JUNIPER BERRY i TAJEMNICZE DRZEWO -
M.P. Kozlowsky Ilość
stron: 280
Wyd. Esprit
Kraków 2011
Ocena: 5/6
Pierwszą rzeczą, jaka rzuca się w oczy, kiedy spotykamy się z książką Juniper Berry
i Tajemnicze Drzewo jest okładka - dla mnie wprost fenomenalna i muszę przyznać, że
to właśnie ona była główną przyczyną, dla której sięgnęłam po tę pozycję.
Tytułowa Jumper to jedenastoletnia dziewczynka, której teoretycznie niczego nie brakuje.
Ma sławnych rodziców, piękny dom, psa o imieniu Kicia, a nawet prywatną nauczycielkę.
Jednak Juniper nie jest osobą ceniącą takie luksusy. Od pewnego czasu zaczynają one
jej nawet przeszkadzać, bo zauważa, że kariera rodziców przynosi same problemy. Z
powodu pracy poświęcają jej mniej uwagi, stają się coraz bardziej obcy, a ona sama
czuje się w domu jak zabłąkana dusza. Gdy pewnego dnia w swoim ogródku spotyka
chłopca noszącego imię Giles, okazuje się, że nie tylko ona boryka się z takimi
problemami.
Tym sposobem dwójka przyjaciół postanawia rozwikłać zagadkę, dlaczego ich rodzice
tak bardzo się zmienili. Rozpoczęte śledztwo doprowadza ich do niezwykłego miejsca.
Starego drzewa, które odkryje przed nimi nie jedną straszną tajemnicę.
Początkowo osoby zaznajomione z Koraliną Neil'a Gaimana będą widziały spore
podobieństwo, czy też wręcz naśladownictwo wobec tej książki. Na szczęście z
kartki na kartkę zapominamy, że coś zbieżnego można było w ogóle wychwycić.
Powieść tworzy swój unikalny klimat i nie pozwala czytelnikowi oderwać się od niej
ani na chwilę. Mimo, że jest kategoryzowana jako pozycja dla dzieci, to tak naprawdę
nadaje się dla każdego. Magiczna podróż w głąb tajemniczego drzewa zmusza nas do
przemyśleń nad własną osobą i rodzi pytanie: czy warto poświęcić wszystko, żeby
spełnić kilka ulotnych zachcianek? W książce jest wiele trafnych spostrzeżeń i aż
dziwne wydaje się, że to właśnie mała dziewczynka jest w stanie dostrzec znacznie
więcej niż dorośli.
Jestem pewna, że każdy odnajdzie w Juniper Berry coś dla siebie i nie będzie się przy
niej nudził. Dla mnie była to bardzo udana przygoda, która mimo prostoty zapisała się
w mojej pamięci bardzo pozytywnie.
Varia
|