UKRYTA ULICA -
Konstanty Klon
,,Ukryta
ulica’’ Konstantyna Klona, znanego również, jako Jacka Krakowskiego, to
kolejna powieść z serii Super kryminał, która ukazała się nakładem
wydawnictwa Pi.
Erwin Hermes, doradca prawny fundacji ,,Curatus’’
przyjeżdża z Warszawy do Kamieńca, małego prowincjonalnego miasteczka,
aby spotkać się z Amelią Sokolnicką, młodą dziewczyną, sparaliżowaną od
pasa w dół. Kilka lat temu nastolatka uczestniczyła w wypadku
samochodowym, w którym zginęli jej rodzice, zaś sama została
niepełnosprawna. Wizyta gościa ze stolicy ma na celu pomóc Amelii
przywrócić władzę w nogach, dzięki operacji we Frankfurcie, ale
dziewczyna odnosi się do tego planu bardzo sceptycznie. Hermes
zatrzymuje się zatem w pobliskim domu u pani Wandy i ma zamiar w
najbliższym czasie przekonać Sokolnicką do zgody na zabieg.
Nieoczekiwanie, gospodyni, która wynajmuje pokój Erwinowi znika. Okazuje
się, że jakiś czas temu na ulicy Ukrytej miał miejsce podobny incydent.
Zaintrygowany tą sprawą doradca próbuje dowiedzieć się czegoś więcej o
życiu mieszkańców Kamieńca. Już wkrótce mężczyzna odkryje wiele
zaskakujących tajemnic, które staną się przysłowiowym zapalnikiem do
dalszych dramatycznych wydarzeń.
Jestem miłośniczką kryminałów, ale po przeczytaniu
,,Ukrytej ulicy’’ zapragnęłam raz na zawsze ,,zerwać’’ z tym gatunkiem.
Zdecydowanie liczyłam na coś więcej a dostałam jedynie przeciętną
historię pozbawioną jakichkolwiek emocji. Podczas śledzenia fabuły
niejednokrotnie aż ,,kipiałam’’ ze złości doszukując się napięcia,
grozy, dramatu itp. Niestety, nie znalazłam tutaj nic, co mnie by
osobiście, choć w minimalnym stopniu zainteresowało. Jedynie styl
narracji jest bez zarzutu, czyli lekki, prosty i swobodny, natomiast
pozostałe literackie aspekty reprezentują bardzo słabiutki poziom.
Kreacja psychologiczna bohaterów jest praktycznie znikoma. Nie
potrafiłam wyobrazić sobie poszczególnych postaci (poza paroma
wyjątkami). Nic nie wiem na temat ich wyglądu, cechach charakteru lub
sposobu bycia. Dla mnie są to zwyczajne, papierowe sylwetki, o których
szybko się zapomina, dlatego w niektórych sytuacjach gubiłam się w tych
wszystkich rodzinnych zawiłościach mieszkańców ulicy Ukrytej. Brakowało
mi również żwawych, dynamicznych dialogów oraz wartkiej, zaskakującej
akcji. Może mam zbyt duże wymagania, ale porównując powyższą książkę do
innych dzieł z tego gatunku uważam, że daleko jej do prawdziwej klasyki
kryminału. Nie przeczę, że autor ma potencjał i ,,idzie’’ w dobrym
kierunku, ale niestety nie wykorzystał maksymalnie wszystkich swoich
literackich możliwości.
Podoba mi się jedynie koncepcja fabuły, dzięki której
uświadomiłam sobie, że niekiedy prawda bywa bardzo bolesna, dlatego
ludzie wolą ją skrywać w najdalszych zakamarkach swojego umysłu. Na co
dzień oszukują siebie i innych, ale w ostatecznym rozrachunku prędzej
czy później muszą stawić czoła wszelkim jej konsekwencjom.
Czy polecam ,,Ukrytą ulicę’’? Tak, lecz na własną
odpowiedzialność. Jeśli szukasz niezobowiązującej, łatwej lektury, która
ma jedynie na celu ,,zabić’’ twoją nudę, to polecam. Natomiast, jeśli
liczysz na ekstremalne emocje, to możesz się niemile rozczarować, więc
decyzja należy do ciebie.
CYRYSIA |
Ulica Ukryta
Konstanty Klon
seria/cykl wydawniczy: Super kryminał tom 25
wydawnictwo: Pi
data wydania: grudzień 2012
ISBN: 978-83-62781-91-1
liczba stron: 191
|
|