SERCE KAELEER - Anne Bishop

OPIS KSIĄŻKI:

Jaenelle jest najsilniejszą Czarownicą na świecie, stanowi wcielenie wieków marzeń i nadziei. Łączą ją bliskie stosunki z trzema najsilniejszymi wojownikami Krwawych: Saetanem, Wielkim Lordem Piekła, który uczy ją magii i adoptuje ją jako swą duchową córkę, Lucivarem, uskrzydlonym eyrieńskim Księciem Wojowników, który zostaje jej obrońcą, i niemal nieśmiertelnym Daemonem, który narodził się, by zostać kochankiem Czarownicy. Jaenelle zajęła należne jej miejsce Królowej Ciemności i przywróciła porządek i spokój w Królestwach... ale koszt był ogromny. W czterech niezwykłych opowieściach Anne Bishop przedstawia nam pochodzenie magicznych Kamieni, miłość Lucivara do prostej czarownicy, starcie Saetana z Kapłanką oraz wybór, jakiego musi dokonać Jaenelle pomiędzy magią a szczęściem z Daemonem...

RECENZJA KOSTNICA:

         Obecnie na rynku bryluje najnowsza książka Anne Bishop "Sebastian", ja jednak, póki co nadrabiam zaległości z jej "Czarnymi kamieniami". Miała być trylogia, ale popularność jaką cieszy się ta seria przeszła chyba najśmielsze oczekiwania autorki toteż powstały kolejne części przygód Czarownicy i spółki.

         "Serce Kaeller” stanowi jakby cztery odrębne historie będące uzupełnieniem wcześniejszych wydarzeń. Pierwsza z nich, "Prządka marzeń", jest na tyle krótka i jak dla mnie mogłoby jej nawet nie być. Oczywiście gdyby nie pajęczyca to najprawdopodobniej niezbite, spontanicznie rzucane życzenia mogłoby nigdy nie przyczynić się do urzeczywistnienia marzenia o Czarownicy i tym samym osłabić wiarę w ich spełnienie. Jednak zbyt dużo tutaj domysłów, niedomówień i powagi w porównaniu z kolejnymi opowiadaniami. Drugi, „Książe Ebon Rih”, mój ulubiony, jest o wiele bardziej dynamiczny, luźny i rozbudowany. Jesteśmy świadkami uczucia jakie rozkwita pomiędzy Lucivarem Yaslaną a Marian, domową czarownicą. Dotychczas nie dane nam było poznać szczegółów i sposobu w jaki kobieta usidliła tego jakże nieobliczalnego, bezpośredniego i niezależnego mężczyznę. Ich nieustannie starcia, pyskówki i nieświadome zaloty z pewnością rozbawią czytelnika. A dodając do tego intrygi matki wojownika mające na celu skłócenie tych dwojga równie mocno go zaciekawią. W dalszej części mamy "Zuulaman", krótki, ale istotny epizod z przeszłości Seatana SaDiablo. Dowiadujemy się do czego jest zdolny Lord Piekła, gdy ktoś wytrąci go z równowagi. Podobno jest najgroźniejszym Krwawym, ale niezbadane są możliwości bezwzględnego Deamona, który po raz kolejny udowodni, że odpowiednio sprowokowany bez problemu jest w stanie przebić ojca. Ostatnia historia, tytułowe „Serce Kaeleer”, jako jedyne w tym zbiorze stanowi kontynuację wydarzeń z „Królowej ciemności”. Czarownica po konfrontacji z wrogami przechodzi bardzo bolesną rekonwalescencję. Co prawda ku radości wszystkim zostaje uleczona i stopniowo odzyskuje siły, to jednak traci moc, a jej relacje z Faworytem są niestabilne. Dodatkowo sytuację zaostrza pewna zakochana dziewucha, która chcąc usidlić Sadystę zastawia pułapki i rozsiewa plotki mające na celu skłócenie go z dochodzącą do formy Jeannelle. Jak sobie poradzą z owymi niedogodnościami musicie dowiedzieć się sami sięgając po tę pozycję. W powieści historie zostały opisane w bardzo obrazowy i przystępny sposób. Czytelnik zostaje wciągnięty w wir wydarzeń i w trakcie lektury ani przez chwilę się nie nudzi.

         „Serce Kaeller” to obowiązkowa lektura dla fanów trylogii. Oni z pewnością będą zadowoleni z przedstawionych perypetii. Polecam.

MoNiuRka

z dn. 07/07/2012

Wydawca: Wydawnictwo Initium

Data premiery: 2010-04-21