Dawno temu, w małym miasteczku w Teksasie, pięcioro młodych ludzi stało się
uczestnikami tragedii. Nie mogli się spodziewać, że tego feralnego dnia
zobaczą tyle zła. Tylko jednej z tych osób dane było przetrwać, aby mogła
opowiedzieć tę historię. Jej przetrwanie wywoła szereg wydarzeń, które tylko
pozornie przyczyniły się do końca tego dramatu…
Prawie nikt nie wiedział, że ktoś przeżył tę masakrę. Niemowlę, które było
ukrywane z dala od zła. Dziecko, które dorastało nie mając świadomości o
wydarzeniach tamtego dnia ani podejrzeń co do swojego prawdziwego
pochodzenia.
Wiele lat później, dorosła już Heather Miller (ALEXANDRA DADDARIO) wraca w
rodzinne strony, ponieważ otrzymała spadek od swojej babci, której nigdy nie
było dane jej poznać. Heather jedzie do Texasu, a towarzyszą jej przyjaciele
Nikki (TANIA RAYMONDE), Ryan (TREY SONGZ) oraz Kenny (KERUM MILICKI-SANCHEZ.
Po drodze dołącza do nich autostopowicz Darryl (SHAUN SIPOS)
Heather nie może wyjść z podziwu, gdy po przyjeździe na miejsce po raz
pierwszy widzi okazałą rezydencję. Jej prawnik (RICHARD RIEHLE) informuje
ją, że ta luksusowa nieruchomość należy teraz do niej. Są jednak pewne
warunki. Nie wolno jej tego budynku nigdy sprzedać. Heather musi także
postąpić dokładnie według instrukcji, które pozostawiła w liście jej
nieżyjąca już babcia.
Zanim Heather otworzy list, ją oraz jej przyjaciół czeka jeszcze jedno
spotkanie… Spotkanie z jej krewnym, który też przeżył krwawy dzień przed
laty. Heather będzie musiała teraz zmierzyć się ze swoim pochodzeniem. Jej
odnalezionego kuzyna nie interesuje, czy jego kolejne ofiary to jego krewni.
On jest tylko żądny krwi!
O FILMIE
Carl Mazzocone, prezes Twisted Pictures, znany m.in. z produkcji kilku
części bardzo popularnej serii „Piła”, już od jakiegoś czasu poszukiwał
projektów, które nawiązywałyby do realizowanych przez niego filmów. Gdy
dowiedział się, że po wielu latach prawa autorskie do „Teksańskiej masakry
piłą mechaniczną” powróciły do ich pierwotnych właścicieli, Roberta Kuhna i
Kima Henkela, nie zastanawiał się długo nad spotkaniem z nimi. Natychmiast
wsiadł do samolotu i poleciał do Austin.
Producent wychwalał zalety oryginalnego filmu, który można było oglądać na
ekranach kin w 1974 roku oraz wyjaśnił właścicielom praw autorskich, w jaki
sposób realizując nowy film mógłby wzbogacić tę historię, pozostawszy
wiernym materiałom źródłowym. Jego pasja oraz pomysły związane z projektem
przekonały Kuhna oraz Henkel, którzy wkrótce potem zgodzili się, aby
zrealizował on kolejną odsłonę historii legendarnego Leatheface’a.
– Dobry horror jest czymś uniwersalnym – stwierdza Mazzocone. – Wszyscy mamy
różne pochodzenie i byliśmy wychowywani w różnych kulturach, dlatego komedia
oraz dramat mogą być przez różne osoby różnie rozumiane. Horror to język
uniwersalny, wywołujący u wszystkich strach. Chodzi o to, aby bohater
takiego filmu był autentyczny oraz wiarygodny. Myślę, że o czymś takim kino
ostatnio zapomniało – podkreśla Mazzocone.
Mazzocone postrzega „Teksańską masakrę piłą mechaniczną” jako jeden z kilku
najbardziej przerażających horrorów, jakie kiedykolwiek powstały. – Stałem
się wielkim fanem pierwszej wersji. To, co sprawiło, że pierwsza wersja
filmu stała się klasykiem to fakt, że była ona realistyczna. Cała historia
sprawiała wrażenie, jakby mogła się wydarzyć naprawdę i, co więcej, jakby
się naprawdę wydarzyła. W chwili, kiedy film powstał, mówiono, że był oparty
na faktach, w co niektórzy wierzą do dzisiaj. Nie chciałbym krytykować
filmowców, którzy brali się potem za realizację kolejnych części filmu, ale
mam poczucie, że w dużej części potencjał tej historii nie został
wykorzystany – mówi producent.
Po wspólnej pracy nad scenariuszem, którego autorami są Adam Marcus oraz
Debra Sullivan, Mazzocone poprosił reżysera Johna Luessenhopa, aby zapoznał
się z projektem. Tak jak w przypadku Mazzocone’a, Luessenhop przyznaje, że
musiał zaczynać oglądanie oryginalnej wersji filmu z 1974 roku kilkakrotnie.
– Przed laty, kiedy chciałem „Tekjsańską masakrę piłą mechaniczną” obejrzeć
po raz pierwszy, byłem totalnie wystraszony. Musiałem przestać oglądać film,
gdy zaczynała się scena, w której dziewczyna wypada z zamrażarki. Miałem
dość – wspomina reżyser. – Nigdy nie oglądałem filmu kolejny raz i zrobiłem
to dopiero ostatnio. Przełamałem się i krok po kroku, klatka po klatce
oglądałem film tak, aby zrozumieć to wszystko, co dzieje się na ekranie.
Musiałem zrozumieć, jak Tobe Hooper ustawiał kamery i jak budował ten świat.
Muszę przyznać, że jestem pod wielkim wrażeniem jego pracy. W oryginalnym
filmie jest wiele poezji, wystarczy zaobserwować ujęcia ze światłem
słonecznym oraz z księżycem, sceny były kręcone szerokimi klatkami, nie było
zbyt dużo zbliżeń – mówi Luessenhop.
Jedną z rzeczy, która zrobiła na Luessenhopie największe wrażenie był
unikalny styl kręcenia filmu przez Tobe’a Hoopera, polegający na minimalnej
ingerencji w otoczenie oraz w grę aktorów, dzięki czemu film był jeszcze
bardziej wstrząsający i realistyczny. – Był to jeden z pierwszych
przypadków, kiedy można było osiągnąć efekt narastającej grozy bez
konieczności cięż oraz używania efektów specjalnych – podkreśla Luessenhop.
