TWITTER BLOGGER  SKULLATOR       PLIKI COOKIES  KANAŁ YOU TUBE    KOSTNICA FACEBOOK  NAWIEDZONA MAPA

nasz serwis EOPINIER.PL

RECENZJE FILMOWERECENZJE KSIĄŻEKWSPOŁPRACAOPOWIADANIAPUBLICYSTYKANAPISZ DO NASPROSTO Z PIECAZŁOTY KOŚCIEJ
MONUMENT 14 - Emmy Laybourne


     Żyjemy w ciągłym biegu często nie zastanawiając się nad tym, co przyniesie jutro. Tymczasem los bywa bardzo kapryśny i okrutny. W ciągu jednej chwili może zburzyć nasz spokojny, poukładany świat. Na własnej skórze przekonali się o tym główni bohaterowie książki ''Monument 14. Odcięci od świata''’ autorstwa Emmy Laybourne.

Wybrzeże Stanów Zjednoczonych. Dwa autokary wiozą uczniów do pobliskiej szkoły. Niespodziewanie z nieba spada gigantyczny grad. Dochodzi do wypadku, z którego sześcioro licealistów, dwójka gimnazjalistów i szóstka mniejszych dzieci wychodzą cało. Wszyscy chronią się w pobliskim supermarkecie. To jednak nie koniec niespodzianek. Wręcz przeciwnie. To zapowiedź ciągu katastrof nawiedzających świat.

"W oddali, tuż nad górami unosi się gruby słup smolistej czerni niczym powiewająca na wietrze wstążka. Kolumna wzbijała się w górę, aż na poziomie chmur zaczynała rosnąć, stopniowo przemieniając się w lej."

Nad krajem przechodzi potężna burza, fala tsunami, trzęsienie ziemi, wybuch wulkanu, zaś ze zniszczonego ośrodka wojskowego wydostaje się tajemnicza broń chemiczna, straszliwie raniąca ludzi bądź zmieniająca je (w zależności od grupy krwi) w szaleńcze monstrum. Na dodatek pada łączność Sieci-wielkiego serwera odpowiedzialnego za kontakt z całym światem. Wystraszeni uczniowie, zdani tylko na siebie teraz muszą radzić sobie sami. Z jakim to wyjdzie rezultatem? Czy odniosą zwycięstwo w walce z niszczycielską siłą natury i człowieka?

Emmy Laybourne jest pisarką i aktorką. Jako artystka komediowa współpracowała m.in. z Comedy Central i MTV. "Monument 14" to jej debiut powieściowy, zarazem pierwszy tom serii, z zapowiedzią ekranizacji, nad którą pieczę roztoczy Brad Peyton. Zazwyczaj nie sięgam po książki dystopijne i antyutopijne, ale tym razem postanowiłam zrobić wyjątek. Czy warto było? W sumie tak, chociaż patrząc na świetny koncept spodziewałam się znacznie lepszego wykonania. Sama fabuła nie porywa żadną oryginalnością, bliźniaczo przypomina mi ''Mgłę'', adaptacje opowiadania Stephena Kinga, w której grupa ludzi także musiała walczyć o przerwanie w miejscowym supermarkecie.

Czuje lekki niedosyt, bowiem autor położył nacisk na wydarzenia wewnątrz Wal-martu, aniżeli na samą apokalipsę. Mamy grupę dzieci i młodzieży odciętych od świata, którzy mimo lęku i przerażenia próbują jakoś przetrwać szalejącą apokalipsę. Zaczynają tworzyć małą społeczność, organizują sobie życie, wyznaczają lidera, dzielą się obowiązkami, troszczą się o siebie nawzajem, opiekują i pocieszają. Ale jak to bywa w zespole, nie wszyscy pomimo starań potrafią zgodnie współdziałać z innymi. Dochodzi do różnych spięć, nieporozumień czy konfliktów. Ujawniają się wszelkie sympatie, antypatie oraz rozterki uczuciowe i zachwiania emocjonalne. Niestety nie potrafiłam wczuć się w fabułę i przeżywać akcję razem z bohaterami, którzy moim zdaniem w obliczu otaczającego ich kataklizmu zbyt szybko i łatwo przeszli do porządku dziennego zajmując się przyziemnymi rzeczami. Liczyłam na więcej dramatu, szaleństwa, niebezpieczeństw i na coś, co by mnie zaskoczyło. Przeszkadza mi również, że bez żadnego przygotowania czy wstępu Laybourne zaskoczyła nas całą plejadą różnorodnych nieszczęść. Nie wiemy skąd się wzięły wszystkie anomalie klimatyczne i dlaczego nikt wcześniej nie zauważył dziwnych symptomów tego zjawiska. Zabrakło także wzmianki w ocenie skutków apokaliptycznych wydarzeń, dzięki którym mogłabym się przekonać, jak wygląda świat po klęsce żywiołowej oraz jak społeczeństwo poradziło sobie w tych nietypowych dla siebie okolicznościach.

