"KRÓTKI FILM O ZABIJANIU" Krzysztof Kieślowski
Oglądając" Krótki film
o zabijaniu" czułam wręcz wrażenie wszechobecnej
dusznośći i " zamkniecia ".Atmosfera gęstnieje z minuty na minutę
widzimy tu, niemal dokumentalny zapis zbrodni. Mamy ,zdecydowanie do
czynienia z kinem moralnego niepokoju. Kieślowski zmusza Nas w nim do
rozmyślań, dlatego jest to film , który powinno oglądać się samemu, żeby
nikt i nic nas nie rozpraszało. Bezapelacyjnie jest to dzieło światowego
formatu, bez zbędnych scen. Kieślowski poruszył temat kontrowersyjny,
który dotyczy każdego z nas. Wszyscy musza historię filmu i ideę kary
śmierci ocenić we własnym sumieniu. Reżyser, znany z tego, że lubi
pogmerać w naszych duszach, zmusił nas niewiadomo który raz do
rozmyślań. Temat kary śmierci wiele razy pojawiał się w kinie, lecz w
Polsce na ten temat nie wypadało mówić a szczególnej w tamtym czasie
wręcz było to źle widziane. Oczywiście Kieślowski nic sobie z tego nie
robił, zajął się tym co uważał za ważne. Uważam, jego filmy za najlepsze
jakie powstały w powojennej Polsce i dlatego o tym filmie również mogę
się wypowiadać tylko entuzjastycznie. Już sam dobór aktorów w tym
młodego Baki był świetnym ruchem reżysera. Doceniam to co do tej pory
zagrał Baka bo bardzo cenię jego talent, jednak nigdy już nie zagrał
lepszej roli. Bez przerysowań, bez przesady. Film jak zwykle u tego
reżysera prostymi środkami pokazuje historię, gdzie nie ma pompatycznych
scen czy przekazów moralnych. To co chce powiedzieć nam Kieślowski i tak
widać. Jeden z najbardziej mrocznych i depresyjnych filmow jakie
widziałam.Chapeau bas dla tego wielkiego dzieła !!!!
Bogdan Jankowski |