– Bohater horroru, aby był długowieczny, musi mieć w sobie duża dozę
autentyczności –mówi producent filmu Mazzocone. – Oglądając różne horrory
odnosi się wrażenie, że źli bohaterowie stają się wręcz superistotami i są w
stanie przeżyć wszystko. Tymczasem Leatherface zdołał zachować autentyzm.
Jest człowiekiem. Zatrzymał się pod względem rozwoju emocjonalnego mniej
więcej na poziomie dziewięcioletniego dziecka, ale tak naprawdę ma siłę
wielkiego zwierzęcia. Konfrontacji z nim nie da się przeżyć. Nie ma
możliwości ucieczki przed jego piłą mechaniczną. Jeśli Leatherface kogoś
dopadnie, oznacza to koniec, śmierć. Leatherface to drapieżna istota, która
za swoją ofiarą będzie zawsze zawzięcie podążać – mówi Mazzocone.
Luessenhop dodaje: -„W pierwszej wersji filmu reżyser Tobe Hooper zadbał o
to, aby w niektórych momentach pokazać Leatherface’a jako istotę z ludzkimi
odczuciami. Wprawdzie jest w posiadaniu piły i zamierza jej użyć, ale jednak
nie zawsze jest tylko „oślepłym” zabójcą. Jest w nim pewien element ludzki i
staraliśmy się go zachować w naszej wersji filmu”.
Podczas tworzenia scenariusza do „Piły mechanicznej 3D” Mazzocone oraz
Luessenhop zdecydowali, że sięgną do korzeni całej historii. W sensie
dosłownym. W finale klasycznego filmu wyreżyserowanego przez Tobe’a Hoopera
w 1974 roku, samotna nastolatka Sally Hardesty zdołała uciec z pułapki
zastawionej przez rodzinę Sawyerów. Udało jej się uciec przed piłą
Leatherface’a. Żaden z reżyserów kolejnych odsłon filmu nie nawiązał
bezpośrednio do następstw ucieczki bohaterki. Twórcy zazwyczaj kontynuowali
akcję od momentu, w którym kończył się oryginalny film z 1974 roku, de facto
powtarzając mnie lub bardziej podobnie fabułę.
– Oryginalny film z 1974 roku jest czymś tak niesamowitym, że pomyśleliśmy,
iż nie możemy w naszej wersji zbyt od niego odbiec, wręcz odwrotnie,
powinniśmy być blisko tej wersji. Inaczej mówiąc, nowy film ma być swoistym
hołdem złożonym pierwotnej wersji dzieła, a jednocześnie zawierać elementy
współczesne tak, aby zadowoleni byli zarówno starzy fani, jak również nowa
publiczność – mówi Luessenhop
– Wraz z Johnem spędziliśmy wspólnie dobre trzy miesiące na doszlifowywaniu
scenariusza, a przede wszystkim na dopieszczaniu go oraz dopasowywaniu do
rzeczywistości – mówi Mazzocone. – Chcieliśmy, aby każda z postaci niosła z
sobą jakąś historię i była bohaterem z krwi i kości. Nie ma nic gorszego niż
oglądanie horroru, w którym dziewczyna wchodzi do strasznego domu i widzi,
że jej przyjaciel został zaszlachtowany. Ma krew na rękach, więc idzie wziąć
prysznic. Wychodzi owinięta w ręcznik, słyszy straszny hałas za drzwiami.
Oczywiście otwiera drzwi i to jest jej koniec, ponieważ także ona zostaje
zaszlachtowana. Oglądając takie filmy niestety często widzowie odwracają
głowę w drugą stronę, ponieważ tego po prostu nie da się oglądać. Staraliśmy
się zrobić film bardzo realistyczny z takimi bohaterami, którzy będą
wiarygodni i sprawią, że widzowie zostaną w kinie do końca i z
zaciekawieniem będą śledzić ich losy – uzupełnia Mazzocone.
Aby film był jeszcze bardziej realistyczny, podjęto decyzję, że zostanie
nakręcony w technologii 3D. Scenariusz został napisany w taki sposób, aby w
100 procentach wykorzystać możliwości technologii 3D. Nie został jednak
skonstruowany tylko w taki sposób, aby wywołać w widzach przede wszystkim
efekt szoku, cel był nieco głębszy. – Sam zadałem sobie pytanie, w jaki
sposób chciałbym wykorzystać technologię 3D – mówi Luessenhop. – Czy chcę
zrobić film, w którym bohaterowie będą tylko się trząść i wrzeszczeć czy też
chcę wykreować intrygujący świat w technologii 3D? Zdecydowanie chciałem
zrobić to drugie. Chciałem zrobić, który będzie miał swoisty czar i w którym
będzie można zobaczyć wszystkie elementy gatunku, jakim jest horror i to
dokładnie tam, gdzie trzeba. Można powiedzieć, że zrobiliśmy nasz film w
stylu Hitchcocka – mówi Luessenhop.
Mazzocone przyznaje: „Mogę zagwarantować, że jest to taki film 3D, gdzie
fani nie będą rozczarowani, gdyż wiele wysiłku kosztowało nas to, aby
wydobyć z tej technologii to, co najlepsze. Spędziliśmy wiele miesięcy nad
tym, aby jak najlepiej poznać tę technologię, zdobyliśmy także jedną z
najlepszych kamer 3D, jakie są dostępne na rynku. Napisaliśmy także
scenariusz, który jest dostosowany do wymogów technologii 3D. Fakt, że
technologii tej użyto dla horroru sprawi, że widzowie będą mieli podczas
seansów jeszcze lepsze doznania. Nasze 3D nie wywoła u widzów bólu głowy ani
nie doprowadzi oglądających do oczopląsu. Pokażemy po prostu realistyczne
otoczenie, które będzie przerażające”.
Podczas castingów podjęto decyzję o tym, że – podobnie, jak w przypadku
oryginalnego filmu – głównymi bohaterami będzie czworo przyjaciół jadących
do Teksasu oraz autostopowicz, którego zabierają po drodze. Bohaterowie będą
mieli jednak zupełnie inny rys charakterologiczny niż bohaterowie z
oryginalnego filmu.
– Już w pierwszej chwili, kiedy zobaczyłem Alexandrę Daddario wiedziałem, że
jest jedyną osobą, która będzie w stanie zagrać Heather – mówi Carl
Mazzocone. – Ona ma w sobie wielką siłę, która jest bardzo rzadko spotykana
u innych aktorek. Dawno nie pracowało mi się z żadną osobą tak dobrze, jak z
nią. Luessenhop dodaje: „Do tego jest bardzo piękną kobietą. Ten film
opowiada historię, w której w centrum uwagi są piękne kobiety. Myślę, że
Alexandra bardzo dobrze odnajduje się w tej konwencji”.
