Lee
Child "Jutro możesz zniknąć"
Ilość stron: 472
Wyd. Albatros
Warszawa 2011
Jutro możesz zniknąć autorstwa Lee Child'a, jest już trzynastą książką - z piętnastu
napisanych - poświęconą postaci Jacka Reachera i choć jest to moja pierwsza styczność
z jego przygodami, to nie miałam najmniejszego problemu z wdrożeniem się zarówno w
akcję powieści, jak i same losy Jacka. Co ciekawe, już na jednej z pierwszych stron możemy
się nawet zapoznać z jego krótkim życiorysem.
Akcja powieści rozpoczyna się w Nowym Jorku, kiedy to nocą w jednym z wagonów metra,
Jack przez przypadek staje się świadkiem samobójstwa kobiety o imieniu Susan. Mimo
swojego doświadczenia i wyszkolenia wojskowego nie jest w stanie jej uratować. Z braku
dowodów wskazujących na udział w zdarzaniu osób trzecich, sprawa zostaje szybko
umorzona, ale wątpliwości nie dają Jackowi spokoju. Zaczyna on na własną rękę badać
sprawę i jak się można spodziewać, wpada przez to w nie lada tarapaty.
W toku dochodzenia spotyka na swojej drodze panią detektyw Theresę Lee oraz Jacoba,
policjanta z Jersey, prywatnie będącego bratem Susan. Oboje śledczych, mimo początkowych
niechęci, ostatecznie również zostaje wplątanych w całą intrygę. Nieoczekiwanie głównym
problemem w sprawie staje się sama Susan, która rzekomo przekazała Jackowi jakieś ważne
informacje, mające mieć duże znaczenie dla Departamentu Stanu. Reacher zaczyna szukać
powiązań z miejscowym kongresmanem Sansomem i tajemniczą Lilą Hoth, co sprowadza na
niego gniew nie tylko drobnych rzezimieszków, ale i ludzi wysoko postawionych. Dlaczego
Susan targnęła się na swoje życie oraz co takiego wiedziała, że interesują się tym
najważniejsze siły specjalne w kraju?
Jack Reacher jest postacią intrygującą, nie tylko ze względu na były zawód żandarma
wojskowego i wysokie wyszkolenie specjalistyczne, ale też dlatego, że sposób jego życia
jest dość niezwykły. Nie należy on do osób, które potrafią długo usiedzieć w
jednym miejscu. Jest aktywny, cały czas się przemieszcza i wiecznie coś planuje. Z książki
dowiadujemy się co stanowi jego podstawowy ekwipunek i nie jedna osoba może się
zastanowić jakim cudem ten facet w ogóle egzystuje. Jego cały dobytek to: zwitek
banknotów, stary nie ważny już paszport, karta kredytowa, szczoteczka do zębów i
karta miejska. No cóż, nie za wiele tego ale jak widać naszemu bohaterowi w zupełności
to wystarcza.
Trzeba przyznać, że Lee Child ma dryg do budowania napięcia i dobrego konstruowania
fabuły. Książka napisana jest bardzo sprawnym językiem, a opisy Nowego Jorku są tak
precyzyjne, że zdają się być żywcem wyciągnięte z akt militarnych. Poznajemy szczegóły
każdej ulicy, kawiarni i hotelu który Jack odwiedza. Dzięki czemu po lekturze czujemy
się jakbyśmy osobiście odwiedzili Nowy Jork. Akcja toczy się płynnie, a krótkie
rozdziały nadają jej jeszcze większego tempa. Powieść nie nudzi, czyta się ją
bardzo przyjemnie, a ciągłe zwroty akcji wywołują u nas chęć jak najszybszego rozwikłania
sprawy.
Nie znam innych przygód Jacka, ale spokojnie mogę założyć, że są równie interesujące
i niebezpiecznie, jak te opisane w Jutro możesz zniknąć. Już sam tytuł oddaje
idealnie sytuację w jakiej znajduje się Reacher. Dziś stara się rozwiązać sprawę, a
jutro może zniknąć za to, że za bardzo się interesuje. A najgorsze w tym wszystkim
jest to, że nie będzie nawet żadnej osoby która pomyśli co się z nim stało.
Dla wielbicieli sensacji myślę, że jest to pozycja jak najbardziej obowiązkowa. Nie
wnosi ona być może jakiś nowych, niesamowitych innowacji lecz napisana jest ręką
starego wyjadacza, który potrafi zainteresować czytelnika swoją opowieścią. Varia |