Czerwień Rubinu Kerstin Gier
o Czerwieni rubinu New York Times napisał tak:
"Gier osiągnęła rzecz bardzo trudną - czytelnik z niecierpliwością śledzi
losy bohaterów, podąża za ich przeskokami w czasie, by na koniec odkryć jedną z
najgłębszych tajemnic historii i pozostać z zamkniętą po ostatniej stronie książką
z poczuciem, że trudno będzie wytrzymać bez tomu drugiego - "Błękitu szafiru".
Susan Burton, New York Times
Setki tysięcy fanek śledzi niesłychane przygody Gideona i Gwendolyn poprzez wieki. W
recenzjach czytamy "absolutnie uzależniające", "prawdziwie obezwładniające",
"wciąga bezpowrotnie", "to taka świeżynka na rynku wydawniczym".
Jesteśmy w jednym z londyńskich liceów w XXI wieku. Gwendolyn ma 16 lat i w zasadzie
niczym nie wyróżnia się od swoich rówieśnic. Pozory jednak często w życiu mylą.
Sytuacja dramatycznie nabiera tempa kiedy okazuje się, że Gwendolyn jest posiadaczką
genu podróży w czasie. Od tej chwili mało kto okazuje się być tym, kim się wydawał.
Sekretne bractwo, intrygi, przystojny choć arogancki towarzysz podróży w czasie, tajna
misja, to wszystko zdaje się przerastać Gwendolyn. A do tego miłość, dla której czas
przestaje mieć znaczenie. Tej książki łatwo się nie odkłada.
Błękit szafiru obiecujemy czytelnikom już jesienią b.r. , a tom trzeci - Zieleń
szmaragdu wiosną 2012 r.
Czerwień rubinu to pierwszy tytuł z marką Literacki EGMONT.
Małgorzata Lewińska, aktorka napisała o książce tak:
Przeczytałam tę książkę dosłownie jednym tchem. Pozwoliła mi cofnąć się do
magicznych podróży w świecie wyobraźni, przeżyć dreszcz przygody. "Czerwień
Rubinu" jest po trosze powieścią historyczną, przygodową, kryminalną, nie
brakuje tu elementów fantasy. 16-latka Gwendolyn posiada osobliwy gen przenoszenia się w
czasie, a ściślej w przeszłości. Dowiaduje się o tym nagle i nagle musi nauczyć się
radzić sobie podczas tych "podróży". Bywa zwykłą nastolatką, ale w czasach
historycznie odległych - dojrzewającą kobietą.
"Czerwień Rubinu" to również świetne spektrum dawnych obyczajów, a dla
miłośniczek thrillerów historycznych pretekst do przeżycia świetnej przygody. Nie ma
tu wehikułu czasu, super techniki i maszyn rodem z science-fiction, a jest przeznaczenie,
odrobina realizmu magicznego i dużo tajemnic.
Nie może również obyć się bez miłości. Ten wątek przepełniony jest tajemnicą,
młodzieńczymi westchnieniami, ale i dojrzałością.
"Czerwień Rubinu" to ponadpokoleniowa historia dla wszystkich kobiet.
Przeczytała ją moja starsza 18-letnia córka i zaczyna czytać młodsza, 12-letnia. W
kolejce już czeka moja mama.
|