Daddario od samego początku była bardzo podekscytowana i entuzjastycznie
nastawiona do roli Heather. – Filmy z tej serii to tak naprawdę ikony
gatunku. Scenariusz nowego filmu jednak bardzo różni się od scenariuszy
typowych remake’ów oraz sequeli, ponieważ jest bardzo oryginalny i tworzy
zupełnie nową historię. Postać Heather jest dużo silniejsza i dużo bardziej
wyrazista niż wiele kobiecych bohaterek z filmów grozy. Dużo przyjemności
sprawiło mi granie bohaterki, która jest wystraszona, ciągle ucieka, ale
równie przyjemne jest stworzenie postaci, która musi znaleźć siłę w samej
sobie i musi być w stanie pokazać to na ekranie. Jestem pod wrażeniem
mieszanki akcji, horroru oraz tajemnicy w tym filmie. Naprawdę byłam pod
wielkim wrażeniem podczas lektury scenariusza – opowiada Daddario
Podczas rozdania nagród BET, John Luenssenhop był pod wielkim wrażeniem
wyczynów scenicznych piosenkarza Treya Songz, który wleciał na scenę z
sufitu. – Ten chłopak ma w sobie wielką charyzmę, publiczność w czasie tej
imprezy szalała. Następnego dnia zadzwoniłem do agenta Treya i powiedziałem
mu, że chciałbym, aby Trey zagrał w moim filmie rolę narzeczonego Heather –
mówi Luenssenhop. Agent od razu zorganizował spotkanie reżysera z
piosenkarzem. Luessenhop spotkał się z Treyem w studiu nagraniowym w
Hollywood jeszcze tego samego wieczora o 23.00. – Poszedłem zobaczyć Treya
podczas pracy, wtedy utwierdziłem się w przekonaniu, jakim jest
perfekcjonistą i jak jest profesjonalny. Rozmawialiśmy godzinami, ale nasza
rozmowa nie dotyczyła filmu. Chcieliśmy się nawzajem poznać. Następnego dnia
Trey dołączył do obsady filmu – mówi Luessenhop.
Trey Songz podkreśla: „Było wiele rzeczy, które sprawiły, że przyjąłem tę
rolę. Zaoferowano mi tak naprawdę wiele możliwości do wyboru. Wszystko mi
odpowiadało: i terminarz, i sam film. Uświadomiłem sobie też, że film wcale
nie jest dla mnie zbyt trudny jak na pierwszy raz. Jestem wielkim fanem
horrorów. Muszę przyznać, że oryginalną wersję „Teksańskiej masakry piłą
mechaniczną” obejrzałem dopiero niedawno, tuż przed rozpoczęciem zdjęć do
aktualnej wersji filmu. I musze przyznać, że dopiero po obejrzeniu filmu
sprzed lat uświadomiłem sobie, jak wielki wpływ miał on na historię
horroru”.
Jeden z kluczowych momentów dla filmu miał miejsce, zanim jeszcze tak
naprawdę rozpoczęto oficjalnie casting. W czasie świątecznego spotkania,
które zorganizował Carl Mazzocone, Luessenhop rozmawiał z producentem
wykonawczym filmu Markiem Burgiem. W pewnym momencie Luessenhop oniemiał,
gdy zobaczył mężczyznę stojącego w rogu pokoju. – Wpatrywałem się w
potężnego faceta z dużym czołem i szalonymi oczyma. Nie miałem pojęcia, jak
o nim myśleć: czy jest sympatycznym facetem czy seryjnym zabójcą… Byłem
onieśmielony – mówi Luessenhop. Kiedy Burg zapytał reżysera, co się stało,
ten odpowiedział: „Chyba widzę Leatherface’a”. – To było zupełnie
przypadkowe spotkanie, po którym nie byłem w stanie wyobrazić sobie postaci
Leatherface’a bez Dana Yeagera – mówi Luessenhop.
– To jest swego rodzaju historia Kopciuszka – dodaje Carl Mazzacone. –
Poznałem Dana jako ucznia klasy aktorskiej. Dan rzucił swój zawód dostawcy,
ponieważ marzył o tym, aby zostać aktorem. Zostaliśmy przyjaciółmi, któregoś
razu zaprosiłem go na moje przyjęcie bożonarodzeniowe. Kiedy John powiedział
mi, że chciałby, aby Dan zagrał Leatherface’a, odczułem pewien niepokój,
ponieważ po pierwsze, Dan jest moim przyjacielem, a po drugie, nie miał
jeszcze dużego doświadczenia. Teraz, po nakręceniu filmu nie wyobrażam sobie
w roli Leatherface’a nikogo innego – mówi Carl Mazzocone.
Dla Yeagera zagranie roli Leatherface’a było czymś znacznie więcej niż
odtworzeniem głównej roli w filmie fabularnym. – Było kilka wielkich filmów,
których byłem fanem jako młody człowiek. To one pomogły mi uświadomić sobie,
że chcę zostać aktorem. Kiedy w 1980 roku moi rodzice kupili pierwszy
odtwarzacz wideo, jedną z pierwszych kaset, jakie kupiłem była „Teksańska
masakra piłą mechaniczną”. Wciąż ją mam. Leatherface to postać unikalna w
historii horrorów. Nie chcę mówić, że jest ikoną albo czarnym charakterem.
Jest kimś więcej. Jest kimś z nas, kimś, kto został wplątany w taką
rzeczywistość, jakiej nikt inny nigdy nie doświadczył. Od najmłodszych lat
był – można powiedzieć – tresowany tylko po to, by zabijać. Najbardziej
zadziwiające jest to, że Leatherface nie potrafi mówić… Często jest tak, że
gdy próbujemy nic nie mówić np. przez godzinę, od razu nas to denerwuje. Gdy
próbujemy nic nie mówić przez cały dzień, doprowadza nas to do szału… -
opowiada Yeager.
Carl Mazzocone od samego początku chciał złożyć swoisty hołd twórcom
pierwszej wersji filmu, ale chciał to zrobić inaczej niż autorzy pozostałych
filmów z tej serii. – Czasami, gdy twórcy realizują prequele, sequele itd.,
kopiują oryginalne wersje filmów klatka po klatce. Pojawia się tutaj cienka
granica pomiędzy złożeniem hołdu a zwykłym plagiatem. Zastanawialiśmy się
więc, w jakim kierunku my powinniśmy pójść. Zrobiliśmy nieco inaczej.
