OPUS RECENZJA KOSTNICA
Andreas
Goessling "Opus. Zakazana Księga" Tom 1
Czternastego
listopada br. do sprzedaży trafił "Opus. Łowcy księgi". Jest to druga część
wydanej przez Wydawnictwo Telbit dwutomowej powieści niemieckiego pisarza Andreasa
Goesslinga. Ja właśnie skończyłam czytać pierwszą część "Opus. Zakazana
księga" i mam mieszane uczucia.
"Opus",
to historia piętnastoletniego Amosa, chłopca, który straciwszy rodziców wychowuje się
u znanego rycerza, awanturnika, swojego wuja Heriberta. Bohater nie chce tak jak krewny
parać się najazdami za czeską granicę, jego mistrzem jest uczony Valentin Kronus.
Pewnego dnia mędrzec powierza chłopcu specjalną misję. Amos ma dostarczyć do
Norymbergii Księgę Duchów, wolumin, który pozwala wskrzesić w jej czytelniku magiczne
zdolności. Amos wyrusza w podróż. Wyprawa stanie się początkiem serii niebezpiecznych
zdarzeń. Księgą interesują się, bowiem cenzura. Siepacze inkwizycji i urząd
cenzorski nie cofną się przed niczym, aby zdobyć magiczną księgę.
"Opus"
to książka, która według mnie jest bardzo nierówna i nie trzyma poziomu. Obok
wspaniałych, zapierających dech w piersiach, czytanych z wypiekami na twarzy opisów
pościgów i pojedynków, mamy także długie, nużące i wiejące nudą fragmenty. Mnie
osobiście bardzo denerwowały, bo spowolniały lekturę, zniechęcały. Pozytywną
stroną książki jest wierne oddanie charakteru epoki. Autor przenosi nas do
piętnastowiecznej Rzeszy Niemieckiej. Doskonale zaprezentował realia tamtego okresu,
dogłębnie poruszył problem inkwizycji i cenzury, co niewątpliwie świadczy o jego
doskonałej znajomości historii.
Opowiedziane
w "Opus" wydarzenia została przedstawiona z dwóch perspektyw: Amosa oraz pomocnika
urzędu cenzury Johannesa Merlinga. Taki zabieg daje czytelnikowi szersze pole widzenia i
umożliwia poznanie racji oraz motywów działania dwóch stron konfliktu. W czasie
lektury wątki się zaziębiają i wciągają czytelnika w bieg wydarzeń.
Do
plusów powieści mogę zaliczyć także odmalowany portret głównego bohatera. Amos
szybko zyskał moją przychylność i sympatię i z każdą kolejną przewracaną kartką
coraz bardziej mu kibicowałam. W czasie lektury poznamy jego uczucia i myśli. Bohater
nie jest, bowiem papierową marionetka, lecz naprawdę fajną postacią. W powieści
drażnił mnie jednak wyraźnie zarysowany podział na dobrych i złych, bo nic nie mogło
mnie zaskoczyć.
Jeżeli
chodzi o samą lekturę powieści. To książkę czyta się szybko, lekko i przyjemnie.
Napisana jest prostym językiem i tu właśnie nie wiem czy uznać to za wadę czy zaletę
tej pozycji Z jednej strony ułatwia to czytelnikom odbiór treści, z drugiej jednak,
przenosząc się do wieków średnich
chciałabym zakosztować stylu z tamtej epoki.
Największą
wadą książki jest jednak jej zakończenie. Powieść nie przynosi nam rozwiązań i
odpowiedzi na wiele pytań. Brak w niej punktu kulminacyjnego, finału. Wiadomo, że
zabieg ten zastosowano celowo, bo jeżeli chcemy dowiedzieć się, jak dalej potoczyły
się losy bohatera, to musimy sięgnąć po drugi tom powieści. No i w ten sposób
jesteśmy ubożsi o 39, 90 zł. W ogóle uważam, że teraz kiedy pojawiła się druga
część "Opus" książki powinny być sprzedawane
w pakiecie, bowiem z przeczytania jednaj części nic nie wynika i chyba lepiej sobie
darować. Co jest w drugim tomie, tego nie wiem, bo jeszcze nie czytałam, ale skoro już
powiedziałam "A".
"Opus" jest skierowana przede wszystkim, do
miłośników powieści przygodowo - historycznych, oni znajdą w niej pasjonującą
opowieść.
I
na zakończenie oddaje jeszcze głos samemu autorowi. Oto, co w posłowiu pisze o swojej
książce: U zarania czasów nowożytnych cenzura
książkowa i polowanie na ludzi stanowiło smutną rzeczywistość, zwłaszcza
Norymbergii i biskupstw frankońskich. Jednak główne postacie mojej powieści są
zmyślone a losy bohaterów zdarzenia, w których uczestniczą tak naprawdę nigdy nie
miały miejsca. Bractwo Opus Spiritus nigdy nie istniało i raczej
mało prawdopodobne by Księga duchów kiedykolwiek ujrzała światło dzienne - a
szkoda. Jednak mimo to uważam że wszystko, co zostało tu opowiedziane jest - w swojej
istocie - prawdą i rzeczywistością. To
świadectwo gwałtownych i wstrząsających przemian, które u początków czasów
nowożytnych wpłynęły na bieg historii.
ZAJĄC
Tytuł:
OPUS. Zakazana księga. Tom
1
Autor:
Andreas Goessling
Przekład:
Dariusz Salamon
Wydawnictwo:
Telbit
Rok
wydania: 2011
Ilość
stron: 500
|