Wielu zna go tylko i wyłącznie z filmowej adaptacji
komiksu Hellblazer, pod tytułem Constantine. John od dziecka miał umiejętność
widzenia zaświatów. Potrafi widzieć tajemnicze istoty, które w ludzkich ciałach
mieszają się w tłumie i żyją jak ludzie. Te wizje, wraz z niezrozumieniem ze strony
najbliższych pchnęły Constantina do próby samobójczej, nieudanej zresztą. Spędził
chwile po tej drugiej stronie, znalazł się w piekle, ale został odratowany. Został
wiec na zawsze napiętnowany. Znając prawdę i mając nadzieję na uzyskanie zbawienia
stara się on odsyłać demony tam skąd przyszły. W filmie poznajemy całą jego
historię. Wiemy też, że ma on kontakty z aniołami. Zależy mu na powróceniu na
ścieżkę wiodącą do Boga jednakże problemem jest tu fakt, iż jego wiara przestała
mieć moc gdyż zamieniła się w faktyczną wiedzę. W filmie John przedstawiony jest,
jako młody mężczyzna, dosyć elegancki, pewny siebie, ale i sympatyczny. Tak jak w
komiksie jest on nałogowym palaczem o innych jego nałogach w zasadzie nie wiemy.