Zaprosiłem do udziału w naszym filmie Gunnara Hansena, który jako pierwszy
zagrał rolę Leatherface’a, a we wszystkich kolejnych filmach był po prostu
pomijany – mówi Mazzocone. Z tego samego powodu Mazzocone zaprosił do
współpracy Marilyn Burns, która w oryginalnym filmie grała rolę Sally
Hardesty. Burns gra w „Pile mechanicznej 3D” rolę Verny Carson, nestorki
rodu Sawyerów.
Dla scen otwierających, które są bezpośrednią kontynuacją tego, co wydarzyło
się w pierwszym filmie, potrzebni byli aktorzy, którzy mogliby wykreować
role Draytona Sawyera oraz dziadka Sawyera. Jim Siedow, który grał przed
laty Draytona niestety już nie żyje I dlatego został zastąpiony przez Billa
Moseleya, który grał rolę Chop Topa w sequelu Toba Hoopera, zatytułowanym
„Teksańska masakra piłą mechaniczną 2”. Moseley pracował z Siedowem na
planie tego filmu, obaj bardzo się zaprzyjaźnili i przyjaźń ta trwała aż do
śmierci Siedowa. Właśnie dlatego Moseley był pierwszą osobą, jaka była brana
pod uwagę dla tej roli.
John Dugan, który w oryginalnym filmie grał postać dziadka Sawyera, jako
jedyny w nowym filmie w całości powtarza swoją rolę. – Mogliśmy wtedy to
zrobić dzięki specjalnemu make-upowi oraz efektom specjalnym. John, jako
20-letni mężczyzna mógł zagrać rolę o wiele starszego od siebie dziadka. Tym
razem dzięki specjalnym efektom Dugan kreuje postać przerażającego nestora
rodu Sawyerów. Kiedy zadzwoniłem do niego i zapytałem, czy chciałby wystąpić
w moim filmie, odpowiedział: Carl, czekałem na ten telefon od 40 lat!–
opowiada Mazzocone.
Jak się potem okazało, nie tylko John Dugan był bardzo entuzjastycznie
nastawiony do udziału w nowym projekcie. Również Hansen, Burns oraz Moseley
byli szczęśliwi, że mogli pojawić się po 40 latach w kontynuacji
„Teksańskiej (…)”. – Fakt, że pojawiłem się w „Teksańskiej masakrze piłą
mechaniczną 2” w 1986 roku był dla mnie bardzo ważnym wydarzeniem. Dzięki
temu filmowi rozpoczęła się moja kariera w horrorze i wciąż to doceniam. Za
każdym razem, kiedy dostaje się szansę pojawienia się na ekranie, trzeba z
tego korzystać. Tym razem jestem jednak dumny jeszcze z czegoś innego, a
mianowicie, że otrzymałem rolę za sprawą mojej wieloletniej przyjaźni z
nieżyjącym już Jimem Siedowem – podkreśla Bill Moseley.
– Przez te wszystkie lata wszyscy próbowali stworzyć idealny sequel
„Teksańskiej masakry piłą mechaniczną”. Tymczasem dopiero teraz, gdy
przeczytałam scenariusz nowego filmu, uświadomiłam sobie, że wreszcie ktoś
trafił w dziesiątkę. Gdy przeczytałam scenariusz byłam zaskoczona, że komuś
udało się wreszcie uchwycić to coś, czego nie udało się nikomu wcześniej.
Nowy film jest swego rodzaju hołdem złożonym Leatherfaceowi oraz wszystkim
bohaterom, którzy pojawili się w oryginalnym filmie. Do tego nowy film
pokazuje nowych bohaterów, którzy są pełni życia. Podobały mi się też zwroty
akcji oraz tajemnice, jakie niósł z sobą ten scenariusz – opowiada Marilyn
Burns.
Jednym z kluczowych elementów filmu jest legendarna maska, którą bez chwili
zastanowienia od razu rozpoznają miliony fanów „Teksańskiej masakry piłą
mechaniczną” na całym świecie. Twórcy nowego filmu włożyli wiele wysiłku w
to, aby jak najwierniej odtworzyć oryginalną maskę, jaką można było zobaczyć
na twarzy aktora Gunnara Hansena w scenach końcowych filmu z 1974 roku. Na
potrzeby nowego filmu stworzono dwie maski, które zostały uszyte przez
specjalistów od efektów specjalnych i make-upu ze studia KNB, zaprojektowali
je Aaron Simms oraz John Wheaton. Jako pierwowzór użyto zdjęć maski, którą
nosił w 1974 roku pierwszy odtwórca roli Leatherface’a.
Dan Yeager mówi: „To jest niesamowite odczucie, kiedy aktor próbuje wczuć
się w kreowaną przez siebie postać. Podczas pracy obserwuję Alexandrę oraz
innych aktorów, którzy przez większą część dnia są w charakteryzacji, a
potem na planie są ścigani przez potwora, który chce ich zamordować. To jest
niesamowite dla każdego aktora. Maska jest swego rodzaju symbolem charakteru
kreowanej przeze mnie postaci”.
O PRODUKCJI
Zdjęcia do „Piły mechanicznej 3D” rozpoczęły się 18 lipca 2012. W 1973 roku,
ekipa oraz obsada pierwszego filmu musiała walczyć z ogromnymi upałami,
jakie panowały wtedy w Teksasie, zdjęcia były kręcone w ekstremalnych
warunkach. Prawie 40 lat później, kilkaset mil na wschód, w Shreveport (Los
Angeles), historia się powtórzyła. Podczas 47 dni zdjęciowych temperatura
dochodziła do 40 stopni. Nawet wcześnie rano było upalnie. Wszyscy
członkowie ekipy oraz aktorzy potwornie cierpieli z powodu strasznych
upałów, jednak była wśród nich osoba, która okazała się bohaterem. Mazzocone
mówi: „Dan Yeager był osobą, która na planie pracowała najciężej. Przy
temperaturach dochodzących do 40 stopni, Dan całymi dniami musiał chodzić w
zimowym swetrze, a na wierzchu miał jeszcze skórzany fartuch. Musiał nosić
ważącą 30 funtów piłę mechaniczną, a do tego jeszcze mieć na twarzy
lateksową maskę. Mimo to nigdy nie narzekał.”
Yeager okazał się być aktorem niesamowicie zaangażowanym w pracę na planie.
Na każdym kroku okazywał ogromny szacunek kolegom i koleżankom z planu.
