DORWAĆ
GRINGO
Mel Gibson serce publiczność podbił rolą nieobliczalnego gliny Martina
Riggsa („Zabójcza broń”). W latach 90-tych aktor był na szczycie
popularności. Każdy film z jego udziałem był prawdziwym hitem. Ostatnie lata
należą do gorszego okresu w jego karierze, ale na dobrą sprawę czy on coś
jeszcze musi udowadniać, przecież z takim dorobkiem aktorskim śmiało można
odcinać kupony od sławy. Gibson jednak nie spoczywa na laurach. Obecnie na
ekranach polskich kin gości najnowszy film z jego udziałem „Dorwać gringo”.
„Dorwać gringo” rozpoczyna się sceną pościgu. Uciekający przed policją
złodziej (Mel Gibson) wpada w ręce stróżów prawa i trafia do meksykańskiego
więzienia. I tu niespodzianka, miejsce bardziej przypomina miasteczko niż
więzienie. Przebywają tu kobiety i dzieci, kwitnie handel, osadzeni
posiadają broń, ci naprawdę liczący się w światku przestępczym opływają w
luksusie, inni wiodą w miarę normalne życie. Główny bohater szybko
przyzwyczaja się do nowych warunków, poznaje pewnego chłopca i zaprzyjaźnia
się z nim, jednocześnie zyskuje także wrogów. Sytuacja staje się
niebezpieczna.
Jeżeli ktoś jest fanem „Zabójczej broni” to „Dorwać gringo” będzie idealną
propozycją dla niego. Film wpisuje się w charakterystyczną dla tamtej
produkcji konwencję. Jest to kino akcji jednak nie w twardym męskim,
wydaniu. Obraz nie epatuje makabrycznymi scenami, krew nie leje się
strumieniami. „Dorwać gringo” został potraktowany z przymrużeniem oka.
Owszem mamy w nim sceny pościgu i strzelanin, ale nie brak wielu zabawnych
sytuacji i dialogów.
Sama historia nie jest może rewelacyjna, ale obraz meksykańskiego więzienia
na pewno Was zaskoczy. W tym więzieniu reguła jest tylko jedna: nie można z
niego uciekać, poza tym „wolna amerykanka”. Skorumpowani strażnicy,
przestępcy, kobiety i dzieci żyją obok siebie i mają się całkiem dobrze.
W filmie ciekawy jest wątek przebywającego wraz z matką w więźniu chłopca,
który ma być dawcą wątroby dla jednego z przestępców. Znakomite są dialogi
dzieciaka z głównym bohaterem, rozmowy, które prowadzą do zawiązania męskiej
przyjaźni.
„Dorwać gringo” to kino w klimatach lat 90-tych. To film z kategorii
lekkich, miłych i przyjemnych. Nie jest arcydziełem i wątpię, aby dorównał
popularności „Zabójczej broni”, ale ma swoje mocne strony a Mel Gibson na
pewno jest jedną z nich.
ZAJĄC
Reżyseria:
Adrian Grunberg
Scenariusz:
Mel Gibson,
Stacy Perskie,
Adrian Grunberg
Produkcja: USA
Data premiery: 2012
Obsada:
Mel Gibson,
Peter Stormare,
Johnny Yong Bosch,
Bob Gunton,
Dean Norris
|