SEKRET ANEKSU NUMER 3 - Colin Dexter RECENZJA KOSTNICA
"Czy
chcesz wiedzieć, co wydarzyło się w noc sylwestrową w aneksie nr 3?"
Znacie ten dreszczyk
emocji towarzyszący odkrywaniu kryminalnych zagadek? Macie go gwarantowanego przy
czytaniu "Sekretu aneksu nr 3". Dla wszystkich fanów nadinspektora Morse'a
książka będzie niezłą perełką, a dla tych, którzy jeszcze nie znają brytyjskiego
pisarza Colina Dextera, jednego z najpoczytniejszych autorów kryminałów w Wielkiej
Brytanii, będzie nowym skarbem wśród kryminalnych powieści.
"W
tym momencie uruchomiony został ciąg wydarzeń, które w efekcie doprowadziły do
morderstwa, które zostało zaplanowane powoli i subtelnie, a zrealizowane błyskawicznie
i z okrucieństwem."
John Binyon organizuje
w swoim oksfordzkim hotelu Haworth "pobyty zimowe
z imprezami bożonarodzeniowymi i noworocznymi". W tym roku podczas balu
przebierańców obowiązywać będzie motyw "Tajemnica
Wschodu". Gospodarze przewidzieli wiele atrakcji, zabaw i. alkoholu. Nie
przewidzieli jednak morderstwa.
Jak łatwo się
domyślić, aneks nr 3, kryje w sobie tajemnicę zbrodni. Podczas balu przebierańców
zostaje zamordowany mężczyzna. Jak tu znaleźć mordercę, kiedy właściciele hotelu
sami bawili się w najlepsze, a ich najbliższa pracownica - Sara nie bardzo cokolwiek
pamięta po wcześniejszej imprezie.? Nie będę Wam jednak zdradzała jaki jest
tytułowy sekret aneksu nr 3, tę tajemnicę musicie odkryć sami.
"Kiedy spotkasz tego
faceta, Morse'a, to pamiętaj, że jest nadinspektorem, dobra? I w dodatku bardzo
złośliwym! A więc pilnuj się, chłopie!"
Najważniejsza
postać - czyli nadinspektor Morse - pojawia się dopiero w siódmym rozdziale. Morse to
Brytyjczyk o bardzo ostrym i nieprzewidywalnych sposobie życia i charakterze. Nie stroni
od alkoholu, ale ucieka od bliskich związków z kobietami. Biedaczek cierpi na
akrofobię, czyli lęk przed wysokością. Razem
z sierżantem Lewisem będą starali się rozwiązać kryminalną zagadkę. Będą szukali
tropów - niektóre z nich prowadzące donikąd, będą znajdywali wskazówki - z
których większa część będzie bez wartości, będą odkrywali nowe poszlaki - ale
bez znaczenia dla śledztwa, będą przesłuchiwali uczestników - często nie
pamiętających kolejności wydarzeń. Większość z nich również podała fałszywe
dane, więc dotarcie do nich wydaje się być niemożliwe.
"A kto szuka, ten
znajdzie." Mt 7, 8
Czy
mordercą jest jeden lub jedna z gości? A może ktoś niepostrzeżenie wkradł się na
posesję hotelu i dokonał tego strasznego czynu? Czy w grę wchodzi morderstwo w afekcie?
A może był to czysty przypadek. - wątpię.
Odrobina czarnego
humoru, najczęściej w wykonaniu nadinspektora Morse'a dodaje wyjątkowego uroku
książce. Przyznam, że podoba mi się też bardzo okładka. Jej ciemnofioletowa
kolorystyka jest idealna dla podkreślenia nastroju tego kryminału.
Książka
jest podzielona na rozdziały, a każdy rozdział oznacza miesiąc (lub też dzień
miesiąca). Akcja powieści rozgrywa się w Anglii w Oksfordzie od listopada do stycznia.
Każdy rozdział poprzedza cytat. Narrator w tekście wtrąca swoje uwagi lub specjalnie
podkreśla jakieś słowo, dając czytelnikowi do zrozumienia absurdalność sytuacji.
Autor dokonuje bardzo precyzyjnych opisów wydarzeń, osób czy
przeżyć, które ułatwiają czytelnikowi wczucie się w daną sytuację.
Wraz z przewracaniem
kolejnych stron prawda zaczęła wychodzić na jaw, zaczęłam dopasowywać brakujące
elementy układanki do siebie. Jednak i tak nie udało mi się odkryć wszystkiego.
Przyznam, że suspens i tempo akcji jest prowadzone na najwyższym poziomie. Z
przyjemnością polecam tę książkę fanom kryminałów i dobrej literatury.
Tytuł:
"Sekret aneksu nr 3"
Autor: Colin Dexter
Wydawnictwo: Funky Books
Liczba stron: 344
Data wydania: 2011
Ocena: 5,5/6
Autor:
Miqa
|