KOSTNICA TV FILMY I FILMIKIGALERIANOWOŚCI KSIAŻKOWEFRAGMENTYKINO - ZAPOWIEDZI, PREMIERY          nasz serwis EOPINIER.PL

patronaty.jpg (2614 bytes)
FILMLITERATURATEORIAGRYFORUMLINKI
RECENZJE FILMOWERECENZJE KSIĄŻEKWSPOŁPRACAOPOWIADANIAPUBLICYSTYKANAPISZ DO NASPROSTO Z PIECAZŁOTY KOŚCIEJ
GŁOWĄ W MURGŁOWĄ W MUR Rafał W. Orkan

RECENZJA KOSTNICA

"Głową w mur - książka kojarząca mi się wyjątkowo z jedną z klasycznych gier RPG"

Gdy pierwszy raz wziąłem do ręki książkę Głową w mur Rafała W. Orkana moją uwagę od razu przykuła okładka. Moje skojarzenie z nią związane to Planescape:Torment. To klasyczna już gra z gatunku RPG, opowiadająca o Bezimiennym, który nie mógł umrzeć i o mrocznym mieście Sigil. Wracając do okładki jest ona dosyć mroczna, co już sugeruje nam klimat znajdujący się na kartkach książki. Jej szata graficzna jest bardzo dobra a krótka informacja na odwrocie książki już mówi nam o do cna ponurych przypowieściach. Książka jest wydana przez Fabrykę słów a przypis na tylnej okładce książki sugeruje nam, że wnikniemy w nowy świat Orkan Fantasy.

Jest to zbiór kilku opowieści osadzonych w Wiecznym Mieście - Vakkerby, w którym u władzy stoją Technomagowie i Arystokracja. Miasto jest bardzo rozbudowane i mimo wszystko mnie kojarzy się ze wspomnianym miastem Sigil. Posiada ono tak samo swój klimat i bogatą liczbę mieszkańców, czyli przeróżnych dziwadeł. Bardzo podobał mi się motyw slangu i przekleństw znajdujący się w książce. Dzięki temu można było się dobrze wczuć w klimat przedstawionego świata. Zrozumienie znaczeń słów używanych w dialogach było dosyć proste, co nie psuło dobrej zabawy. Cały świat jest zbudowany bardzo dobrze i z fajnym pomysłem. Chociaż w niektórych momentach aż czułem odniesienia do świata Planescape. Gdy czytałem opisy autora na temat Placu Szalonych Proroków, wtedy pojawiało się w mej głowie wspomnienie o Placu Szmaciarzy z przygód Bezimiennego. Opisy ten był na tyle podobny do drugiego Placu, że oczyma wyobraźni widziałem oba miejsca. Tak samo opisano kontrast miasta: od totalnego brudu slumsów do wspaniałych budowli w dzielnicy Arystokracji. Opisy postaci i bogactwo rasowe wzbudza podziw mojej osobie, gdyż czytając można praktycznie w ciągu jednej chwili wyobrazić sobie jak bardzo paskudna jest dana postać i jaka odrazę może wzbudzać.

Książkę czyta się bardzo przyjemnie i płynie. Potrafi szybko wciągnąć, chociaż nie jest zbyt odkrywcza ani nie zmusza do długich przemyśleń i refleksji. Fabuła jest dosyć prosta i opowiada o najstarszych historiach, czyli miłości, zemście, zdradzie i przewijającej się nieustanie brutalności, co akurat dla mojej osoby jest sporem plusem. Bo czy książka nie straciłaby na wiarygodności, gdyby w tak brutalnym mieście przedstawione postacie martwiły się o szybką i bezbolesną śmierć swoich wrogów, a krew nie lała się strumieniami na kartach tej historii?

Podsumowując dzieło to czyta się dobrze a świat opisany jest bardzo ciekawy. Różnorodność postaci i opisy miasta wręcz wizualizują się nam przed oczami. Powieść nie zawiera zbyt wielu zwrotów akcji, więc nie można się w niej zgubić. Opowiada prosto o rzeczach, które zawsze będą aktualne. Osobiście traktuję tą książkę, jako prolog nowo powstałego świata z mnóstwem nowych stworzeń, własnymi zasadami, slangiem i kulturą. Dla fanów Planescape: Torment uważam za lekturę obowiązkową, gdyż w nowy sposób przypomni cudowne uniwersum Planscape'a a dialogi z soczystymi przekleństwami wzbudzą wspomnienia o ciętym języku Anny czy naszej ulubionej czaszce Morte. Myślę, że kolejne części książki (a już powstały) mogą pokazać naprawdę to, co autor potrafi i jak bardzo jest rozbudowany cały świat dzieci Maszynowego Boga.

Riko

Autor: Rafał W. Orkan

Tytuł: Głową w mur

Ilość stron: 362

Rok wydania: 2009

Wydawnictwo: Fabryka Słów