TWITTER BLOGGER  SKULLATOR       PLIKI COOKIES  KANAŁ YOU TUBE

KOSTNICA TV FILMY I FILMIKIGALERIANOWOŚCI KSIAŻKOWEFRAGMENTYKINO - ZAPOWIEDZI, PREMIERY          nasz serwis EOPINIER.PL

patronaty.jpg (2614 bytes)
FILMLITERATURATEORIAGRYFORUMLINKI
RECENZJE FILMOWERECENZJE KSIĄŻEKWSPOŁPRACAOPOWIADANIAPUBLICYSTYKANAPISZ DO NASPROSTO Z PIECAZŁOTY KOŚCIEJ
CZERWONY SMOK - Thomas Harris

O książce:
   Słynny, dwukrotnie ekranizowany thriller, w którym po raz pierwszy pojawia się postać doktora Hannibala Lectera, kanibala i seryjnego mordercy.
   Maniakalny zabójca, przezwany przez policję Zębową Wróżką, w odstępie miesiąca zabija dwa małżeństwa z kilkorgiem dzieci w ich własnych domach. Morderstwa dokonywane są w czasie pełni księżyca, a ofiary pośmiertnie okaleczane kawałkami rozbitych luster. Zbrodniarz, Francis Dolarhyde, uważa, że dokonując zabójstw, przemienia się w czerwonego smoka ze znanej akwareli Williama Blake'a Wielki Czerwony smok i niewiasta obleczona w słońce; na plecach nosi nawet tatuaż smoka z ogonem oplatającym nogę. Stojący na czele grupy dochodzeniowej agent Jack Crawford wciąga do śledztwa wyjątkowo utalentowanego specjalistę od tropienia seryjnych zbrodni, byłego profilera FBI Willa Grahama. Przed trzema laty Graham, zwolniony ze służby na własną prośbę, wsławił się demaskowaniem najbardziej niebezpiecznego mordercy, z jakim policja kiedykolwiek miała do czynienia – wyjątkowo przebiegłego i inteligentnego psychopaty, doktora Hannibala Lectera, zamkniętego potem bezterminowo w stanowym szpitalu dla umysłowo chorych przestępców. Graham dość szybko zdaje sobie sprawę, że jedynym człowiekiem, który jest w stanie naprowadzić go na trop Zębowej Wróżki, jest właśnie psychopatyczny lekarz. Odwiedza go w szpitalu z prośbą o pomoc. Nie wie, że Hannibal kontaktuje się z zabójcą rodzin za pośrednictwem ogłoszeń zamieszczanych w prasie i bez większego trudu antycypuje posunięcia policji...

   Zachęcony „Milczeniem owiec”, postanowiłem cofnąć się nieco w czasie i zapoznać z początkami „kariery” Hannibala Lectera – postaci tak wyrazistej, że potrafi na stałe wyryć się w pamięci i nie pozostawać bez wpływu na osobowość czytelnika!...

   „Czerwony smok” trzyma praktycznie równe dość powolne tempo od samego początku i przyśpiesza dopiero w finale. Mało tego, już od pierwszych stron znana jest – choć tylko czytającemu – tożsamość zwyrodnialca, który dopuścił się dwóch przerażających zbrodni. Wydawać by się mogło, że opowieść zbudowana w taki sposób, by nie zanudzić nie powinna przekroczyć ram opowiadania, względnie mikro powieści i, że nawet częsta obecność Lectera nic nie pomoże. Żeby było śmieszniej, Hannibala jest w tej książce jak na lekarstwo, a fragmenty z nim są bardzo krótkie. Niemal czterysta pięćdziesiąt stron okazuje się być zapisem walki i odkrywaniem tajemnic – tak Graham, jak i Dolarhyde muszą stoczyć walkę przede wszystkim ze swoją przeszłością, która ich ukształtowała i trzyma w szponach.

   Harris nie poprzestaje na opisywaniu bieżących wydarzeń, lecz cofa się do momentu, w którym przyszedł na świat Francis Dolarhyde i opisuje jego dzieciństwo ze szczegółami, które, gdyby były autentyczną historią żyjącego współcześnie dziecka, niejednego skłoniły by do jego adopcji. Ta dość obszerna podróż do przeszłości psychopatycznego mordercy, oraz rozdziały poświecone jego aktualnym poczynaniom (w których narrator prześwietla również myśli Francisa) to najbardziej dopracowane, oraz najciekawsze fragmenty powieści i choćby z ich powodu warto się z nią zapoznać.

 

   Will Graham niestety nieco blado wypadł, jako główny bohater. Jego zachowanie, począwszy od miotania się między poszlakami i liczenia bardziej na szczęście, niż złożenie układanki skutkujące schwytaniem przestępcy, a skończywszy na niestabilności emocjonalnej, objawiającej się czasami nawet w postaci strzelenia czegoś w rodzaju focha, delikatnie mówiąc irytuje. Facet aż się prosi, żeby ktoś włożył rękę między kartki i poczęstował go otrzeźwiająco-motywującym pacnięciem w potylicę...

   Autor wprowadził do powieści również kilka postaci drugoplanowych (o licznych trzecioplanowych nie wspominając), które wpasował wręcz idealnie, jak również dokładnie przedstawił. Szczególnie dwoje z nich – dziennikarz i znajoma z pracy D – odegrają dużą rolę w rozwoju fabuły, jednak nie każdemu uda się wyjść z tego cało.

   Kończąc ten „psalm” pochwalny wspomnę jeszcze, że omawiana powolnie rozwijająca się historia, paradoksalnie bardzo szybko i, co ważniejsze, przyjemnie się czyta. Harris ujmuje głęboką kreacją osobowości bohaterów, ale też nastrojowymi opisami miejsc i proporcjami, w jakich wspomniane łączy, oraz zaskakuje finałem...  po finale. A może to Dolarhyde zaskoczył swojego stwórcę?

 

Marek Syndyka

O autorze:

   Thomas Harris – współczesny amerykański pisarz, scenarzysta i dziennikarz, twórca postaci literackiej Hannibala Lectera, kanibala i seryjnego mordercy. Swój warsztat zawodowy doskonalił najpierw jako reporter kryminalny w prowincjonalnym dzienniku w Teksasie, a później jako pracownik nowojorskiej agencji prasowej Associated Press. Dorobek literacki Harrisa obejmuje pięć powieści kryminalnych powstałych w latach 1975-2006 – „Czarna niedziela”, „Czerwony smok”, „Milczenie owiec”, „Hannibal” i „Hannibal. Początek” – które weszły już do kanonu tego gatunku. Wszystkie zostały zekranizowane.

Tytuł: Czerwony smok
Autor: Thomas Harris
Wydawca: Albatros A. Kuryłowicz
Tytuł oryginału: Red Dragon
Przełożył: Tomasz Wyżyński
Wydano: Warszawa, maj 2013
ISBN: 978-83-7885-772-3
Oprawa: miękka
Stron: 448