Jednak jedna ze scen przeszła wszystkie możliwe oczekiwania. Podczas
kręcenia sceny, w której Leatherface napada na Heather oraz Nikki (grana
przez Tanię Raymonde) siedzące w samochodzie, Yeager nalegał, by być
normalnie ubranym w pełnej garderobie oraz mieć na twarzy maskę, mimo że
kamera miała pokazać tylko jego ręce, nogi i piłę. Yeager mówi: “Alexandra i
Tania były wspaniałe. Byłem pod wielkim wrażeniem ich gry. Wszyscy mówili
mi, że nie muszę zakładać maski ani pełnego ubrania, ponieważ kamera nie
będzie mnie pokazywać w całości. Ale dzięki temu, że Alexandra i Tania mogły
mnie widzieć w masce, były w stanie włożyć jeszcze więcej energii w kreowane
przez siebie postacie. Mam nadzieję, że dzięki temu chociaż odrobinę
przyczyniłem się do tego, że ich kreacje były jeszcze bardziej wiarygodne”.
Jednym z miejsc, gdzie kręcono zdjęcia był Camp Minden – opuszczona baza
wojskowa położona na północ od Shreveport. Na terenie bazy znajdowała się
kiedyś fabryka produkująca amunicję dla sił zbrojnych biorących udział m.in.
w wojnach w Korei oraz w Wietnamie. Sceneria opuszczonej bazy stała się tłem
dla wielu scen z nowego filmu.
W związku z faktem, że nowy film miał zacząć się w chwili, kiedy kończy się
fabuła oryginalnego filmu z 1974 roku, trzeba było odtworzyć na potrzeby
nowego dzieła stare plenery, w tym farmę Sawyerów. „Diabeł tkwi w
szczegółach”– mówi producent filmu.
– Mimo że dzisiaj nie jest to identyczne miejsce, pierwowzór domu z filmu z
1974 roku wciąż istnieje. Mieści się w nim teraz restauracja. Wysłaliśmy tam
architekta oraz historyka sztuki, którzy dokonali odpowiednich pomiarów.
Przydały nam się też zdjęcia z oryginalnego filmu z 1974. Na tej podstawie
byliśmy w stanie odtworzyć dom w identycznych rozmiarach jak przed laty, z
takimi samymi kolorami. Okazuje się, że udało nam się chyba w sposób idealny
odtworzyć całość, a można było się o tym przekonać po reakcji aktorów,
którzy grali w oryginalnej wersji filmu z 1974 roku, a teraz pojawiają się w
naszym dziele. Gdy przyjechali na plan i zobaczyli zrekonstruowany dom, nie
byli w stanie ukryć zaskoczenia – podkreśla producent.
Hansen dodaje: „Kiedy pierwszy raz tam pojechałem, Carl oprowadził mnie po
budynku. Musieliśmy omówić kilka drobiazgów. Uderzające jest to, że ten dom
wygląda identycznie jak budynek, który można było zobaczyć w oryginalnym
filmie z 1974 roku”. Marilyn Burns podkreśla, że nowy film jest tak naprawdę
hołdem złożonym oryginalnej produkcji z 1974 roku. – Jeśli autorzy filmu z
tak wielką pieczołowitością odtwarzają wszystkie detale już na początku
filmu, pokazuje, jak wielkim szacunkiem darzą oni autorów oryginalnego filmu
z 1974 roku i że zależy im zarówno na tym, aby film spodobał się starym
fanom, jak również, aby zyskał popularność wśród nowej publiczności – mówi
Marilyn Burns. Mimo że sceny z Burns miały być kręcone znacznie później,
aktorka i tak przyjechała na plan do Shreveport, aby obejrzeć niesamowitą
scenografię, jak również spotkać się z przyjaciółmi z planu pierwszego
filmu, Hansenem oraz Duganem.
Hansen był zachwycony nie tylko scenografią, ale również rolą, którą miał
zagrać. – Gram postać określaną jako „Sawyer number one”, jest to jedyny
członek rodziny, który chce oddać Leatherface’a w ręce szeryfa. Jedną z
moich kwestii jest zdanie: „Wiesz, on nigdy nie był sprawiedliwy, nawet dla
Sawyerów”. Najfajniejszą rzeczą w mojej roli jest to, że staram się grając
tę postać być chociaż trochę komiczny – opowiada Hansen.
Marilyn Burns nie była jedyną osobą z ekipy, która pojawiła się na planie,
by obserwować sceny otwierające film. Mimo że Dan Yeager miał za sobą całą
noc kręcenia scen w innym plenerze, przyjechał, by spotkać się z aktorem,
który jako pierwszy zagrał rolę Leatherface’a. – Nie chciałem przegapić
okazji spotkania Gunnara Hansena, jednego z moich największych idoli. To
było wspaniałe doświadczenie – podkreśla Yeager.
Hansen i Yeager dyskutowali o swoim podejściu do roli Leatherface’a oraz o
tym, jak ta postać zmieniała się na przestrzeni lat. Hansen mówi: „Zawsze
uważałem, że jeśli Leatherface ściągnie maskę, pozostanie już na zawsze bez
twarzy i bez charakteru. Miałem cały czas poczucie, że właśnie maska
sprawia, iż Leatherface jest tak przerażający. Nie wiemy po prostu, z kim
mamy do czynienia. Z pewnością jest w jakimś sensie ludzką istotą, ale z
drugiej strony jest też swego rodzaju wybrykiem natury, a więc nie jest
typowym człowiekiem”.
Yeager dodaje: „Dla mnie Leatherface jest, że tak powiem, zabójczą maszyną
realizującą wolę innych. W żaden sposób nie był samodzielny. Przyjmował
rozkazy i je wypełniał. Wypełnianie tych rozkazów polegało zazwyczaj na
mordowaniu i krwawej rzezi. W nowym filmie opowieść rozpoczynamy w momencie,
kiedy w domu nie ma już rodziny Leatheface’a. Nie ma już nikogo, kto mówiłby
mu, co ma robić oraz kto wydawałby mu rozkazy. Leatherface nie jest już
narzędziem w rękach innych, lecz istotą, która morduje, aby pomścić śmierć
zaszlachtowanych członków jego rodziny. Zemsta – to słowo usłyszał jako
ostatnie, dlatego przez ostatnie lata właśnie to robił. Starałem się grać
rolę Leatherface’a wiarygodnie i w taki sposób, jak robił to Gunnar Hansen.
Leatherface jest postacią z krwi i kości. Różnica polega na tym, że tym
razem pod maską kryje się twarz i konkretna postać z charakterem. O tym jest
ten film”.
