POTEM - Rosamund Lupton
Warsztat pani Lupton poznałam już czytając jej debiutancką powieść pt.
„Siostra”. Zaskarbiła sobie moje uznanie bardzo szybko. Dlatego też
postanowiłam od razu po skończeniu poprzedniej jej powieści, zabrać się za
„Potem” – kolejny thriller psychologiczny. Zanim jeszcze zaczęłam czytać,
miałam wielką nadzieję, że będzie tak samo wyrafinowany oraz wspaniały, jak
poprzedni.
Tym razem przenosimy się w świat Grace, która trafia na oddział intensywnej
terapii. Wszystko zaczęło się od pożaru jednej ze szkół, w której odbywały
się zawody sportowe. Poza nią o życie walczy również jej córka, która akurat
tam przebywała. Grace przebywając w śpiączce „wydostaje” się ze swojego
ciała pod postacią ducha. W tym samym momencie spotyka swoją Jennę, która
również w niewyjaśnionych okolicznościach opuściła swoje ciało. Obie
zagubione. Obie nie mają pojęcia, czym w danym momencie naprawdę są.
Przechodząc razem przez wszystkie te straszne wydarzenia, postanawiają
poprowadzić śledztwo i dowiedzieć się, kto tak naprawdę stoi za podpaleniem
szkoły. Dyrektorka? Prześladowca? A może zupełnie ktoś do tej pory będący
poza kręgiem podejrzanych?
Sama fabuła powieści jest bardzo dobrze nakreślona, a przede wszystkim pełno
zwrotów akcji. Martwi mnie jednak to, że co chwila pojawiają się jakieś nowe
watki oraz poszlaki, w których momentami można się całkowicie pogubić. Jeśli
jednak miałabym patrzeć na wszystko pod katem tematycznym, to jak na
thriller, wciąż plasuje się w czołówce moich ulubionych. Niesamowicie trzyma
w napięciu, a w dodatku ma w sobie to coś, przez co nie można się oderwać.
Niestety nie jest to książka, dla osób, które nie lubią główkować. Tutaj nie
ma nic wyłożone, jak na talerzu. Trzeba niemałego sprytu, by samemu dojść do
tego, jak to się wszystko skończy. Jeśli jest, więc ktoś, kto woli, by
wszystko przychodziło samemu, to nie radzę się za nią zabierać.
Bardzo podoba mi się główna bohaterka. Grece pokazuje, że matczyna miłość
nie zna granic i zrobi wszystko, by uratować swoje dziecko. Pełne oddanie
córce i niepojęta wielkość uczucia, jakim ją darzy chwyta za serce.
Naprawdę. Pani Lupton należy się za to wielki plus. Zwłaszcza, że w tak
tajemniczej i mrocznej powieści, potrafiła w tak zgrabny i piękny sposób
ukazać coś tak wartego uwagi. Dzięki takiemu zabiegowi książka nie tylko
trzyma w napięciu, ale i porusza do głębi czytelnika, dając tym samym sporo
do myślenia zarówno nad samą powieścią, jak i życiem codziennym.
„Miłość nie może opuścić ciała, bo nie ono jest jej domem.”
Widać, że autorka „Potem” tak samo, jak zresztą w przypadku „Siostry”
naprawdę się napracowała nad swoim dziełem. Wszystko jest dopracowane z
ogromną dokładnością. Styl nie różni się zbytnio od tego, który pokazała w
swojej poprzedniej powieści. Nie spodobał mi się jednak fakt, że całą
sytuację przedstawiła z pespektywy „ducha”, przez co miałam wrażenie, że nie
wiem już czy to, aby na pewno czysty thriller psychologiczny, czy może coś z
nutą science fiction.
Gdybym miała to wszystko podsumować, to jedynym stwierdzeniem, które by
oddawało moje wrażenie na temat tej powieści to:, „Dlaczego jeszcze nie ma
ekranizacji?!” Naprawdę. Z wielką szczerością i niezmierną przyjemnością
polecam wszystkim fanom tegoż gatunku. Nie czekajcie, więc zbyt długo, tylko
jak najszybciej zabierajcie się za powieści pani Rosamund Lupton, bo to
naprawdę daje niemałe wrażenia i przeżycia – zarówno w trakcie, jak i po
przeczytaniu jej książek. Poza tym mogę być pewna, że gdy tylko ktoś,
chociaż raz je przeczyta, to na pewno będzie wspominał je jeszcze długi,
długi czas.
Lilien
Moja ocena: 9/10
pkt.
Tytuł: Potem
Autor: Rosamund
Lupton
Wydawnictwo: Wydawnictwo
Świat Książki
Data wydania: 2012-04-04
Tom: I
ISBN: 978-83-7799-177-0
Objętość: 400
Cena: 39,90
|