CÓRKA DYMU I KOŚCI - Lani Taylor OPIS
KSIĄŻKI:
Na
wszystkich kontynentach na drzwiach domów pojawiają się czarne odciski dłoni.
Wypalają je skrzydlaci nieznajomi, którzy wkradają się do naszego świata przez
szczelinę w niebie...
Przemierzająca kręte uliczki zasypanej śniegiem
Pragi siedemnastolatka ze szkoły sztuk plastycznych zostanie wkrótce uwikłana w
brutalną wojnę istot nie z tego świata. I odkryje prawdę o sobie - zrodzonej z dymu
i kości.
Jej szkicowniki są pełne potworów. Mówi w wielu
językach, nie tylko ludzkich. Ma jaskrawoniebieskie niefarbowane włosy, niezwykłe
tatuaże i blizny. Kim jest?
Karou prowadzi podwójne życie: jedno w Pradze jako
utalentowana i tajemnicza artystka, drugie w sekretnym sklepie, gdzie rządzi Brimstone
- Dealer Marzeń. Karou nie wie,skąd przybywa i czy jest tylko człowiekiem. Nie wie,
po co wyrusza przez magiczny portal na ryzykowne wyprawy. I nie wie, do którego świata
należy. Dopóki nie spotka najpiękniejszej istoty: mężczyzny o skrzydłach z
płomienia, ustach bez uśmiechu i oczach koloru ognia, których spojrzenie jest jak
płonący lont wypalający powietrze pomiędzy nimi.
Akiva staje się jej tak bliski, jakby kochała go
całe życie...
RECENZJA
KOSTNICA:
Przeważnie
nim biorę się za jakąś książkę ulegam pokusie i czytam jej opis, a nawet nie raz
daje się zwieść rekomendacjom, które jakie są sami dobrze wiecie - naciągane i
niekoniecznie zawsze zgodne z prawdą. Miałam już wątpliwą przyjemność przejechać
się na przesłodzonych komentarzach, dlatego tym razem postanowiłam zaryzykować i
pójść w ciemno. Zabrałam się za "Córkę dymu i kości" nie dlatego, że
"nagrodzili ją i uznali za najwybitniejszą i najlepszą wszyscy, których opinie
liczą się na rynku książki", bo jak mam być szczera ich zdanie niewiele dla
mnie znaczy, ani nie dlatego, że zaintrygowała mnie historia, która podobno powali
samego Harry'ego Pottera, ale sięgnęłam po tę książkę od tak po prostu. Z
pewnością miała w tym swój udział przyciągająca okładka, która cieszy oko i
odzwierciedla zawartość.
Dzięki
niewiedzy o czym ta książka jest z zapartym tchem pochłaniałam historię
siedemnastoletniej Karou już od pierwszych stron śledząc jej przygody i odkrywając
powiązanie z tajemniczym i magicznym światem zamieszkałym przez pozaludzkie istoty. Nie
wiedziałam czy uczennica szkoły plastycznej za chwilę obnaży kły i kogoś zaatakuje,
zmieni się w anioła, wilkołaka, smoka czy w jakąś inną karykaturę. Ta niepewność
dodała historii, ukazanej z perspektywy osoby trzeciej, smaczku i muszę przyznać
możliwość połapania się w przedstawionym świecie bez żadnej wskazówki sprawiła mi
nie lada przyjemność. Jednak czy pomysł Taylor Laini
tchnie świeżością i zaskoczy czytelnika? I tak, i nie. Z jednej strony
coś podobnego już było, zaś z drugiej wykreowane postacie tj. chimery (skrzyżowanie
człowieka ze zwierzęciem) i ich przeciwnicy serafini (anioły) to dla mnie nowość. Czy
pokój między tymi dwoma rasami jest możliwy i jaką rolę w tym wszystkim odgrywają
ludzie? Nic nie jest takie jak się wydaje i zaprawdę powiadam Wam można zatracić się
w tej książce.
"Córka
dymu i kości" zdecydowanie przypadnie do gustu młodszej rzeszy odbiorców, ale
możliwe, że i nieco starsi znajdą w niej coś dla siebie. Bądź co bądź jest warta
poświęconego jej czasu. Choć nie będę wyczekiwać na drugą część z tak ogromnym
utęsknieniem jak bym tego chciała to na pewno po nią sięgnę, gdy tylko się ukaże.
MoNiuRka
z
dn. 04/01/2012
Autor:Taylor
Laini
Ilość
stron: 400
Rodzaj:
Broszura ze skrzydełkami
Format:
130x205
Data
wydania: 2012-01-18
|