DRUGA DIAGNOZA - Michael Palmer RECENZJA KOSTNICA ,, Trudności są w
życiu po to, by dać nam siłę i czegoś nas nauczyć''. Nigdy wcześniej nie
miałam do czynienia z thrillerem medycznym. Zawsze przerażały mnie naukowe
sformułowania, gdyż budziły we mnie lęk przed tym co nieznane i obce, dlatego gdy przypadkowo wpadła w moje ręce medyczna
powieść ,, Druga diagnoza'' Michaela
Palmera, poczułam nutkę
obawy i przerażenia. Sam autor z zawodu
internista, ma za sobą ponad dwudziestoletnią praktykę lekarską a obecnie pełni
funkcje wicedyrektora Massachusetts Medical Society, dzięki czemu w niezwykle fachowy i
profesjonalny sposób starał się podzielić swym doświadczeniem w najnowszej książce,
uruchamiając przy tym bardzo bujną
wyobraźnie podczas tworzenia fabuły. Główną bohaterką
,,Drugiej Diagnozy'' jest Thea Sperelakis, trzydziestotrzyletnia internistka dotknięta
chorobą Aspergera, która na co dzień pracuje w Demokratycznej Republice Konga w zespole
Lekarzy Bez Granic. Niespodziewany wypadek ojca- Petrosa Sperelakisa, dyrektora Instytutu
Diagnostyki Medycznej zmusza dziewczynę do powrotu w rodzinne strony. Na miejscu
dowiaduje się że ojca potrącił samochód jadący z dużą prędkością, lecz niestety brak jakichkolwiek dowodów oraz świadków. Stan
pacjenta jest bardzo krytyczny ,, jest w głębokiej śpiączce i ma niewielkie szanse z
niej wyjść, odzyskując choćby minimum funkcji (.) jedna szansa na dziesięć
tysięcy''. Niespodziewanie Thea
zauważa, iż rodzic próbuje nawiązać z nią kontakt wzrokowy. Zdziwiona tym stanem rzeczy domyśla się, że Petros cierpi na tzw. ,,zespół zamknięcia'', czyli posiada pełną
świadomość tego co się wokół niego dzieje, lecz jest zamknięty w nieruchomym,
sparaliżowanym ciele. Sperelakis pragnie przekazać córce bardzo ważne informacje
dotyczące nie tylko wypadku, lecz również ujawnić inne tajemnicze sekrety. Przez
przypadek dziewczyna dzieli się swymi
spostrzeżeniami z niektórymi osobami i
nawet nie zdaje sobie sprawy, że przez swoją łatwowierność oraz nieostrożność wpakuje się w prawdziwe tarapaty w której
stawką jest życie ojca oraz jej własne. Thea stopniowo krok po kroku podąża coraz bliżej prawdy,
jednocześnie tym samym maleją
jej szanse na przeżycie. Komu zależy na tym, by pewne informacje nigdy nie ujrzały
światła dziennego? Muszę powiedzieć
szczerze, że moje obawy związane z ,,Drugą diagnozą'' okazały się nieuzasadnione.
Zostałam bardzo mile i pozytywnie zaskoczona gdyż książkę czytało się niezwykle
lekko i przyjemnie. Nie ma medycznych, niezrozumiałych terminów
wręcz przeciwnie, opisy są bardzo przejrzyste i równomiernie przytaczane do
poszczególnych sytuacji. Akcja od samego początku budzi zainteresowanie i trzyma w
niepewności do samego końca. Nie udało mi się początkowo wytypować sprawcę całego
zmieszania, dlatego uważam to za duży plus, gdyż dobre
finałowe zaskoczenie czytelnika to jest to co się ceni najbardziej. Zabrakło mi
natomiast dużego napięcia i mocnych,
przerażających scen grozy, które dodają swoistego smaczku w każdym thrillerze. Jednak
mimo iż nie czułam lęku ani strachu, to historia sama w sobie była na tyle umiejętnie
i dobrze nakreślona, że przez cały czas z
ciekawością śledziłam perypetie Thei Sperelakis. Michael Palmer w
niezwykle obrazowy sposób przedstawił główną bohaterkę oraz jej zmagania z chorobą
Aspergera. Większość osób dotkniętych tym schorzeniem nie potrafi we właściwy sposób rozpoznawać uczucia oraz na
nie reagować. Thea zaś jest niezwykle bystrą i inteligentną
dziewczyną. Posiada niemal fotograficzną pamięć i nie potrafi kłamać, przez co
często jej kontakty z otoczeniem bywają skomplikowane. Nie mniej stara się normalnie funkcjonować we współczesnym
społeczeństwie próbując m.in. w prawidłowy sposób przyswajać filtrowane informacje
(wcześniej traktowała wszystko dosłownie, niewłaściwie interpretując poszczególne treści). Wielu
z nas często nie zdaje sobie sprawy z jak
wielkimi problemami borykają się osoby dotknięte chorobą
Aspergera, dlatego uważam że warto przyjrzeć się