Producent Mazzocone podkreśla: „Wielkie kino to coś, co manipuluje
wszystkimi ludzkimi zmysłami. I mam nadzieję, ze właśnie taki jest nasz film
w przeciwieństwie do produkcji, które do straszenia używają prymitywnych
sztuczek. Staraliśmy się zrobić inteligentny horror, na poły klasyczny, na
poły nowoczesny film opowiadający historię potwora, który sieje spustoszenie
nie w nocy, lecz w dzień. A do tego film jest w technologii 3D!”
AKTORZY
ALEXANDRA DADDARIO (Heather)
Daddario jest najbardziej znana dzięki głównej roli Annabeth Chase w filmie
fantasy „Percy Jackson & the Olympians: The Lightning Thief”. Film, w którym
zagrali m.in. Logan Lerman, Uma Thurman, Pierce Brosnan and Catherine Keener
zarobił na całym świecie ponad 227 milionów dolarów. Został nakręcony na
podstawie znanej powieści Ricka Riordana pod tym samym tytułem. W tej chwili
trwają prace nad sequelem, który zatytułowany jest: „Percy Jackson & the Sea
of Monsters”.
Gdy film „Percy Jackson” wchodził na ekrany kin, Daddario miała już za sobą
ponad 10 lat pracy w świecie kina. Zagrała m.in. w takich obrazach, jak:
„Hall Pass”, „Bereavement”, „The Attic”, „The Babysitters”, „The Hottest
State” oraz „The Squid and the Whale”. Ostatnio pojawiała się w produkcjach
telewizyjnych: „White Collar”, „Law & Order: Criminal Intent”, „Nurse
Jackie”, „Damages” oraz „The Sopranos”.
Daddario otrzymała ostatnio tytuł „Face to Watch in 2011” przyznawany przez
„V Magazine”. Daddario urodziła się i wychowała w Nowym Jorku, a obecnie
mieszka w Los Angeles.
TANIA RAYMONDE (Nikki)
TANIA RAYMONDE (Nikki) jest gwiazdą nowego show „Death Valley” emitowanego
na antenie MTV. Raymonde ma na koncie także występy w serialach „Lost” oraz
„Cold Case”. Zagrała w niezależnym filmie „Blue Like Jazz” opartym na
popularnej powieści Donalda Millera. Inne filmy, w których grała to:
„Chasing 3000” z Rayem Liotta, „Wild Cherry” oraz „Trophy Kids”. W
telewizji, oprócz serialu „Lost”, Tania Raymond grała także w produkcjach:
„Bones”, „CSI:NY”, „The Cleaner”, „NCIS”, „The O’Keefes” oraz „Malcolm in
the Middle”.
TREY SONGZ (Ryan)
Piosenkarz, kompozytor, raper oraz producent TREY SONGZ (Ryan) dzięki
filmowi „Piła mechaniczna 3D” debiutuje na wielkim ekranie w roli aktora.
Songz urodził się w Virginii, gdzie wychowywał się w wojskowej rodzinie. W
wieku 16 lat wystąpił w jednym z talent show, dzięki czemu podpisał kontrakt
z Atlantic Records. Ma na koncie cztery albumy: „I Gotta Make It”,
debiutancki album wydany w 2005 roku, „Trey Day” (2007), „Ready” (2009) oraz
„Passion, Pain & Pleasure” (2010). Songz był dwukrotnie nominowany do
nagrody Grammy, w 2009 roku otrzymał nagrodę BET jako najlepszy wokalista
R&B.
KERAM MALICKI-SANCHEZ (Kenny)
KERAM MALICKI-SANCHEZ (Kenny) jest synem Polaka oraz Ekwadorki. Urodził się
w Toronto, biegle mówi po angielsku, francusku, polsku oraz hiszpańsku.
Keram jest bardzo doświadczonym aktorem, a przygodę z aktorstwem zaczął już
jako małe dziecko. Pojawiał się nie tylko w filmach, ale także w telewizji
oraz na deskach teatru. Pracował z takimi reżyserami, jak Nick Cassavettes
(„John Q”), Tony Kaye („American History X”), John Stockwell
(„Crazy/Beautiful”) oraz Peter Greenaway („The Tulse Luper Suitcases”).
Aktorstwo to nie jedyne zajęcie Kerama, który także jest m.in. kompozytorem
i producentem muzyki ambient. Mieszka w Los Angeles.
SHAUN SIPOS (Darryl)
SHAUN SIPOS (Darryl) przez wiele lat pojawiał się w licznych rolach
filmowych oraz telewizyjnych. Ostatnio ukończył pracę nad filmem niezależnym
„Hick”, w którym wystąpili także: Alec Baldwin, Blake Lively oraz Chloe
Moretz. Shaun kreował także postać Erica w ostatnim sezonie popularnego
serialu „Life Unespected”, emitowanego na antenie stacji CW.
Prawdopodobnie najpopularniejszą rolą Siopsa jest postać Davida Brecka, syna
doktora Michaela Mancini w ostatnim sezonie kultowego serialu „Melrose
Place”. Shaun zagrał także w filmie „Curve of Earth”, który jak dotąd zdobył
cztery Angel Awards, a także nagrodę na festiwalu filmowym w Monaco w
grudniu 2009 roku.
Inne filmy, w których Sipos wystąpił, to: „Enter Nowhere”, „Lost Boys: The
Tribe”, „Comeback Season”, „Skulls 3”, „Final Destination 2”, „Baby
Geniuses”, „The Grudge 2” oraz „Lost Dream”. Pojawiał się także regularnie w
telewizji, m.in. w serialu „Maybe It’s Me”, jak też gościnnie w serialach:
„ER”, „CSI: Miami”, „Southland”, „Shark” oraz „Smallville”.
Urodził się w Victorii (Brytyjska Columbia), aktualnie mieszka w Los
Angeles.
THOM BARRY (szeryf Hooper)
THOM BARRY (szeryf Hooper) jest jednym z najbardziej doświadczonych aktorów,
którzy grają w „Teksańskiej masakrze piłą mechaniczną 3D”. Przez siedem lat
był jednym z głównych bohaterów serialu „Cold Case”, wystąpił także w
pierwszych dwóch filmach z serii „Szybcy i wściekli”.
Wychowywał się na farmie w południowym Ohio, ale karierę zaczął robić
dopiero wtedy, kiedy przeprowadził się do Los Angeles. Jego pierwszą rolą
był występ w komedii „Major League” u boku takich aktorów, jak Scott Bakula
oraz Dennis Haysbert. Barry ma na koncie występy w takich filmach, jak
„Space Jam”, „Ghosts of Mississippi”, „Independence Day”, „The American
President”, „Apollo 13”, „Congo” oraz „White Man’s Burden”. W telewizji
stworzył role w serialu ABC „The Practice” oraz w dramacie NBC „The West
Wing”, jak również w produkcjach: „Seinfeld”, „NYPD Blue”, „ER”, „Curb Your
Enthusiasm”, a ostatnio także w serialu „House”.
