KOSTKA
- Iza Korsaj
W Polsce nie istnieje taki gatunek literacki
jak thriller psychologiczny. Rodzimi autorzy zazwyczaj
prezentują czytelnikom klasyczne (i nie zawsze udane)
kryminały oraz literaturę detektywistyczną, dlatego też tak
rzadko i z niewielkimi wyjątkami sięgam po tego typu
lektury. Nie spodziewałam się, że jest w tym kraju choć
jedna książka, która będzie w stanie wymknąć się tej smutnej
konwencji a do tego okaże się na tyle dobra, że zmieni mój
pogląd na literaturę tego typu, a jednak! Iza Korsaj
stworzyła swoją Kostkę w iście światowym stylu, dzięki temu
czytelnicy mają okazję zapoznać się z niezwykłą i
niesamowicie wciągającą książką, którą mogę porównać do
niektórych znanych mi thrillerów Deana Koontza.
Opowieść o sadystycznym doktorze Marvinie,
prowadzona jest kilkutorowo, i wcale nie przeszkadza fakt,
że praktycznie już na wstępie wiemy kto jest tym złym.
Zresztą bohaterowie Korsaj są wielowymiarowi i tak jak
prawdziwi ludzie charakteryzują się mieszanką różnych cech,
dzięki czemu podczas lektury nie skupiamy się na tym by
stanąć po którejś stronie prezentowanego konfliktu. Nie, w
tej powieści chodzi o coś więcej. Umożliwia ona wniknięcie
do umysłu wyrafinowanego psychopaty, ale wymaga także
skupienia się na głębi psychiki innych prezentowanych
postaci. Sensem „Kostki” nie jest dotarcie do finału i
odkrycie, czy złapią przestępcę czy nie. Istota tej książki
tkwi w płynnym opisywaniu funkcjonowania umysłu mordercy
oraz jej ofiar oraz na subtelnych niciach ich wzajemnych
relacji. Tak więc zakończenie książki jest tylko wisienką na
literackim torcie, natomiast celem jest sama droga.
Dawno nie czytałam tak dobrze skonstruowanego
thrillera, który pomimo, że momentami dłuży się delikatnie
to jednak nie pozwala oderwać się od lektury. Zresztą trudno
wymagać od książki psychologicznej tego by jej fabuła
opierała się na samej akcji – wydaje mi się, że autorce
udało się prawie idealnie wyważyć granicę między jednym a
drugim. Bohaterów nie da się lubić, ale nie o to tu chodzi.
Mają oni być ciekawi i są!
Jestem też pod wrażeniem języka jakim
posługuje się Pani Iza Korsaj - lekko poetycki,
wyrafinowany i subtelny, choć momentami nie brakuje
wulgaryzmów i dosyć mocnych opisów brzydoty. Minimalna ilość
błędów składniowych (dwa czy trzy) w zupełności nie
przeszkadza w odbiorze treści. Okładka również jest całkiem
dobrze dobrana do fabuły powieści, tak więc wszystkie te
plusy przeważają nad niewielkimi mankamentami.
Oby książka ta otworzyła polskim pisarzom
oczy na szalenie ciekawy i popularny za granicą gatunek
jakim jest thriller psychologiczny. Mam nadzieje, że nie
przejdzie ona bez echa, dlatego z całego serca zachęcam Was
do sięgnięcia po Kostkę Izy Korsaj.
Fuzja
|
Na plus:
- thriller psychologiczny
- ciekawa perspektywa opisywanych wydarzeń
- mocne i głębokie rysy psychologiczne postaci
- przystępny i bogaty język
Na minus:
- kilka błędów składniowych w tekście
- momentami fabuła delikatnie się rozwleka
Ocena:
5/6
Tytuł:
Kostka
Autor:
Iza Korsaj
Liczba
stron: 304
Wydawnictwo:
NovaeRes 2013
|
|