Pamietniki wampirów edycja
filmowa księga 2 L. J. Smith "Pamiętniki Wampirów - Księga 2: Mrok, Powrót o
zmierzchu, Uwięzieni"
Ilość stron: 576
Wyd. Amber
Warszawa 2011
Po dramatycznych wydarzeniach na cmentarzu, Elena trafia w zaświaty. Niestety, nawet tam
nie może czuć się bezpieczna. Uwięziona przez pierwotną siłę, stara się nie
dopuścić by skrzywdziła ona również jej przyjaciół. Wykorzystując nadprzyrodzone
zdolności Bonnie, nawiązuje kontakt z dziewczynami i braćmi Salvatore. Decydują się
wspólnie stanąć do walki, ale to co najgorsze, dopiero ma nadejść.
Księga 2 w znacznej mierze skupia się wokół drugiego z braci Salvatore - Damona. Po
tragedii, jaka spotkała Elenę,
Stafano postanawia się wycofać. Wyrusza w podróż do miejsca, gdzie ma nadzieję na
nowo stać się człowiekiem.
Wykorzystujący sytuację Damon, na swój daleki od uczciwości sposób, przejmuje rolę
opiekuna Eleny. W kontakcie z dziewczyną budzi się w nim dotąd nie znana, bardziej
ludzka część natury. Wampir ukazuje nam swoje rozterki,
wątpliwości oraz emocje, i choć stan ten nie trwa zbyt długo, to wystarczy by zacząć
się zastanawiać, co tak
naprawdę nim kieruje i jaki jest jego ostateczny cel.
W porównaniu do swej poprzedniczki, druga część jest dużo bardziej mroczna i
zagadkowa. Balansuje na granicy
rzeczywistości i sennej mary. Liczne "metamorfozy" Eleny, jej wędrówki
między wymiarami oraz ogrom mistycznych
postaci czynią ją czymś na pograniczu fantasy i powieści grozy.
Po przeczytaniu tej Księgi odnoszę jednak wrażenie, że autorka zbyt wiele pomysłów
chciała za jednym razem wcielić w
życie. Nagromadzenie nowych postaci, mieszanie wydarzeń i miejsc akcji sprawiają, że
po pewnym czasie czytelnik nie wie, o co właściwe tu chodzi. Wydaje mi się, że Lisa
Jane Smith zagalopowała się w takie rejony wyobraźni, gdzie niekoniecznie powinna się
zapuszczać. Mam tu namyśli przede wszystkim ostatnią część zatytułowaną
"Uwięzieni".
Malaki, lisołaki, przenikanie się światów oraz czasu. Za dużo tu tego i zaczyna to
trącić lekkim kiczem. Może w
przypadku, gdy tomy Pamiętników były publikowane osobno nie zwracało się na to takiej
uwagi, ale w połączonym
wydaniu za dobrze to nie wypada.
W tym momencie zaczynam po części rozumieć, dlaczego książka ma tak wielu
przeciwników. Jednak mimo to nadal obstaje przy swoim. Bez wątpienia w zestawieniu z
Księgą 1, jest to część słabsza i bardziej naciągana, lecz nadal całkiem nie źle
się to czyta. Nie jest to ambitna literatura, ale kto powiedział, że wszystkie
książki muszą takie być?
Uważam, że jest to świetna pozycja dla pasażerów autobusu, tramwaju oraz wszelkich
innych środków lokomocji, jak i uczestników nudnych wykładów. Czyta się bez wysiłku
i nie wymaga tony skupienia. Ot, dobry środek dla zabicia czasu.
Varia
|