ODKUPIENIE - Anders Roslund, Borge
Hellstrom RECENZJA
KOSTNICA
Anders
Roslund, Borge Hellstrom "Odkupienie"
Ostatnimi
czasy kryminalna literatura skandynawska przeżywa prawdziwy renesans. Na światowych
listach bestsellerów rządzą takie nazwiska jak: Stieg Larson, Henning Mankell, Camilla Läckberg, Helene Tursten. Jako wielka fanka
kryminałów oczywiście sięgnęłam po książki
czcigodnych. Poziom różny. Jedne powieści były fascynującą przygodą i aż żal
było przewrócić ostatnią kartkę, przy innych wynudziłam się jak mops a czytanie
było prawdziwą męką. Przy okazji "Ciemnych sekretów" spotkałam się z duetem
pisarskim Rosenfeldt Hans, Hjorth Michale, dziś przedstawiam Wam inny skandynawski duet -
Andersa Roslunda, Borge Hellstroma autorów powieści "Odkupienie".
John
Frey odsiaduje wyrok w więzieniu. Oskarżony jest o zabójstwo szesnastoletniej
dziewczyny, skazany na karę śmierci. Dzięki staraniom adwokatów oraz obrońców praw
człowieka egzekucja jest wciąż odraczana. I tak przez dziesięć lat. Ale wykonanie
wyroku jest nieuniknione. I gdy już wszystko przemawia za tym, że bohater straci życie,
wtedy z pomocą przychodzi szef straży więziennej Vernon Eriksen. Wierzący w
niewinność Johna Vernon, wspomagany przez dwóch lekarzy, finguje jego śmierć i pomaga
uciec z więzienia. Frey dostaje nowy paszport, nową tożsamość i wyjeżdża do
Szwecji. Tu rozpoczyna nowe życie. Poznaje kobietę i żeni się z nią, zostaje ojcem.
Jednak nie można uciec od przeszłości. Po ośmiu latach, w skutek pobicia na promie
bohater trafia w ręce tamtejszej policji, która odkrywa jego prawdziwą tożsamość.
Frey zostaje deportowany do Stanów Zjednoczonych. Jak zakończą się losy bohatera, czy
był winny popełnionej zbrodni, czy uniknie kary? Na te pytania znajdziecie odpowiedź na
kartach "Odkupienia", książki, którą naprawdę polecam.
"Odkupienie",
to doskonale skrojony kryminał. Opowiadana historia wciąga, zaskakuje. Autorzy potrafili
utrzymać napięcie, oddać klimat i atmosferę opisywanych wydarzeń, sugestywnie przelać na papier i ukazać
towarzyszące bohaterowi uczucia.
Dawno
już nie wniknęłam w psychikę bohatera tak jak w przypadku Johna Freya. Czytając
powieść czułam jego rozpacz, bezradność, bezsilność a to naprawdę nieczęsto się
zdarza i
jak
dla mnie świadczy o wielkich umiejętnościach pisarskich.
Ale
"Odkupienie" jest nie tylko kryminałem, który ma za zadanie zadowolić wybrednych
czytelników, dostarczyć dozy rozrywki, jest przede wszystkim głosem pisarzy na temat
kary śmierci. Głosem sprzeciwu. W posłowiu autorzy dowodzą i przekonują, że
zasądzenie takowej kary, na pewno nie przyczynia się ( jak to jej zwolennicy utrzymują)
do zmniejszenia skakali przestępczości. Żadne badana nigdy tego nie potwierdziły i
takie twierdzenie jest kłamstwem. Nigdy także nie mamy stuprocentowej pewności czy
oskarżony człowiek jest winny. Dziś możemy zrobić badania DNA, które pomagają w
ustaleniu sprawcy, kilkanaście lat temu tego nie było. W wielu sprawach materiał
dowodowy się jednak zachował. I kiedy zaczęto badać go na nowo okazało się, że
wielu ludzi zostało oskarżonych niewinnie, niektórzy z nich mieli już wyznaczoną
datę egzekucji. Straszne to i przerażające, bo chyba nigdy się nie dowiemy ile
niewinnych osób zostało pozbawionych życia.
Niestety
ludzie wierzą, że kara śmierci jest rodzajem zadośćuczynienia, że to jest sprawiedliwość. Nieprawda - kara śmierci jest
tylko i wyłącznie aktem zemsty i ze sprawiedliwością nie ma nic wspólnego.
I
na koniec jeszcze jedna refleksja, który przychodzi na myśl po przeczytaniu
"Odkupienia":
Czy
naprawdę wszystko jest takie proste i jasne? Czy ktoś, kto wyrządza krzywdę jest zły
a ten, komu dzieję się krzywda dobry? Po przeczytaniu "Odkupienia" zweryfikujecie
swoje poglądy i już nic nie będzie takie jak dawniej.
ZAJĄC
Tytuł: Odkupienie
Tytuł
oryginalny: Edward Finnigans upprättelse
Autorzy:
Anders Roslund, Börge Hellström
Przekład:
Wojciech Łygaś
Wydawnictwo:
Albatros
Data
wydania: 2011
Ilość
stron: 472
|