SILVER
- Asia Greenhorn
Dopóki on
żyje, każdy kogo kochasz lub chociaż przelotnie znasz,
będzie w niebezpieczeństwie. Teraz powiedz, czy go
zabijesz.Winter nie może uwolnić się od demonów przeszłości,
dręczy ją świadomość, że walczą w niej dwie natury: ludzka i
wampirza. W żyłach dziewczyny płynie krew Dwóch Ras, dająca
moc, która może okazać się zabójcza.Istnienie młodej Starr
nie jest już tajemnicą, co jeszcze bardziej osłabia kruchy
Pakt. Londyn zalewa fala przemocy, prawda o sekretnym
świecie wampirów może wyjść na jaw, a to miałoby
katastrofalne skutki. Aby chronić swoich bliskich, Winter
musi opuścić Cae Mefus i stawić czoło podszeptom Pragnienia,
które zatruwa jej umysł. Niestety może być już za późno, aby
uratować Rhysa. Nieśmiertelność, którą mu ofiarowała jest
równocześnie okrutnym wyrokiem.
Asia Greenhorn, urodzona w Londynie w roku 1980, wychowała
się w maleńkiej mieścinie na północy Walii wśród
urzekających krajobrazów Parku Narodowego Snowdonia. Obecnie
mieszka w Mediolanie razem z Crumbem, swoim wiernym kotem
syjamskim. Winter to jej pierwsza powieść.
RECENZJA
"(...) Moc
wzmaga Pragnienie, a Pragnienie ugasi tylko krew. Moc
niszczy, kochana. Żaden wampir nie jest w stanie jej
kontrolować przez dłuższy czas. Moc wypala w nim duszę i
zabija rozum."
Chcąc uratować Rhysa przed niechybną śmiercią, która groziła
mu za złamanie zasad Paktu, Winter ofiarowała mu największy
z darów - uczyniła go Nieśmiertelnym. Nie wiedziała jednak,
jak poważne będzie to miało konsekwencje. Nie mogła
przewidzieć, że pod wpływem ofiarowanej mu Mocy jej ukochany
się zmieni i że zacznie zagrażać i tak już niestabilnemu
rozejmowi zawartemu przed laty przez ludzi i wampiry. Musi
go powstrzymać, nim będzie za późno. Żeby to jednak uczynić,
musi wpierw nauczyć się kontrolować Moc, która w niej
drzemie. Nie będzie to jednak możliwe, jeśli nie zaakceptuje
tego, kim jest; tego, że w jej żyłach płynie krew Dwóch Ras
- zarówno ludzka jak i wampirza. Jeśli jej się nie uda,
będzie tylko jedno wyjście...
"Dopóki on żyje, każdy, kogo kochasz lub chociaż przelotnie
znasz, będzie w niebezpieczeństwie. Teraz powiedz, czy go
zabijesz?"
Przy okazji omawiania poprzedniej części przygód Winter
wspominałam o tym, że od samego początku zachwyciła mnie
oprawa graficzna książki. Piękna kolorystyka oraz tłoczenia
z miejsca zwróciły moją uwagę. Byłam pod ogromnym wrażeniem
wyglądu okładki. Trzeba przyznać wydawnictwu Dreams, że pod
tym względem nie zawodzi czytelnika. Za każdym razem, kiedy
mam w rękach ich książki, mam wrażenie, że to małe dzieła
sztuki. Tak też było i tym razem, bo czyż okładka "Silver"
nie jest cudowna? Bije z niej jakaś tajemnica i melancholia,
a także pewien magnetyzm, który sprawia, że ręce same rwą
się do tego, by sięgnąć po tę książkę i rozpocząć lekturę.
"Święty Dawid był tym samym miejscem od zawsze, wampiry i
ludzie zjednoczeni szkolnym herbem, a jednak podzieleni
niewidzialnym murem. W tym wszystkim ona, która nosiła w
sobie cechy jednych i drugich. Ona, która stąpała po
krawędzi tego muru jak po wystrzępionej linie nad
przepaścią."
Winter wyraźnie różni się od bohaterek, które spotkać można
w innych powieściach o podobnej tematyce. Nie jest
trzpiotowatą dziewuchą wzdychającą na każdym kroku do swego
ukochanego. Miłość, która połączyła ją z Rhysem, w żadnym
wypadku nie jest szczęśliwa i przesłodzona. Jest wręcz
tragiczna, pełna bólu, cierpienia i wyrzeczeń. Winter
doskonale zdaje sobie sprawę z tego, że czyniąc go
Nieśmiertelnym, postąpiła niewłaściwie i że teraz musi to
wszystko naprawić. Uczucie, jakim darzy chłopaka, nie
przysłania jej rozumu, nie zaślepia, nie czyni jej obojętną
na krzywdę innych. Nie jest jej jednak łatwo. Toczy
wewnętrzną walkę o samą siebie, o to, kim była, a kim, bądź
też czym, się teraz staje. Jej determinacja oraz odwaga są
godne podziwu, rzadko spotykane u osób w jej wieku. Asia
Greenhorn powołała do życia bohaterkę, której nie sposób
zapomnieć - wyrazistą, charakterną, z krwi i kości,
niewyidealizowaną.
Muszę przyznać, że "Silver" jest tak samo dobra jak
poprzedni tom. Wydarzenia rozgrywające się w tej części
porwały mnie od samego początku. Bardzo wciągająca lektura,
naprawdę. Autorka ma lekkie pióro i pisze poprawnie, dzięki
czemu książkę czyta się szybko i przyjemnie. Śledzimy losy
znanych nam już bohaterów - Winter, Rhysa, Madison czy
Garetha, ale na scenę wkraczają też nowe postacie, jak np te
związane z królestwem Kretów. Ten tom dostarcza nam
odpowiedzi na pytania, które mogliśmy sobie zadawać przy
okazji lektury "Winter", ale też pojawiają się kolejne
zagadki do rozwiązania, tajemnice do odkrycia. Nie brakuje
też momentów zaskoczeń.
Podsumowując, "Silver" to pozycja obowiązkowa dla tych,
którzy mają za sobą lekturę poprzedniej części. Coś w sam
raz dla tych, którzy szukają czegoś lekkiego i
niewymagającego, wciągającego i dostarczającego czystej
rozrywki. Idealna dla osób poszukujących opowieści o
nieprzesłodzonej miłości w świecie paranormalnym. Gratka dla
miłośników wampirów, której daleko do wyidealizowanej i
cukierkowatej historii rodem ze "Zmierzchu" Stephenie Meyer.
I choć to książka typowo młodzieżowa, z powodzeniem sięgnąć
mogą po nią i starci czytelnicy. Zdecydowanie polecam.
Sylwia
Węgielewska, ocena 5/6, 16.02.2015
|
|
Tytuł
oryginalny: Silver
Tłumaczenie: Kornelia Krzystek
Wydawnictwo: Dreams
Rok wydania: 2013
Seria: Winter, tom 2
Oprawa: miękka ze skrzydełkami
Liczba stron: 440
ISBN: 978-83-63579-14-2
|
|