bliżej temu zaburzeniu, śledząc sylwetkę
They Sperelakis oraz jej codzienne zmagania w realnym świecie. Z dużym
zaciekawieniem i swego rodzaju zazdrością przyglądałam się także realiom
amerykańskiej opieki zdrowotnej, niestety bardzo kontrastującej z naszą polską
służbą zdrowia. Szczególnie prywatne szpitale oraz kliniki są na najwyższym poziomie, gdzie priorytetem jest
bezpieczeństwo pacjenta w postaci rozbudowanego zarządzania przepisów dotyczących
ubezpieczeń i procesów z powodu błędów w sztuce lekarskiej. U nas dużo wody jeszcze upłynie zanim będziemy mogli się cieszyć z tak wysokich
standardów ochrony medycznej. Wszystkim bez wyjątku
polecam dogłębnie zatracić się w
,,Drugiej Diagnozie''. Gwarantuje, że każdy z was zostanie poddany wnikliwej analizie i dowie się naprawdę
intrygujących rzeczy. Nie zwlekaj więc już dłużej, tylko koniecznie jak najszybciej umów się na wizytę do Michaela
Palmera a zobaczysz jakie
niespodzianki na ciebie czekają. ***************************************************************************
Druga
diagnoza Michael
Palmer Wydawnictwo:
Albatros Moja
ocena 5 / 6
|
RECENZJA
2
"Druga diagnoza,
czyli o tym czemu nie wolno ufać lekarzom" Michael Palmer jest
autorem wielu powieści, np. Siostrzyczki, Pierwszy
pacjent, Krytyczna terapia. Ta ostatnia została zresztą sfilmowana. W moje ręce
trafiła, natomiast Druga diagnoza, jego
autorstwa. Jest to opowieść o młodej kobiecie Thei Sperelakis, cierpiącej na zespół
Aspergera (choroba ta objawia się zaburzeniami społeczno-emocjonalnymi). Jest ona
najmłodszą córką słynnego doktora Petrosa Sperelakisa, który pewnego dnia zostaje
potrącony przez samochód. Udaje mu się przeżyć, zapada jednak na chorobę zwaną
zespołem zamknięcia - co oznacza, że jest w stanie porozumiewać się ze światem
tylko za pomocą ruchu gałek ocznych, gdyż reszta jego mięśni jest sparaliżowana.
Okazuje się, że wypadek ten nie był przypadkowy, a ktoś dalej czyha na jego życie.
Gdy jego córka odkrywa to, mimowolnie wplątuje się intrygę, której finał jest
niezwykle zaskakujący. Muszę przyznać, że
książka jest ładnie wydana. Treść jest przejrzysta, a sama okładka jest schludna i
nawiązuje poniekąd do tematyki powieści. Ciekawe jest też to, że autor za pomocą
książki zapragnął przybliżyć nam problemy z jakimi borykają się osoby cierpiące
na zespół Aspergera - co ciekawe jego syn cierpi właśnie na tę chorobę. Jednak,
czy fabuła powieści w moich oczach wybroniła się? Niestety, nie do końca. Po
przeczytaniu powieści, która fakt faktem była emocjonująca, doszłam do wniosku, że
wydarzenia w niej opisane były trochę nierealne. Jakoś nie przekonały mnie pewne
rozwiązania zastosowane przez Michela Palmera. Wydaje mi się, że zastosował on
najprostsze wyjścia z niektórych sytuacji. A samo zakończenie rzeczywiście zaskakuje,
lecz jakoś nie do końca rozumiem co w 100% kierowało bohaterami, że wybrali taką, a
nie inną drogę, niby jest to wyjaśnione, ale jakoś tak nijak. Książka mnie
wciągnęła, ale ostatecznie pozostawiła pewien niedosyt, a tego bardzo nie lubię. Bohaterowie powieści
też są specyficzni, a patrząc na relacje w rodzinie Sperelakisów stwierdzam śmiało,
że Thea cierpiąca na zespół Aspergera jest tam jedną z najbardziej "normalnych"
osób. Co do samej bohaterki niby można ją polubić, ale nie jest to jakieś głębokie
utożsamienie się i przywiązanie. Nie wiem czemu, ale czegoś mi zabrakło na kartach
tej powieści. Mam też zastrzeżenie do tłumacza, gdyż wydaje mi się, że tłumaczył
słowa dokładnie tak jak brzmiały po angielsku, przez co zdarza się, że niektóre
brzmią jakoś tak nienaturalnie. Oczywiście, fani, których Palmer ma wielu na pewno będą
zadowoleni z jego powieści, gdyż patrząc na całokształt książka ta trzyma w
napięciu i jest interesująca, ja jednak, jako że to moje pierwsze spotkanie z tym
pisarzem nie zostałam rzucona na kolana. Moja ocena 4-/6 Tytuł: Druga diagnoza Autor:
Michael Palmer Ilość
stron: 416 Wydawnictwo: Albatros A.
Kuryłowicz Rok wydania: 2011 |