DOTYK 1 ŚMIERTELNY SEKRET Laurie Faria
Stolarz Niektóre
sekrety nie powinny być zachowywane.
Jeszcze trzy miesiące temu życie Camelii było całkiem zwyczajne: miała przyzwoite
oceny, niezłe relacje z rodzicami i fajną pracę. Jednak gdy tajemniczy Ben rozpoczyna
naukę w jej liceum, przestaje być nudno.
Wszyscy wierzą, że Ben przyczynił się do śmierci byłej dziewczyny i unikają go.
Wszyscy, oprócz Camelii. Dziewczyna nie chce wierzyć plotkom. Czuje dziwną fascynację
Benem. Wkrótce zaczyna odbierać tajemnicze telefony i dostawać listy z pogróżkami.
Ben twierdzi, że Camelii grozi niebezpieczeństwo - lecz czy można mu zaufać?
Dziewczyna wie, że chłopak coś ukrywa. Ale nie on jeden ma tajemnicę.
Format: 130 x 197 mm Ilość
stron: 272 Oprawa: broszurowa Cena: 29,9 brutto
Gatunek: literatura dla dziewczyn, fantastyka Wydawnictwo NASZA
KSIĘGARNIA
|
Laurie Faria Stolarz
"Dotyk: Śmiertelny Sekret"
Ilość stron: 272
Wyd. Nasza Księgarnia
Warszawa 2011
Laurie Faria Stolarz zdobyła rosnącą nadal popularność serią książek Blue is for
Nightmares, która w samych tylko Stanach, rozeszła się w nakładzie ponad 500 tysięcy
egzemplarzy. Śmiertelny Sekret to pierwszy z planowanych pięciu tomów najnowszego cyklu
autorki: Dotyk.
Historia rozpoczyna się w momencie, gdy na szkolnym parkingu Camelia o mały włos nie
zostaje stratowana przez pędzący samochód. Gdyby będący w pobliżu chłopak w porę
jej nie odsunął, cała sytuacja mogłaby się skończyć tragicznie. Nim jednak
dziewczyna zdążyła mu podziękować i zapytać choćby o imię, on był już daleko,
odjeżdżając na swoim motorze.
Kiedy trzy miesiące później, w szkole pojawia się nowy uczeń, cały budynek aż huczy
od plotek. Wszyscy mówią, że Ben zepchnął swoją dziewczynę z klifu i jest winny jej
śmierci. Camelia widząc o kogo chodzi doznaje szoku - to właśnie on, parę miesięcy
temu uratował jej życie. Jak ktoś, kto bezinteresownie rzuca się przed pędzący
samochód, może jednocześnie być zdolnym do zabójstwa? Camelia nie daje wiary
pogłoską i postanawia sama dowiedzieć o co tu naprawdę chodzi. Prywatne śledztwo
zaczyna przybierać zupełnie nowy kierunek, kiedy kilka dni po pojawieniu się Bena,
dziewczyna otrzymuje dziwny list z pogróżkami. Kto za tym stoi i czy ma to coś
wspólnego z nowym uczniem?
Camelia Hammond jest szesnastolatką jakich wiele. Chodzi do szkoły, ma zaufaną grupkę
przyjaciół, przewrażliwionych na punkcie zdrowia rodziców i dorywczą pracę. Wszystko
zmienia się z chwilą, gdy na horyzoncie pojawia się Ben. Ten cichy i zamknięty w sobie
chłopak, staje się dla niej zagadką i wyzwaniem. Wbrew wszelkiemu zdrowemu rozsądkowi,
postanawia się z nim zaprzyjaźnić i odkryć skrywaną przez niego tajemnicę.
Wśród masy książek, prześcigających się w coraz to bardziej widowiskowym podejściu
do zjawisk paranormalnych, Śmiertelne Sekrety stają się dla czytelnika miłą odmianą.
Nie ma tu wampirów, wilkołaków ani jakiejkolwiek magii. Nikt się tu z nadnaturalnymi
zdolnościami nie afiszuje, a właściwie są one tylko małym, drugoplanowym dodatkiem do
całej fabuły.