Kolejny mój zarzut to mnogość postaci. Jest ich trochę za dużo jak na tę historię. Może gdyby byli bardziej wyraziście i barwniej nakreśleni nie miałabym kłopotu z ich identyfikacją? Poza Dean’em, głównym narratorem w mojej pamięci nie zapisał się praktycznie nikt. Pozostali bohaterowie są nijacy, a ich problemy egzystencjalne niejednokrotnie ograniczały się do dylematu: jak umilić sobie wolny czas. Przynajmniej tak to odebrałam. Co prawda w drugiej połowie powieści widać, jak powoli ewoluują, zmieniają się i dojrzewają, dlatego mam nadzieję, że w drugim tomie serii ich osobowość, temperament i charakter będzie bardziej ukształtowany.

Powieść napisana jest językiem prostym, płynnym, poprawnym, pozbawionym plastycznych opisów. Brak też obrazowych epitetów czy też przenośni. Przeważająca część zdarzeń rozgrywa się w zamkniętym pomieszczeniu, w przeciągu dwunastu dni, mimo to jakoś specjalnie nie nuży. Samo zakończenie-dość intrygujące, otwiera drzwi do dalszej kontynuacji, na którą prawdopodobnie się skuszę.

''Monument 14. Odcięci od świata'' to całkiem ciekawa, wciągająca apokaliptyczna fantastyka dla młodzieży (i nie tylko). Autorka między wierszami uświadamia, jak ważny jest każdy dzień, dlatego warto przeżyć go w najlepszy możliwy sposób. W ogólnym rozrachunku wyszło nieźle, książka ma naprawdę duży, choć do końca niewykorzystany potencjał. Pomimo tego uważam, że zasługuje na uwagę. Zapraszam zainteresowanych.


Cyrysia
, Ocena: 4-/6, 17.06.2014

 

 

 

Monument 14
Emmy Laybourne
 
Seria: Monument 14(#1)
Wydawnictwo: Rebis
Data premiery: 17.06.2014
Liczba stron: 344
Ocena: 4-/6
 


 

 

 

MENU

INDEKSY SOCIAL MEDIA NOWOŚCI LINKI
LITERATURA INDEKS KSIĄŻEK FACEBOOK KONKURSY DRUKARNIA
FILM INDEKS FILMÓW TWITTER KINO ZAPOWIEDZI PREMIERY WSZYSTKO DO BIURA
KOMIKS INDEKS KOMIKSÓW BLOG KOSTNICA PROSTO Z PIECA PUKASPER.PL
GRY INDEKS GIER YOU TUBE KOSTNICA NOWOŚCI KSIĄŻKOWE EOPINIER.PL
SERIALE INDEKS FIGUREK SKULLATOR NAPISZ DO NAS  
OPOWIADANIA INDEKS GALERII      
DVD i BLU RAY INDEKS OPOWIADAŃ KRWAWNIK    
PUBLICYSTYKA

INDEKS KOSTNICA TVd

WSPÓŁPRACA    
TEORIA INDEKS SERIALI REDAKCJA    
HOBBY INDEKS FRAGMENTÓW LINKI    
GALERIA INDEKS CYTATÓW ZŁOTY KOŚCIEJ    
AUDIOBOOKI