NATALII
5 - Olga Rudnicka
Renomowany znawca sztuki, popełnia samobójstwo w swoim
gabinecie. Na odczytanie testamentu wezwanych zostaje pięć
kobiet – córek ofiary. Do dnia spotkania w kancelarii
notariusza, żadna z dziedziczek nie wie o tym, że ma
przyrodnie rodzeństwo. Ojciec bigamistą, to się w głowie nie
mieści. Żeby sprawa wyglądała na jeszcze bardziej
kuriozalną, każda z nich nazywa się Natalia, Natalia
Sucharska.
Zerkając na literacki dorobek Olgi Rudnickiej aż trudno
uwierzyć, że autorka ma niespełna dwadzieścia pięć lat.
Natalii 5 to pomysłowa, brawurowo skonstruowana historia
o siostrzanym konflikcie, w tle którego przewija się
kryminalna zagadka i zaginiony skarb z okresu wojny.
Zdawać by się mogło, że z takiej mieszanki wyniknie sporo
chaosu, lecz pisarka świetnie sobie radzi. Rudnickiej nie
brak talentu, by swój zamysł w sugestywny sposób przełożyć
na papier, a powstała między bohaterkami energia, jest
największą zaletą opowiedzianej tu historii. Siostry są
niczym ogień i woda. Kłótnie, żarty, walka o swoje zdanie.
Nic tak jednak nie zbliża, jak wspólny wróg. Nawet jeśli
miałby to być własny, rodzony ojciec.
Historia rodu Sucharskich pełna jest nieoczekiwanych zwrotów
akcji i czarnego, miejscami rubasznego poczucia humoru. Nic
dziwnego, że podoba się tak wielu osobą. Polecam. Czytałam z
wielką przyjemnością.
Varia |
Olga Rudnicka „Natalii 5”
Ilość stron: 560
Wyd. Prószyński i S-ka
Ocena: 5/6 |
|