ŁOWCA CZAROWNIC Szubienica o zmierzchu - William Hussey
William Hussey. Łowca czarownic. Szubienica o zmierzchu.
Tłumaczenie: Grzegorz Komerski. Wydawnictwo Jaguar S.J., Liczba stron: 465
Rok wydania 2012.
Pan Demonów uciekł z Piekła. Jake’owi Harker’owi udało się co prawda zamknąć
Wrota, ale w starciu z Sabatem jego ojciec został ciężko ranny. Powieść
„Szubienica o zmierzchu” rozpoczyna się krótko po wydarzeniach z pierwszej
części. Jack, Rachel, Pandora i Adam próbują odbić z rąk Pana Demonów Simona
– pół-człowieka, pół-demona, przyjaciela Jake’a. Próba kończy się
powodzeniem, ale dla Adama Harker’a jest to niemal śmiertelne. Jake
postanawia, że od tej pory skupi się na szukaniu lekarstwa dla ojca. W tym
samym czasie Pan Demonów zwołuje ogólnoświatowy sabat. Już wkrótce
czarnoksiężnicy i demony ruszą na podbój naszego świata. Jake aby temu
zapobiec musi odnaleźć w sobie Staromoc- by tego dokonać musi cofnąć się w
czasie do siedemnastego wieku, wieku kiedy płonęły stosy, wieku gdy panował
Łowca Czarownic….
O ile pierwsza część „Łowcy czarownic” była powieścią dla młodzieży, to
drugi tom zaczyna zbaczać w stronę horroru. I wychodzi to opowieści na
dobre. Tak jak „Harry Potter” z tomu na tom był coraz bardziej mroczny tak i
„Łowca czarownic” robi się coraz mroczniejszy. Zresztą podobieństw między
tymi cyklami jest dużo więcej – i nie jest to bynajmniej zarzut. William
Hussey serwuje nam dużą dawkę emocji i niezłą historię. Powoli odkrywa
karty, ujawnia tajemnice bohaterów, sprytnie żongluje akcją podgrzewając
atmosferę do czerwoności by nagle zwolnić tempo opowieści, aby dać
czytającemu chwilę oddechu. Także zakończenie otwiera drogę do zupełnie
nowych przygód, nowych bohaterów w następnym tomie opowieści. Muszę
przyznać, że po „Łowcę czarownic” sięgałem z obawą, czy aby nie będzie to
kolejny pseudohorrorek romantyczny dla nie wiadomo kogo – za poważny dla
dzieci, za dziecinny dla młodzieży. Jednak nie – nie rozczarowałem się.
„Łowca czarownic” to dobra historia dla nieco dojrzalszej młodzieży i dla
dorosłych. Sposób opowiadania, świat jaki przedstawia autor – wszystko to
jest na naprawdę wysokim poziomie i mam wrażenie, że William Hussey nas
jeszcze nie raz w swoim cyklu zaskoczy. Polecam powieść – naprawdę warto
poznać przygody Jake’a Harker’a i jego przyjaciół. Kawał dobrej lektury, w
sam raz na wakacje.
Bogdan Ruszkowski |