KOSTNICA TV FILMY I FILMIKIGALERIANOWOŚCI KSIAŻKOWEFRAGMENTYKINO - ZAPOWIEDZI, PREMIERY          nasz serwis EOPINIER.PL

patronaty.jpg (2614 bytes)
FILMLITERATURATEORIAGRYFORUMLINKI
RECENZJE FILMOWERECENZJE KSIĄŻEKWSPOŁPRACAOPOWIADANIAPUBLICYSTYKANAPISZ DO NASPROSTO Z PIECAZŁOTY KOŚCIEJ

CHŁOPIEC W WALIZCE - Lene Kaaberbol, Agnete Friis

RECENZJA 1

Na naszym rynku wydawniczym istnieje wiele różnorodnych, ciekawych kryminałów polskich, angielskich, norweskich, skandynawskich itp. Każdy z nich na swój sposób intryguje, przeraża i wywołuje emocje. Ostatnio pod nakładem wydawnictwa Papierowy Księżyc także poznałam interesującą powieść kryminalną o zagadkowym tytule ,,Chłopiec w walizce’’ w wykonaniu duńskiego duetu Lene Kaaberbol i Agnete Friis.

Główną bohaterką książki jest Nina Borg pracująca na co dzień w Duńskim Ośrodku Czerwonego Krzyża. Pewnego dnia na prośbę swojej najlepszej przyjaciółki Karen kobieta odbiera z przechowalni dużą, ciężką walizkę. Po sprawdzeniu jej zawartości doznaje szoku. W środku znajduje się nagi, wycieńczony, około trzyletni chłopiec. Przerażona nie wie, co ma począć z dzieckiem. Domyśla się, że padło ono ofiarą ludzkiego przemytu.

,,Poczuła w środku przypływ pogardy pomieszany z narastającą złością. Te wszystkie sępy, które każdego dnia rzucały się, żeby wyrwać mięso z najsłabszych. Pedofile, gwałciciele, alfonsi. Cała zasrana armia zwyrodnialców tego świata’’.

Jak w takiej sytuacji zachowa się Nina? Czy pomoże nieznanemu chłopcu i odnajdzie jego rodzinę? Jedno jest pewne, już wkrótce znajdzie się w samym centrum obłędnej spirali niebezpiecznych zdarzeń.

Zaintrygowana tytułem książki oraz jej pochlebną rekomendacją mówiącą o tym, iż ,,Chłopiec w walizce’’ został wybrany duńskim kryminałem roku i dodatkowo nominowany do nagrody Szklanego Klucza, wiązałam z tą pozycją ogromne czytelnicze nadzieje, które przy bliższym poznaniu z treścią nieco osłabły.

Początek fabuły bardzo mnie irytował powodując w mojej głowie literacki zamęt. Autorki od razu rzucają czytelnika na głęboką wodę, gdzie poznajemy klika różnych, pozornie niezwiązanych ze sobą historii. Dopiero nieco później, stopniowo krok po kroku uzyskujemy jasną i klarowną sytuacje głównego źródła fabuły. Styl narracji także momentami ,,kuleje’’ a to za sprawą występujących niekiedy obcojęzycznych dialogów, których nie umiałam właściwie przetłumaczyć i zrozumieć. Denerwował mnie również wizerunek głównej bohaterki. W moim odczuciu, to kobieta pozbawiona pewności siebie i siły charakteru. Mając pod opieką przerażone, maleńkie dziecko zamiast skontaktować się z policją, bądź najbliższą rodziną, usiłuje na własną rękę ustalić tożsamość chłopca. Wiem, że kierowała się ona dobrem dziecka, ponieważ uznała, iż policja odda go osobom, które są odpowiedzialne za porwanie, to jednak i tak uważam, iż postąpiła niewłaściwie. Dopiero z biegiem czasu  zaakceptowałam tok rozumowania Niny.

Mimo paru mankamentów ,,Chłopiec w walizce’’ posiada również i zalety. Największą z nich jest nowatorski, oryginalny pomysł na fabułę. Lene Kaaberbol i Agnete Friis stworzyły emocjonalną historię pełną ważnych, współczesnych problemów, takich, jak np. handel dziećmi, nielegalna adopcja, przemoc domowa, ciężka sytuacja materialna zmuszająca do dramatycznych czynów oraz brutalny przestępczy świat, w którym brak miejsca na sentymenty. To wszystko zmusza czytelnika do większych przemyśleń i refleksji nad sensem wartości tego świata.

