TWITTER BLOGGER SKULLATOR PLIKI COOKIES KANAŁ YOU TUBE KOSTNICA FACEBOOK | |||
Walking
Dead 3. Żywe Trupy. Upadek gubernatora - Robert Kirkman, Jay
Bonansinga Arcyłotr Philip Blake przebył piekielną drogę - rozpoczęła się na obrzeżach Atlanty i wiodła go coraz głębiej w sam środek zombie apokalipsy. W wyniku dramatycznych wydarzeń stał się samozwańczym przywódcą jednego z ostatnich bastionów ludzkości. Względnie spokojne rządy Blake'a skończyły się, kiedy w Woodbury pojawiła się Lilly Caul z towarzyszami. Ujawnione zostały zaskakujące fakty, a sam Gubernator stanął na skraju przepaści. Nadszedł czas upadku Gubernatora. Jego nieposkromione szaleństwo zwiastuje karkołomny wyścig akcji i horroru. Woodbury już nigdy nie będzie takie jak wcześniej. Być może do miasteczka zawita w końcu praworządność. Na koszmarną scenę wkroczą znane fanom komiksu postaci, m. in. Rick, Michonne i Glenn. Fani serii ujrzą swoje ulubione postaci w zupełnie nowym świetle. Wolno podgrzewane urazy przerodzą się w zaskakujące konfrontacje, linie frontu zostaną zarysowane, a niespodziewane zwroty akcji przypieczętują losy niewinnych i winnych.
RECENZJA W telewizji właśnie dobiega końca emisja czwartego sezonu serialu The Walking Dead i choć, tak dla fanów serialu, jak i komiksowego pierwowzoru, wiadomo już jak wyglądał upadek najmroczniejszego charakteru od czasów Hannibala Lectera, czyli Gubernatora, to jednak okazuje się, że trzeci tom literackiej serii The Walking Dead może wnieść jeszcze sporo świeżości w znaną historię walki między mieszkańcami miasteczka Woodbury a grupą okupującą więzienie. Po dramatycznych wydarzeniach przedstawionych w Drodze do Woodbury i nieudanym zamachu stanu na rządzącego twardą ręką Gubernatora, Lilly Caul próbuje nie wychylać się i żyć spokojnie z dala od wszelkich kłopotów. Kiedy w miasteczku pojawia troje podróżników, dziewczyna stara się trzymać od nich z dala. Sprawy w jej życiu nieco się komplikują przez co postanawia ona zawierzyć Gubernatorowi, powtarzając uparcie mantrę, że ciężkie czasy potrzebują ciężkich rządów. Z kolei Phillip Blake, czyli rzeczony Gubernator nie lubi obcych, tak więc przybyłą do Woodbury grupę, postanawia przywitać w znanym już stylu. Rick, Michonne oraz Glenn będą musieli przejść piekło aby powrócić do swoich bliskich. Z całą odpowiedzialnością mogę potwierdzić, że kolejna książka spod pióra Jay’a Bonansinga oraz Roberta Kirkmana trzyma poziom poprzedniczek. Jest to chyba jedna z najlepszych serii zombistycznych, ustępująca jedynie cyklowi Zmierzch świata żywych (choć zapewne jest to teoria dla wielu dyskusyjna). Autorzy w genialny sposób przedstawili nieznaną historię miasteczka Woodbury oraz jego mieszkańców. Wszystkie elementy opowieści doskonale do siebie pasują, a książka wkomponowuje się w pozostałe elementy tworzące obszerne uniwersum TWD. Ważnym elementem fabularnym jest zepchnięcie na drugi plan opisów walk z truposzami, nie stanowią już one głównej osi książki. Teraz wyraźnie już widać, że autorzy skupiają uwagę czytelników na pogłębiających się zmianach zachodzących w psychice Gubernatora. Nie umniejsza to jednak napięcia, które rośnie z każdym kolejnym rozdziałem, co więcej przesunięcie siły ciężkości na społeczno-psychologiczne wątki wyszło książce na dobre. Potwierdza się więc to o czym pisałam w poprzednim artykule dotyczącym Droga do Woodbury. Otóż, Kirkman ma wciąż głowę pełną pomysłów, a Bonansinga w iście mistrzowskim stylu przelewa je na papier. Jedynym niezrozumiałym dla mnie faktem jest podzielenie ostatniego tomu na dwie części, ale przyznam szczerze, że nie próbowałam się dowiedzieć co jest tego przyczyną tak więc nie będę tego krytykować.
Żaneta Fuzja Wiśnik
|
|
||
|