- |
POCAŁUNEK NOCY - Sherrilyn Kenyon OPIS
KIĄŻKI: Mroczny
Łowca - nieśmiertelny wojownik, który zaprzedał duszę Artemidzie w zamian za
zemstę na swoich wrogach. W rewanżu przysięga wiecznie chronić rodzaj ludzki przed
Daimonami i wampirami, które żerują na ludziach. Mroczny Łowca Wulf jest wikińskim
wojownikiem, obdarzonym użyteczną, ale niezwykle irytującą mocą - wywoływania
amnezji. Każdy, kto go spotyka, pięć minut później już go nie pamięta. Choć to
ułatwia jednorazowe numerki, to uniemożliwia stworzenie trwałego związku, a bez
prawdziwej miłości Wulf nigdy nie zdoła odzyskać duszy. Pewnego dnia spotyka
Cassandrę, jedyną kobietę potrafiącą go zapamiętać. Tyle że ona jest
księżniczką rasy, na którą Wulf przysiągł polować, i w związku z tym jest dla
niego zakazanym owocem... RECENZJA
KOSTNICA:
Czytając
jakąkolwiek książkę zawsze staram się wczuć w rolę bohaterów danej historii. Nie
wiem czy to dobrze, że aż tak emocjonalnie podchodzę do słowa pisanego, gdyż efekt
często jest zdumiewający i przerażający zarazem. Zdarza mi się, że chodzę
poirytowana, wkurzona, zdołowana, zamyślona, a czasem po prostu tryskam pozytywną
energią i jestem szczęśliwa, albo wszystko naraz. Wszystko zależy od tematyki i tak
naprawdę od aktualnego stanu ducha. Ale bądź co bądź czytając żyję podwójnie. Tym razem
miałam przyjemność wejść w świat wyobraźni w towarzystwie moich "??Mrocznych
Łowców"
i??
muszę
przyznać,
że
po raz kolejny świetnie
się
z nimi bawiłam
i nieźle
się
uśmiałam
na czym oczywiście
wszyscy wokół
mojego otoczenia zyskali. "Pocałunek
nocy" to czwarta część cyklu "Mroczny Łowca" Sherrilyn Kenyon wydany
przez wydawnictwo MAG. Okładka pozostawia wiele do życzenia i mi osobiście nie
przypadła do gustu, to jednak zawartość
wręcz przeciwnie. Całkowicie się dałam wciągnąć historii Wulfa, który jak do tej
pory nie wiedzieć dlaczego umykał mojej uwadze. Jego postać jest bardzo ciekawa, barwa,
ale za nic w świecie nie chciałabym znaleźć się na jego miejscu. Zastanawialiście
się kiedyś jakby to było, gdyby ciążyła na Was klątwa i każdy, nie związany z
Wami więzami krwi czy mrocznym światkiem, z
kim byście mieli styczność zapominał o Was jakbyście nigdy nie istnieli? Nie
potrafię i nawet nie chcę wyobrażać sobie samotności i męk przez jakie nasz główny
bohater od stuleci musiał przechodzić. I oto porzuciwszy już wszelkie nadzieje na
lepsze jutro na jego drodze pojawia się kobieta, która Go . pamięta. Jest nią tak
zafascynowany i uradowany, że istnieje choć cień szansy na zbudowanie czegoś nowego i
trwałego, że nigdy by mu do głowy nie przyszło, że Cassandra należy do rasy, na
którą poprzysiągł polować. Los spłatał mu figla i lód w jego sercu został
skruszony, mur jaki wokół siebie wybudował obalony, a wszystko w co wierzył zostało
zdeptane. A jaki jest tej historii finał przekonajcie się sami. Cięte i zabawne dialogi
tych dwojga zapewnią Wam rozrywkę, a cała historia ukazana głównie z perspektywy
Łowcy Was z pewnością zaciekawi. Mam
nadzieję, że dacie się uwieść nocy i niezrażeni Mrocznym obliczem Łowców
wyjdziecie im naprzeciw. Pozbądźcie się wszelkich uprzedzeń i wpuście ich w swe
progi, bo choć pierwsze wrażenie może Was odstraszyć to tak naprawdę są to ??dobrzy
(choć
nieokiełznani)
chłopcy??,
którzy
skoczą
za Wami w ogień. z
dn. 20/12/2011 Tytuł:
Pocałunek nocy Autor:
Kenyon Sherrilyn Cykl:
Mroczny Łowca Wydawca:
Mag Wydawnictwo Data
premiery: 2011-12-02 Ilość
stron: 432 Recenzja
tomu III "Taniec z diabłem": http://www.kostnica.com.pl/tanieczdiablem.htm
|
|