 

Wszystkim miłośnikom kryminałów i nie tylko, polecam przeczytać ,,Chłopca w walizce’’. To niebywała, życiowa powieść zawierająca sporą dawkę sensacji, dramatu i psychologii. Strach, obawa, przerażenie, porwanie, pościgi, morderstwo- to tylko wstęp do wielkiej walki o życie wielu ludzi. Chcesz wejść w sam środek zaskakującej akcji i poznać losy trzyletniego chłopca? Od teraz masz taką możliwość. Zapraszam.

CYRYSIA

 RECENZJA 2

Na okładce powieści czytamy, że została wybrana duńskim kryminałem roku oraz otrzymała nominację do Srebrnego Klucza prestiżowej nagrody dla skandynawskiej literatury kryminalnej. Prawa wydawnicze zostały sprzedane do kilkunastu krajów, w USA trafiła na listę bestsellerów New York Timesa.

Po takiej rekomendacji książki spodziewałam się  tego co najlepsze. Czy „Chłopiec w walizce” duetu Lena Kaaberbol, Agnete Friis naprawdę zasłużył na takie splendory?

Nina Borg jest pielęgniarką Czerwonego Krzyża. Pewnego dnia jej przyjaciółka chce aby  niezwłocznie odebrała znajdujący się w dworcowej skrytce bagaż. Po dotarciu na miejsce kobieta odkrywa, że w walizce schowany jest trzyletni chłopiec. Malec żyje, ale jest przerażony i wyczerpany. Nina domyśla się, że dziecko jest ofiarą przestępstwa, zostało uprowadzone lub sprzedany przez rodziców. Mimo świadomości, że wplątała się w niebezpieczną sytuację a jej życiu może grozić niebezpieczeństwo za wszelką cenę pragnie pomóc malcowi.

Pierwsze rozdziały „Chłopca w walizce” przynoszą różne, z pozoru nic nie mające ze sobą  wspólnego historie. W trakcie lektury przekonujemy się jednak, że każda z nich jest częścią opowieści, wspólnym mianownikiem staje się mały chłopiec. Poznajemy zatem kobietę, która ratuje chłopca, matkę malca, osobę, która zleciła porwanie i samego porywacza. Każdy z bohaterów został szczegółowo sportretowany, przedstawiono jego przeszłość, motywy działania, myśli i stany psychiczne.

Sam pomysł na historię jest bardzo ciekawy. Porwanie dziecka zawsze wzbudza silne emocje i gra na ludzkich uczuciach, jednak jego realizacja nie do końca mi się podobała. Częste powroty do  przeszłości bohaterów spowalniają akcję i wprowadzają do powieści zamęt. Nie do końca rozumiałam postępowanie głównej bohaterki. Nina znajduje w walizce chłopca i nie prosi nikogo o  pomoc, ukrywa dziecko i sama próbuje dowiedzieć się o nim prawdy. Boi się porywaczy, policji i przypadkowych ludzi na ulicy. 
W powieści zabrakło mi także prawdziwych szczerych uczuć. Nie widziałam rozpaczy matki Mikasa, płaczu i łez. Autorki nie oddały stanów emocjonalnych kobiety, nie ukazały tragizmu sytuacji. Jak dla mnie wszystko to było zbyt chłodne i racjonalne.

 

Plusem „Chłopca w walizce” jest natomiast jego finał. W końcówce  historia nabiera tempa i bardzo zyskuje na atrakcyjności. Ostatnie rozdziały czytałam z zapartym tchem. Zaskoczył mnie przyczyny porwania dziecka i rozwiązanie sprawy, takiego finału zupełnie się nie spodziewałam .      

 „Chłopca w walizce”  czyta się szybko. Przedstawiona historia jest ciekawa, ale w powieści czegoś mi zabrakło. Galopującej akcji,  mrożących krew w żyłach scen a może po prostu prawdziwych bohaterów i szczerych ludzkich uczuć?

ZAJĄC     


 

tłumaczenie: Magdalena Baworowska

tytuł oryginału: Drengen i kufferten

seria/cykl wydawniczy: Nina Borg tom 1

wydawnictwo: Papierowy Księżyc

data wydania: czerwiec 2012

ISBN: 978-83-61386-17-9