Barry bardzo często udziela także głosu do filmów animowanych emitowanych na
antenie stacji Nickelodeon oraz FOX, jego głos można także usłyszeć m.in. w
radio oraz reklamach telewizyjnych. Barry był także popularnym muzykiem
country.
DAN YEAGER (Leatherface)
DAN YEAGER (Leatherface) od zawsze wykorzystywał swoją atletyczną, rzadko
spotykaną budowę ciała. Jako nastolatek dorabiał występując w pokazach
ulicznych na Columbia Station w Ohio. Pochodzi z bardzo biednej rodziny, był
jednym z pięciorga dzieci. Wiele się zmieniło, gdy jego rodzina postanowiła
się przeprowadzić do Las Vegas. To właśnie tam miał szansę zaistnieć w
świecie aktorskim. Doświadczenia zbierał na początku występując w teatrach
ulicznych, potem zaczął się pojawiać w reklamach, by wreszcie zaistnieć w
filmie. Ważnym momentem w jego życiu było spotkanie z aktorem Robertem
Quarry’m, który znany jest widzom z serii filmow „Count Yorga”. Quarry był
zachwycony bardzo atletyczną posturą Yeagera, jak również jego niesamowitym
wyrazem oczu. To on powiedział Yeagerowi: „Jedź do Hollywood. Zarobisz
wielkie pieniądze grając potwory!”. Dan wziął sobie do serca radę
przyjaciela i czym prędzej przeprowadził się do Hollywood.
Yeager pracował na początku jako projektant wnętrz, zapisał się także do
szkoły aktorskiej AFI. Uczył się aktorstwa pod okiem tak wybitnych
osobowości, jak Jeff Celentano oraz Joel Asher. Jego ostatnie osiągnięcia to
m.in. współpraca z zespołem teatralnym Mayflower Players. Zagrał oraz
współprodukował film krótkometrażowy „Ordinary Average Guys”, pojawił się
także w filmie „Metal Heads”. Dan oprócz grania zajmuje się oczywiście także
sportem. Gra w piłkę nożną, koszykówkę oraz baseball. Uprawia także
wspinaczkę wysokogórską oraz wioślarstwo.
PAUL RAE (Burt Hartman)
PAUL RAE (Burt Hartman) urodził się w Nowym Orleanie, a wychowywał się w
North Shore w Washington Parish. Z aktorstwem zetknął się w szkole średniej,
gdzie brał udział w różnych produkcjach. Ukończył teatrologię na
uniwersytecie w Luizjanie. Był także członkiem uniwersyteckiej drużyny
futbolowej. W 1995 roku przeniósł się do Los Angeles, ponieważ chciał
zaistnieć w środowisku aktorskim. Na początku występował w reklamach, potem
zaczął pojawiać się w telewizji, by wreszcie zaistnieć w filmie. Przełomem w
jego karierze okazał się występ w filmie „Daddy Day Camp” u boku Cuby
Gooding Jr. Pojawił się także w filmie Oliviera Stone’a „W”, gdzie zagrał z
Joshem Brolinem, ostatnio pojawił się w filmie braci Coen „True Grit”.
SCOTT EASTWOOD (Carl)
SCOTT EASTWOOD (Carl) urodził się w Monterey w Californii, ale prawie całe
swoje dzieciństwo spędził na Hawajach wraz ze swoją mamą oraz młodszą
siostrą. Od najmłodszych lat było wiadomo, że Scott będzie aktorem
dramatycznym. Ważne były dla niego chwile spędzane z ojcem, który uświadomił
mu, że powinien zostać aktorem. Jego ojciec był także wielkim fanem jazzu,
dlatego Scott już jako dziecko nauczył się grać na saksofonie. Pojawiał się
dzięki temu dość często na scenie i to sprawiło, że od najmłodszych lat był
przyzwyczajony do konfrontacji z publicznością. Studiował na Loyola
Marymount University, gdzie ukończył komunikację.
Ostatnio ukończył pracę nad filmami „Epic”, „Enter Nowhere” oraz „Carmel”,
gdzie pojawia się u boku m.in. Alfreda Molina i Haydena Panettiere. Wystąpił
także w filmie Clinta Eastwooda „Invictus”, „Gran Torino” oraz „Flags of Our
Fathers”. Zagrał także w filmach „An American Crime” oraz „Pride” z Bernie
Mac oraz Terrence’em Howardem.
JAMES MACDONALD (Marvin)
JAMES MACDONALD gra rolę Marvina, wysłannika szeryfa. MacDonald ma ponad 25
lat doświadczenia w świecie filmu. Po raz pierwszy pojawił się na ekranie w
filmie wyprodukowanym przez Johna Hughesa, zatytułowanym „Some Kind of
Wonderful”. Od tego czasu zagrał w niezliczonej liczbie filmów fabularnych
oraz produkcji telewizyjnych. Ma na koncie występy m.in. w następujących
filmach: „Malcolm X”, „Roswell”, „Star Trek: Deep Space Nine”, „The Fan”,
„Turbulence”, „Volcano”, „Brooklyn South”, „Sour Grapes”, „Buffy the Vampire
Slayer”, „Space Cowboys”, „Sex and the City”, „Touched By An Angel”, „24”,
„Phone Booth”, „Hollywood Homicide”, „NCIS”, „JAG”, „ER”, „Cold Case” oraz
„The Kids Are All Right”, a także wiele innych.
W filmie „Piła mechaniczna 3D”, jako swoisty hołd złożony oryginalnemu
filmowi z 1974 roku, pojawiają się także aktorzy, którzy wystąpili w tym
legendarnym dziele.
MARILYN BURNS (Verna Carson)
MARILYN BURNS (Verna Carson) urodziła się w Erie (PA). Dzięki roli Sally
Hardesty wykreowanej w filmie „Teksańska masakra piłą mechaniczną” jest
określana jako jedna o legendarnych „Scream Queens”. Dużą popularność
przyniosła jej rola w filmie „Eaten Live” wyreżyserowanym przez Tobe
Hoopera. Horror opowiada o właścicielu hotelu, który jest szaleńcem i gości
rzuca na pożarcie swojemu krokodylowi.
