PISANE KRWIĄ - Chelsea Quinn Yarbro
Saint-Germain. Hrabia. Kojarzy ktoś? Nie? Zapewne są tutaj tacy, którzy
doskonale wiedzą, o kogo chodzi. Zwłaszcza, że nazwisko to pojawiło się
również w innej powieści niż ta, którą obecnie recenzuję. Za to całej
reszcie mogę tylko powiedzieć, że mam tutaj na myśli głównego bohatera serii
książek autorstwa Chelsea Quinn Yarbro. Opowiada historię rosyjskiego hrabi,
który jest… wampirem. Tak moi mili. Wampirem. Ale nie byle jakim. Ma on,
bowiem do wykonania pewną misję, która może przysporzyć mu kłopotów, jak i
wrogów.
„Pisane krwią” to już kolejny, piąty tom przygód Sain-Germania. Pośród jego
szaleńczych i jakże porywających przygód nie mogło również zabraknąć
płomiennego romansu z młodziutką malarką. Konkretów fabuły wolałabym wam nie
przytaczać, ponieważ wiem, że nadmiar faktów zniechęca do czytania, ponieważ
książka tym samym staje się „przewidywalna”. Dlatego też mam zamiar bardziej
skupić się na pozostałych aspektach.
Przygody hrabiego wampira to potencjalnie powieść grozy, zwana potocznie,
jako horror. Ja bym tego tak nie nazwała. Może i nie ma tam sielanki, a
niektóre wydarzenia porywają do reszty, to mimo to do horroru czegoś tam
brakuje. Nie jest na tyle przerażająca i naładowana napięciem, by taką
„tabliczkę” można by z czystym sercem do niej podczepić. Przynajmniej ja
uważam, że za mało jest tutaj dramatyczności i momentów, gdzie nerwy aż się
o siebie ścierają ze strachu i niepewności. Ale mimo to całość ciekawie
ubrana i dopracowana. Dzięki temu nie trzeba przedzierać się przez pozostałe
tomy by zrozumieć, co się dzieje w powyższym. I do jest zdecydowany plus,
zwłaszcza, że rzadko, kiedy taki zabieg jest sprawnie wykonany w przypadku
kilkutomowych powieści. A tutaj proszę bardzo. Ktoś ma ochotę na „Pisane
krwią”, albo zwyczajnie dostał książkę w prezencie? Nic strasznego, bowiem
bez strachu można się za nią zabrać, nie martwiąc się, ze się czegoś nie
zrozumie. Przyznaję, że sama zastosowałam ten zabieg i nie żałuję, – mimo,
iż pierwsze trzy tomy posiadam [uwielbiam wyprawy do Taniej Książki] i
aktualnie poluję na czwarty. Szkoda tylko, że tak, jak same opisy i fabuła
jest dobrze zgrana, to gorzej wypada to w przypadku bohaterów. Nie
wszystkich oczywiście, ale zawsze. Chodzi mi o to, że co poniektórzy nie są
do końca dopracowani i tym samym przedstawieni wystarczająco szczegółowo.
Niestety z tym fantem nie da się za wiele zrobić, a szkoda. Kilku rzeczy
trzeba się niestety domyślać, ale nie jest to aż tak znowu częste i
uporczywe. Jedynie, co, to mogę żywić szczerą nadzieję, że w kolejnych
tomach [o ile się pojawią oczywiście] autorka to nadrobi i jeszcze
niejednokrotnie zaskoczy – pozytywnie oczywiście.
Styl i język pani Yarbro jest dość specyficzny – w pozytywnym tego słowa
znaczeniu. Od początku próbuje wciągnąć czytelnika w zawiłą i jakże
wielowątkową historię Saint-Germaina. Nie bawi się w lanie wody. Od razu
przechodzi do rzeczy. I za to należy jej się moje uznanie. Nie lubię czytać
o jednym i tym samym przez kilka stron, przez co fabuła wydaje się szalenie
monotonna i zwyczajnie nudna. Tutaj nie ma czasu na nudę. Wszystko dzieje
się w zawrotnym tempie, dzięki czemu książka wciąga bez reszty.
Gdybym miała coś napomknąć o okładce, to mogę z góry przyznać, że jest
idealna. Jak mało, która, oddaje całą osobowość powieści. Zwłaszcza, że już
na pierwszy rzut oka można założyć, w jakich czasach rozgrywa się akcja.
Poza tym przytłumione kolory i ciemne tony nadają jej odrobinę mroku i
tajemniczości. Szczerze powiedziawszy to okładki tej serii szalenie
przypadają mi do gustu, tak samo, jak inne wydania okładek pochodzące z
Wydawnictwa Rebis – mam tutaj na myśli chociażby powieści pani Anny Rice,
gdzie grafika jest tworzona na ten sam wzór, co ta.
Poza tym jakiś większych zażaleń, czy zachwytów do tej części nie mam. Wiem
jednak, że z pewnością jeszcze nie raz do niej powrócę. „Pisane krwią” mogę
polecić każdemu fanatykowi historii, tajemniczych faktów i wydarzeń
przeplatanych z masą zagadek. No i oczywiście każdemu fanowi wampiryzmu.
Bezapelacyjnie. Mogłabym się pokusić o stwierdzenie, że przekona ona nawet
najbardziej wybrednych, ale wiadomo są gusta i guściki. Dlatego też dalszą
ocenę mogę pozostawić Wam samym i oczywiście czekać na Wasze wrażenia.
Lilien |
Tytuł: Pisane
krwią
Autor: Chelsea
Quinn Yarbro
Wydawnictwo: Rebis
Data wydania: 2012-06-01
Tom: V
ISBN: 978-83-7510-605-3
Objętość: 696
Cena: 45,90
Moja ocena: 8/10
pkt.
|
|