Powieść Laurie F. Stolarz to historia łącząca w sobie elementy romantycznej noweli z
wątkiem kryminalnym, który jak na książkę dla młodzieży, został całkiem
pomysłowo i sprawnie skonstruowany. Nie znajdziemy tu wprawdzie zawrotnego tempa akcji,
ani szeroko rozbudowanych wątków pobocznych - książka skupia się tylko na jednym
wydarzeniu - jednak jako całość nie nudzi, a zakończenie naprawdę zaskakuje.
Powieść napisana jest prostym, lekkim językiem. Nie jest to szczególnie wymagająca
lektura, lecz liczne wątki humorystyczne oraz ekscentryczna postać Kimmie sprawiają,
że czyta się ją z przyjemnością. Jedyny jej słaby punkt, to zbyt wiele oczywistych
nawiązań do sagi Zmierzch. Żyjemy w czasach, kiedy wymyślenie czegoś nowego jest
niezwykle trudne, ale tutaj pewne sytuacje są zbyt dosłownie zaczerpnięte z książki
pani Meyer. Scena z samochodem i zachowanie na lekcji chemii. Wszyscy dobrze wiemy, że to
już przecież było.
Śmiertelny Sekret jest pozycją adresowaną przede wszystkim do młodszej części
czytelników. Nie mniej starszym, nawet jeśli może się ona wydać zbyt błaha i
banalna, również powinna zagwarantować chwilę rozrywki. Nie można zbyt wiele od niej
wymagać, ale fanom gatunku i niezobowiązujących historii szczerze polecam.
Varia
|
Biorąc się za
lekturę o tajemniczym tytule "Śmiertelny sekret" należący do serii "Dotyk" z
zamiarem zrelacjonowania emocji jej towarzyszącym miałam mocne postanowienie nie porównywania
kolejnej książki do "Zmierzchu". I niestety moje zamiary jak i jestestwo szlak trafił
już od pierwszych stron, bo nie tylko odnalazłam tutaj porównanie do tej pozycji, ale i
wielu innych. Czy tak trudno wymyślić coś nowego i jednocześnie chwytliwego?
Dla osób, które nie dostrzegły podobieństwa pokrótce pozwolę
sobie je wymienić: dziewczyna zostaje uratowana przed zderzeniem z nadjeżdżającym
samochodem przez tajemniczego chłopaka, który znika bez słowa, wspólne dzielenie ławki
z nowym uczniem, (w tym przypadku na lekcji chemii), dążenie głównej bohaterki do
rozwikłania tajemnicy i pogłosek na temat nowego chłopaka w szkole, którym okazuje się
być nie kto inny jak jej wybawiciel. Nie wspomnę tutaj o miłosnych rozterkach Camelii
Hammond, która wzbudza niezwykłe zainteresowanie płci przeciwnej. Na tym poprzestanę i
resztę podobieństw pozostawię Wam do odkrycia, aby nie psuć całej "zabawy".
Pomimo tychże powtarzalności książkę czytało się łatwo, lekko i niestety średnio
przyjemnie z uwagi na banalne, naiwne i głupie odzywki postaci przewijających się w
nieskomplikowanej historii.
Jedyną rzeczą wyróżniającą tę pozycję na tle innych o bardzo
podobnej tematyce jest dar bądź przekleństwo ów tajemniczego chłopca, Bena, czyli
tytułowy "dotyk", który sprawia, ze widzi to i owo - tą kwestię również
pozostawiam Wam do odkrycia. Plusa otrzymuje również autorka za szybkie przejście do
rzeczy. Czytelnikowi zostały darowane smętne i niepotrzebne opisy rozterek prześladowanej
dziewczyny, a w zamian mamy okazję "wejść w głowę" skrytego wielbiciela. Tak więc
jest to połączenie romansu z lajtowym kryminałem w sam raz dla młodzieży.
Choć książka nie wywarła na mnie żadnego wrażenia to tom drugi
"Śmiertelne kłamstwa. Dotyk" wezmę w obroty chociażby tylko i wyłącznie z
ciekawości, czy coś w końcu zacznie się dziać i iskrzyć.
MoNiuRka
|