Burnes wystąpiła także w następujących filmach: „Kiss Daddy Goodbye” oraz
„Future-Kill”. W 1976 roku wystąpiła w filmie telewizyjnym „Helter Skelter”,
gdzie wykreowała rolę Lindy Kasabian. W 1994 roku Burns wystąpiła w
epizodycznej roli w filmie „Powrót teksańskiej masakry piłą mechaniczną”.
GUNNAR HANSEN (Sawyer)
GUNNAR HANSEN (Sawyer) jest najbardziej znany dzięki roli Leatherface’a
wykreowanej w oryginalnym filmie Tobe Hoopera z 1974 roku. Jego inne filmy
to: „Reykjavik Whale Watching Massacre”, „Won-Ton Baby”, „Brutal Massacre”,
„Chainsaw Sally”, „Freakshow”, „The Deepening”, „Campfire Tales” oraz „Demon
Lover”. Hansen wystąpił także w wielu filmach dokumentalnych poświęconych
tematyce horrorów.
JOHN DUGAN (dziadek)
JOHN DUGAN powtarza swoją rolę dziadka z oryginalnego filmu z 1974 roku.
Dorastał w Indianie. Po ukończeniu szkoły średniej udało mu się dostać do
prestiżowej szkoły Goodman School of Drama, funkcjonującej w ramach Art
Institute of Chicago. Po występie w „Teksańskiej masakrze piłą mechaniczną”
w 1974 roku spędził wiele lat występując na deskach teatrów w Chicago oraz
Los Angeles. Ostatnio Dugan wrócił do Teksasu, gdzie pracował z reżyserem
Kimem Henkelem na planie filmu „The Boneboys”.
BILL MOSELEY (Drayton Sawyer)
BILL MOSELEY (Drayton Sawyer) nie wystąpił wprawdzie w oryginalnym filmie z
1974 roku, jednak współpracował z reżyserem Tobe Hooperem na planie sequela
„Teksańska masakra piłą mechaniczną 2”. Zagrał wtedy rolę Chop Topa.
Moseley urodził się w Connecticut, ukończył anglistykę na uniwersytecie w
Yale. Po tym, jak się przeprowadził do Nowego Jorku, został publicystą tak
znanych tytułów, jak „Omni”, „National Lampoon”, „Rolling Stone”,
„Interview” oraz „Psychology Today”. Moseley napisał, sfinansował oraz
zagrał w parodii „Teksańskiej masakry piłą mechaniczną” i podobno właśnie to
sprawiło, że reżyser Tobe Hooper zaprosił go do zagrania w drugiej części
filmu. Moseley ma na koncie udział w następująych filmach: „The Blob”, „Pink
Cadillac”, „Silent Night”, „Deadly Night 3”, remake filmu „Night of the
Living Dead”, „Army of Darkness”, „House of 1,000 Corpses”, „The Devil’s
Rejects”, „The Devil’s Tomb”, „Grindhouse”, „Rob Zombie’s Halloween”, zagrał
także w serialu HBO „Carnivale”, a także w wielu innych.
W obsadzie filmu „Piła mechaniczna 3D” znaleźli się także: RICHARD RIEHLE
(„Office Space”, „A Very Harold & Kumar 3D Christmas”), RITCHIE MONTGOMERY
(„Jayne Mansfield’s Car”, „Playing the Field”), DODIE BROWN („Butter”, „The
Mist”), SUE ROCK („Spilt Milk”, „Suicide Notes”) oraz DAVID BORN („Friday
Night Lights”, „Temple Grandin”).
OBSADA
Alexandra Daddario ... Heather Miller
Tania Raymonde ... Nikki
Keram Malicki-Sánchez ... Kenny
Trey Songz ... Ryan
Shaun Sipos ... Darryl
Thom Barry ... Szeryf Hooper
Dan Yeager ... Leatherface
Paul Rae ... Burmistrz Burt Hartman
Scott Eastwood ... Carl
James MacDonald … Marvin
Marylin Burns … Verna Carson
Gunnar Hansen … Sawyer
John Dugan ... dziadek
Bill Moseley ... Drayton Sawyer
TWÓRCY
John Luessenhop ... reżyseria
Kirsten Elms, Adam Marcus, Stephen Susco, Debra Sullivan, Kim
Henkel, Tobe Hooper ... scenariusz
Carl Mazzocone ... producent
John Frizzell ... muzyka
Anastas N. Michos ... zdjęcia
JOHN LUESSENHOP (reżyser)
JOHN LUESSENHOP (reżyser) urodził się i wychował w Virginii.
Studiował na University of Virginia, gdzie ukończył dramat. W
czasie wakacji John uczęszczał do szkół filmowych NYU oraz UCLA,
gdzie szlifował swoje umiejętności reżyserskie i aktorskie. Mimo
że praca w filmie była jego wielkim marzeniem, Luessenhop z
rezerwą odnosił się do tego, czy uda mu się zrobić na tym polu
karierę. Dlatego dla zapewnienia sobie bezpieczeństwa
finansowego podjął decyzję o podjęciu studiów prawa na
Georgetown University. Po ukończeniu studiów przez 6 lat
pracował jako prawnik. W tym okresie nie zerwał ze światem
filmu, wciąż pisał scenariusze i produkował filmy. Gdy
zaproponowano mu, aby został współwłaścicielem jednej z
największych firm adwokackich, odmówił. Poszedł za głosem serca
i postanowił robić karierę jako reżyser.
Jego film krótkometrażowy “TICK…TICK…TICK…”pokazany został na
festiwalu Sundance w 1994 roku, otrzymał główną nagrodę na
Florida Film Festival. John dość szybko odnalazł się w świecie
filmu, wyreżyserował m.in. serial „America’s Most Wanted”, jak
również produkcję HBO „Don’t Look Back”, w której wystąpili
m.in. Eric Stoltz oraz Billy Bob Thornton. Ważnym momentem w
jego karierze była reżyseria filmu „Lockdown”. Dzieło spotkało
się z bardzo ciepłym przyjęciem, film otwierał UrbanWorlds
Festival w Nowym Jorku oraz zamykał Hollywood Black Film
Festival w Los Angeles.
Jak dotąd najważniejszym filmem w dorobku reżyserskim
Luessenhopa jest film „Takers”, zrealizowany w 2008 roku dla
Sony/Screen Gems. W filmie wystąpili m.in.: Matt Dillon, Paul
Walker, Idris Elba, Michael Ealy, Hayden Christensen, piosenkarz
Chris Brown oraz raper “T.I.”Harris. Dziennikarz Stephen King
napisał w swojej kolumnie w magazynie „Entertainment Weekly”, że
był to dla niego jeden z pięciu najlepszych filmów 2010 roku.