NIEWINNA
- Taylor Stevens
Taylor Stevens wychowała się w sekcie Dzieci Boga. Książka,
której recenzję macie właśnie przed sobą, traktuje głównie o
tym obszernym aspekcie z życia autorki. Sprawiło to, że
powieść jest o wiele bardziej intymna, o wiele bardziej
szokująca. Nie wspomniałam o tym w recenzji Informacjonistki,
lecz jak zapewne się nie domyślacie edukacja Stevens
zatrzymała się na etapie czterech, pięciu klas; nauczyła się
czytać, tylko dzięki obowiązującemu zaznajomieniu się ze
spisanymi Naukami Proroka. W momencie odejścia od sekty,
kobieta postanowiła spisać swoje doświadczenia, lecz nie
zrobiła tego od razu. Najpierw czytała wszystko, co wpadło w
jej ręce (pomijając twórczość Kinga, ponieważ była dla niej
zbyt makabryczna), kupiła poradniki, które opisują jak
napisać dobrą powieść. I wiecie co? Jestem wstrząśnięta.
Wielu wykształconych pisarzy nie może poszczycić się
talentem pokroju Taylor Stevens.
Kolejne przygody Vanessy Michael Munroe to ogromna dawka
wrażeń. Ta silna, napiętnowana przez przeszłość kobieta
dostaje kolejne zadanie do wykonania – kolejne niesamowicie
niebezpieczne zadanie. Tym razem wyświadcza przysługę
przyjacielowi, który urodził się i wychował w sekcie, a
teraz pragnie wyciągnąć z niej córkę swojej przyjaciółki,
Hannę.
Miles Bradford przybywa jako pomoc dla Munroe. Mimo że
kobieta uwielbia wykonywać swoje zlecenia samotnie, przyjaźń
z mężczyzną nie pozwala jej na odrzucenie dodatkowej pary
oczu. Vanessa wie, że będzie musiała przeniknąć do sekty, a
Bradforda pomoże jej w ten sposób odbić dziewczynkę. Nie
zdaje sobie jednak sprawy z przebiegłości Wybranych.
Niewinna to wymagająca pełnego skupienia książka. Nie jest
to jakieś lekkie czytadełko, które zabieramy ze sobą na
dwudziestominutową podróż w metrze. Trzeba skupić się na
każdym czytanym słowie, nie ominąć ani jednego zdania.
Osobiście uważam, ze byłoby to karygodne, gdyż powieść tej
utalentowanej pisarki to ogromny rarytas na rynku
literackim.
Stevens ma tendencję do torturowania – czytelnika, rzecz
jasna. Niesamowite i niespodziewane zwroty akcji piętrzą się
na każdej stronie, przyprawiając o szybsze bicie serca.
Starcia, bójki pełne brutalności były opisane w sposób
bardzo soczysty i konkretny, co nie było dla mnie
zaskoczeniem, biorąc pod uwagę moje dawne doświadczenie z
rewelacyjną twórczością autorki.
Na uwagę zasługuje również oprawa graficzna, która tak jak
to było w przypadku Informacjonistki, jest strzałem w
dziesiątkę, oraz bardzo estetyczny wydruk powieści.
Wydawnictwo stworzyło fascynujące, zapadające w pamięć
okładki, które w dostatecznym stopniu ukazują
zainteresowanym to, czego mogą spodziewać się po pozycji.
Niewinna to idealny sposób na pociągnięcie serii w
interesującym, a co najważniejsze: trafnym kierunku. Taylor
Stevens zasłużyła sobie na gromki aplauz oraz wierność swych
czytelników. Wstrzymuję oddech i czekam na kolejny tom serii
o nieustraszonej Vanessie Munroe.
Agnieszka Biardzka
|
Tytuł: Niewinna
Tom: 2
Autor: Stevens Taylor
Wydawca: Dom Wydawniczy Rebis
Data premiery: 2 Kwietnia 2013 r.
Ilość stron: 320
Tłumaczenie: Agnieszka Jacewicz
|
|