MGŁA
- James Herbert
"Gdy tak leżał w
rozpostartymi ramionami, oszołomiony upadkiem, gołębie opadły jego wznoszącą
się i opadającą pierś i kontynuowały swoje wymyślne tortury."
James Herbert nazywany jest brytyjskim mistrzem grozy, i jak na tatusia
gatunku przystało wciąż jest bardzo poczytny, mimo, że jego pierwsza
książka, "Szczury", została wydana w 1974 roku. "Mgła" to druga powieść
napisana przez Brytyjczyka, zaś pierwsza tego autora, którą przeczytałam.
W małym angielskim miasteczku rozstąpiła się ziemia, pochłaniając w ogromnej
jamie kawał lądu. Wiele osób zginęło; John Holman, pracownik Ministerstwa
Ochrony Środowiska, akurat przejeżdżał przez wioskę i wraz z autem wpadł w
rozpadlinę. Miał więcej szczęścia, jak rozumu, gdyż jego auto znalazło się
na cienkim końcu rozstąpienia, dzięki czemu udało mu się wyjść z impasu.
Choć - nie do końca. Z otwartej jamy, z samych czeluści Ziemi, wychynęła
dziwna, żółta mgła, która sprawiła, że Johna opętało szaleństwo.
"Miało żółtawy odcień i lekką, acz wyczuwalną woń. Prawdopodobnie był to
obłok mgły uwolniony z najgłębszych otchłani Ziemi przez przesunięcie się
mas tektonicznych, wypuszczony ze swego wiekowego więzienia"
Szybka akcja ratownicza i krótki pobyt w szpitalu przywróciły Johna do
zdrowia, i wydawało się, że oprócz dziwacznego rozsunięcia się ziemi nic już
nikomu nie grozi. Sytuacja była opanowana.
"Przebił się
wzrokiem w dół, przez ciemność, i wstrząsnął nim niesamowity widok. To było
tak, jak gdyby otworzyły się najgłębsze czeluście Ziemi; czerń wydawała się
nie mieć końca"
Nic bardziej mylnego. Mgła, która wydostała się z dziury, zaczęła dryfować,
a ludzie, którzy się z nią zetknęli, wpadali w obłęd. Jeden mężczyzna
porąbał siekierą całą rodzinę. Pewnego rolnika zadeptały krowy. Grupa
uczniów urządziła orgię, podczas której zadźgała się wzajemnie. I nikt,
oprócz Johna, nie potrafił połączyć faktów.
Wszystkie te dziwne, kuriozalne zbrodnie miały wspólny mianownik -żółtą
mgłę.
Czym jest to dziwaczne zjawisko atmosferyczne, swobodnie przemierzające
kraj, pozostawiające po sobie ludzi w stanie skrajnego szaleństwa i
poddających się niewytłumaczalnej żądzy mordu? I dlaczego John, który był
obecny podczas wyłaniania się mgły z czeluści ziemi, nagle uodpornił się na
jej działanie - jako jedyny?
Teraz Holman, w porozumieniu z najtęższymi głowami Anglii, będzie musiał
zgłębić tajemnicę mgły i spróbować ją zniszczyć. Czym ona jest? Czy to jakaś
broń biologiczna? Skażenie środowiska? A może efekt działań wojskowych? A
może żadne z powyższych? I jak zapobiec kolejnym napadom szału, makabrycznym
morderstwom i śmierci setek tysięcy ludzi? Zegar tyka, a mgła niebezpiecznie
zbliża się do Londynu...
"Mgła" została wydana w 1975 roku i o tym należy pamiętać. Kto bardziej
lotny z mikrobiologii, genetyki czy innych nauk wyłapie sporo niejasności,
błędów i dowodów na to, jak bardzo nauka rozwinęła się w ciągu ostatnich
czterech dekad. Pamiętając jednak, że 38 lat temu ta książka musiała
zachwycać rzetelnością danych z różnych dziedzin nauki, przyjmujemy ją bez
pytań. Nie ma co kwestionować czegoś, co było niekwestionowane w czasie
powstania.
Interesujące, że Herbert opisał atak (oczywiście wywołany mgłą) samolotu na
wieżowiec. Przypomniało mi to o World Trade Center i wprawiło w refleksję -
coś, co było tylko fantazją pisarza w czasach, kiedy nie znano słowa
"terroryzm", w końcu się wydarzyło.
Jak na horror, jest lepiej niż nieźle. Znajdziemy tu odrobinę makabry,
trochę strachu, mnóstwo napięcia. Przez pierwszą połowę książki poznajemy
efekty, jakie mgła wywołuje wśród ludzi i zwierząt, a są to efekty
wstrząsające. Pozwolę sobie powiedzieć, że jest to książka, jaką tygryski
lubią najbardziej... Pełna akcji, dynamiki i tajemnic, i - choć rozwiązanie
nieco rozczarowuje, a pleonazmy w stylu "spadać w dół" irytują - to nie
nudzi. Gdyby "Mgłę" napisano dzisiaj, na pewno nie zostawiłabym na niej
suchej nitki. Ale jest to, bądź co bądź, klasyka gatunku, i w tym kontekście
jest to rewelacyjna lektura. Moje pierwsze spotkanie z Jamesem Herbertem
zaliczam do bardzo udanych i z przyjemnością sięgnę po kolejne tytuły, które
wyszły spod jego pióra. Polecam!
"A jego
niewiarygodna opowieść miała jakąś dziwną logikę. Trzeba się było tylko
przełamać, by w nią uwierzyć. Bo dopiero, gdy patrzy się na całą sprawę
obiektywnie, widzi się, jak bardzo jest absurdalna"
Paulina Król
|
Po niespodziewanym trzęsieniu ziemi z małego angielskiego miasteczka zostają zgliszcza,
a z rozłamu powstałego na jego głównej ulicy wydostaje się tajemnicza żółta mgła.
Niebawem okazuje się, że dziwna substancja ma zgubny wpływ na ludzi, wywołując w nich
ataki skrajnej agresji czy prowadząc do utraty zmysłów. Wkrótce cała Wielka Brytania
staje w obliczu pewnej zagłady, która może wydostać się poza wyspy...
Strony: 320,
Format: 13,5x20,5 cm
ISBN: 978-83-245-7732-3
EAN: 9788324577323
Rok wydania: 2010
Wydawnictwo: Książnica
Kategorie: horror
Oprawa#: oprawa broszurowa
Data wprowadzenia:
16-07-2010
|
|