W PÓŁ DROGI DO GROBU - Jeaniene Frost OPIS
KSIĄŻKI:
"Półwampirzyca
Catherine Crawfield z zemsty zabija nieumarłych, mając nadzieję, że jeden z nich
okaże się jej ojcem, odpowiedzialnym za zniszczenie życia jej matce. Schwytana przez
Bonesa, łowcę nagród polującego na wampiry, zostaje zmuszona do współpracy. W zamian
za znalezienie ojca Cat zgadza się trenować z seksownym nocnym łowcą, aż dorówna mu
umiejętnościami walki. Jest zdziwiona, że nie kończy jako jego przekąska. Czyżby
rzeczywiście istniały dobre wampiry? Wkrótce Bones przekona ją, że bycie mieszańcem
nie jest wcale takie złe. Ale zanim Cat zdąży się nacieszyć nowo zdobytym statusem
pogromczyni demonów, oboje będą ścigani przez grupę zabójców. Cat musi opowiedzieć
się po jednej ze stronie. a Bones okaże się dla niej równie kuszący jak żywy
mężczyzna."
RECENZJA KOSTNICA
Na rynku
jest istne boom na książki paranormal romanse i muszę szczerze przyznać, że pomimo
iż gustuje w tym gatunku czasem mam Go serdecznie dość i sceptycznie podchodzę do
kolejnych nowości wydawniczych. Wampiry, wilkołaki i inne straszydła, głupia
dziewucha, przystojny facet (przeważnie istota nadprzyrodzona) równa się wielka
miłości - ten schemat powoduje we mnie torsje. Jeszcze jedna książka w stylu
utrzymanym dla młodocianych wg standardów w/w a dostanę szału albo zawału.
Na moje
życie tym razem czyhało Wydawnictwo Mag i ich świeżynka "W pół drogi do
grobu" Jeaniene Frost. O książce słyszałam już wiele nim jeszcze ukazała
się na polskim rynku, ale z doświadczenia wiem, że co czasem podoba się większości
niekoniecznie mi przypadnie do gustu. Niemniej jednak zapowiedzi zaintrygowały mnie na
tyle, że postanowiłam zaryzykować i przekonać się sama. I faktycznie warto było
podjąć to ryzyko gdyż książka jest świetna. Przygody w jakie porywa autorka i
główni bohaterowie serii "Nocna łowczyni" są zapierające dech w piersi.
Mamy tutaj nie tylko do czynienia z wampirami, które w większości są złe i
niereformowalne, ale także z mrocznymi istotami takimi jak ghule i duchy. Największą
jednak sensacją jest postać Rudej Kostuchy. Główna bohaterka jest nie tylko pół krwi
wampirem, ale także pyskatą, seksowną kobietą, której nie obca jest przemoc zaś jej
bijące serce stanowi śmiertelną pułapkę na wampiry. Sama jednak wpada w zastawione
przez siebie sidła biorąc na celownik niejakiego Bonsa, który ku jej zdziwieniu okazuje
się silniejszy, sprytniejszy i lepszy pod każdym względem od jej poprzednich ofiar. Jakby nie patrzeć przyświeca im wspólny cel i
odkładając wszelki uprzedzenia na bok łączą siły i odtąd sieją pogrom wśród
wrogów.
Relacje
tych dwojga są przezabawne, pyskówki są na wysokim poziomie a manto jakie sobie
spuszczają nawzajem mrożące krew w żyłach. Jednak poziom ich relacji stopniowo się
zmienia i między tym dwojgiem zaczyna iskrzyć. Jednak czy dwudziestodwuletnia Catherine,
Cat, Cathy, Kitten, czy jak kto woli, zdoła przełamać wrodzoną niechęć do swojego
"ojca" i pokochać jednego z Jego rasy? Od razu zaznaczam, że relacje między nimi
tak naprawdę schodzą na drugi plan ustępując miejsca walce jaką oboje staczają
przeciwko pobratymcom. Nie tylko śledzimy rodzącą się między nimi miłość, ale
przede wszystkim towarzyszymy dziewczynie w szkoleniu technik walki, poznajemy świat
wampirów i ich fizjologie, a także przeszłość. A wszystko to przedstawione zostało z
perspektywy dziewczyny. Jak dla mnie rewelacja.
Jak
widzicie z boju wyszłam cało. Co więcej, czuję niedosyt i pragnę więcej. Nie mniej
jednak i tak niebawem będę "Jedną nogą w grobie" także z
niecierpliwością czekam na kolejną część.
MoNiuRka
z
dn. 12/10/2011
Tytuł:
W pół drogi do grobu
Autor:
Frost Jeaniene
Wydawca:
Mag Wydawnictwo
Data
premiery: 2011-09-21
Ilość
stron: 440
|