SZMARAGDOWA
TABLICA - Carla Montero
Bestseller w Hiszpanii – 100 000 sprzedanych egzemplarzy.
Historia i współczesność, miłość i wojna, zakazany romans i
dzika zazdrość, tajemniczy obraz i opętanie chciwością – ta
wspaniała powieść zachwyca, przeraża i wciąga bez reszty.
Madryt, początek XXI wieku. Ana pracuje w Muzeum Prado,
prowadzi spokojne życie u boku Konrada, bogatego
niemieckiego kolekcjonera dzieł sztuki. Do czasu. Pewien
list, napisany podczas drugiej wojny światowej, naprowadza
Konrada na ślad tajemniczego obrazu Astrolog
przypisywanego Giorgionemu, malarzowi epoki renesansu.
Skuszony wielką wartością tego dzieła, mężczyzna przekonuje
Anę, żeby zajęła się jego poszukiwaniem. Mimo piętrzących
się trudności Ana odkrywa nie tylko zawiłe losy rodziny,
która od pokoleń strzeże Astrologa, ale i niezwykłą
prawdę, która całkowicie zmienia jej życie.
Paryż podczas niemieckiej okupacji. Major SS Georg von
Bergheim, żołnierz elity i bohater wojenny, dostaje rozkaz:
ma odnaleźć obraz Giorgionego znany jako Astrolog.
Hitler jest przekonany, że dzieło kryje wielki sekret – kto
go odkryje, będzie rządził światem. Poszukiwania prowadzą
majora do Sarah Bauer, francuskiej Żydówki. Rozpoczyna się
niebezpieczna gra, której konsekwencje będą zaskakujące dla
nich obojga.
Szmaragdowa Tablica
to nie tylko napisana z rozmachem historia o poszukiwaniu
zagadkowego dzieła sztuki, ale i niezwykła opowieść o
zakazanej miłości, która zdarzyła się wbrew wszelkim
przeciwnościom.
Powieść historyczna jako gatunek triumfuje ostatnio na
literackim rynku światowym. Co rusz powstają powieści
prezentujące fabuły osnute w czasach od starożytności
począwszy, na XIX wieku skończywszy. Autorzy prześcigają się
w pomysłach. Wielu z nich czerpie inspiracje z faktycznych
wydarzeń historycznych, innym wystarczy tylko wiedza na
temat realiów życia w danym okresie, by stworzyć dzieło
opowiadające o ludziach z przeszłości. Szmaragdowa
tablica to powieść łącząca w sobie odrobinę sensacji,
dużą dawkę historii, elementy magiczne oraz
pomieszanie współczesności z przeszłością. Czy wyróżnia się
czymś na tle reszty książek tego typu? O tym za chwilę.
Wstęp powieści przenosi czytelników do epoki renesansu.
Młody chłopak uczy się w pracowni mistrza malarskiego, by
samemu zostać kiedyś artystą. Pewien splot wydarzeń
doprowadza do tego, że Gorgioni tworzy pewien tajemniczy
obraz. Jednak czy jest to prawda?
Anna, mieszkanka współczesnego Madrytu, otrzymuje od swojego
chłopaka, Konrada, list. Nie jest to jednak zwykła kartka
papieru, gdyż jego spisanie datowane jest na czasy II Wojny
Światowej. Czyżby Hitler rzeczywiście zlecił komuś
odnalezienie dzieła Giorgioniego, które być może nigdy nie
powstało? Konrad prosi ukochaną o wszczęcie prywatnego
śledztwa, które zabiera kobietę w dziwną podróż po sekretach
historii. Podróż ta okaże się niebezpieczna, ale zarazem
fascynująca i przyniesie nieoczekiwany finał.
Akcja powieści toczy się dwutorowo. Czytelnicy śledzą losy
śledztwa Anny oraz równolegle cofają się do okresu rządów
Hitlera, by obserwować trudy Majora SS Georga von Bergheima,
który na zlecenie wyżej wymienionego poszukuje tajemniczego
obrazu. Jest to ogromna zaleta książki, a autorce bezbłędnie
udało się zapanować nad chaosem, który mógłby w wyniku
takiego zabiegu niepostrzeżenie wkraść się na karty tej
historii. Nie można nie zauważyć, że Carla Montero wykazała
się niebywałą umiejętnością kreowania ludzkich losów, gdyż w
naprawdę ciekawy i wygodny dla czytelnika sposób połączyła
wszystkie podjęte przez siebie wątki.
Ogromnym plusem powieści jest też jej język, który - choć
przepełniony historycznymi nowinkami i informacjami
gromadzonymi przez główną bohaterkę - łagodnie prowadzi
czytelnika po treści tej opowieści. Przystępna prezentacja
bohaterów, ciekawa kreacja fabuły i narracja prowadzona w
sposób dwutorowy sprawiają, że przez tę sporych rozmiarów
powieść przemyka się gładko.
Niestety trzeba przyznać, że choć niewątpliwie
Szmaragdowa tablica jest dziełem ciekawym, to nie jest
nowatorska. Jej akcja osadzona jest na utartych schematach,
którym szlaki przetarł kilka lat temu Dan Brown. Nie zmienia
to jednak faktu, że zachęcam Was do sięgnięcia po nią. Wszak
nie każdy czytał chociażby Kod Leonarda da Vinci, nie
każdy też może zauważyć owy, wspomniany przeze mnie,
schemat. Być może ta pasjonująca opowieść okaże się jedną z
ciekawszych powieści historycznych, jakie miałeś w rękach,
Drogi Czytelniku.
Fuzja