KOSTNICA TV FILMY I FILMIKIGALERIANOWOŚCI KSIAŻKOWEFRAGMENTYKINO - ZAPOWIEDZI, PREMIERY          nasz serwis EOPINIER.PL

patronaty.jpg (2614 bytes)
FILMLITERATURATEORIAGRYFORUMLINKI
RECENZJE FILMOWERECENZJE KSIĄŻEKWSPOŁPRACAOPOWIADANIAPUBLICYSTYKANAPISZ DO NASPROSTO Z PIECAZŁOTY KOŚCIEJ

Misery

Stephen King- niekwestionowany współczesny mistrz horroru. Jego powieści od lat biją rekordy popularności, rozeszły się w milionach egzemplarzy na całym świecie i doczekały się licznych adaptacji filmowych. I oto dziś polecam jedną z nich. Film, który niewiele różni się od literackiego pierwowzoru, który został przychylnie przyjęty przez krytyków i widzów, film, w którym niezapomnianą kreacje stworzyła Kathy Bates. Dziś w kinie na sobotę „Misery” w reżyserii Roba Reinera.

Znany pisarz Paul Sheldon ulega wypadkowi samochodowemu. Z pomocą przychodzi mu mieszkająca w okolicy Annie Wilkes. Kobieta jest wielką fanką twórczości Paula. Szybko okazuję się, że jest to niebezpieczna fascynacja. Pisarz staje się zakładnikiem psychopatki.

„Misery” to specyficzny film, bowiem na scenie mamy tylko dwóch aktorów. Bardzo wstrzemięźliwy i sprowadzony do minimum jest dramatem uwięzionego przez pielęgniarkę pisarza.. Mężczyzna ulega wypadkowi. Znajduje go kobieta, która z pozoru jest dobra i uczynna. Zawsze uśmiechnięta, miła serdeczna. Do czasu… Kiedy dowiaduje się, że Paul postanowił uśmiercić jej ukochaną bohaterkę i zacząć pisać ambitniejsze książki przeobraża się w fanatyczną wielbicielką, która nie cofnie się przed niczym.

Reżyser oszczędził makabrycznych scen widzom (są mniej okrutne niż u Kinga), postawił przede wszystkim na budowanie napięcia. i utrzymania atmosfery nerwowości i strachu.    

W filmie nie ma niepotrzebnych scen czy zbędnych elementów. Każda sekwencja wynika z następnej i ukazuje stopniowo narastający dramat. „Misery” jest ciekawa także i z tego względu, że jego akcja dzieję się tylko w dwóch pokojach z kuchnią. Ten zawężony obszar mógł okazać się pułapką, zmęczyć i znudzić widza. Tak się jednak nie dzieję, wręcz przeciwnie sprawia, że obraz jest ciekawszy i bardziej interesujący. 

 

W takich produkcjach jak „Misery” ciekawy scenariusz filmu to jednak nie wszystko. Ważna jest obsada aktorska. I ta w filmie Reinera została dobrana znakomicie. Kathy Bets w roli Annie Wilkes jest rewelacyjna (za tę rolę aktorka otrzymała Oscara). Z poczciwej kobiety  przeobraża się w bez mrugnięcia oka łamiącą kości tyrankę. Również James Chan jest genialny. Choć przez większość filmu zabandażowany to jednak odczuwany jest jego strach i lęk.

„Misery” to film, który moim zdaniem jest najlepszą ekranizacją prozy Kinga. I choć jego scenariusz jest dość oszczędny, to jednak innym daleko do niej. Dlaczego? Bo tu spotkał się doskonały reżyser, znakomita obsada i pokazano nie fantastyczne stwory, ale dramat człowieka, a ten najbardziej zawsze do nas przemawia.

Polecam.

ZAJĄC    

 

 

Reżyseria: Rob Reiner

Scenariusz: William Goldman

Muzyka: Marc Shaiman


Zdjęcia: Barry Sonnenfeld

Data produkcji: 1990

Obsada:  Kathy Bates, James Caan

czas trwania : 107 min