Guillaume Musso "Wrócę po ciebie"
Ilość stron: 400
Wyd. Albatros
Poznań 2011
Guillaume Musso jest pisarzem francuskiego pochodzenia, który mimo młodego wieku, zdążył
już zostać okrzyknięty twórcą światowego formatu. Wrócę po ciebie, to szósta
powieść w jego dorobku, opowiadająca tym razem o życiu, przeznaczeniu i karmie.
Ethan to psychoterapeuta, który dla sukcesu i pieniędzy poświęcił wszystko to, co
przeciętny człowiek uznałby w życiu za najważniejsze: miłość, przyjaźń oraz życie
rodzinne. Pewnego dnia nasz bohater budzi się z potwornym bólem głowy u boku pięknej
nieznajomej. Kim jest ta kobieta i co właściwie wydarzyło się minionej nocy? Pytania
te zaczynają mieć kluczowe znaczenie, gdy wraz z upływem godzin dzień zaczyna
przeistaczać się w koszmar.
Najpierw w gabinecie Ethana młoda dziewczyna popełnia samobójstwo, później dziwaczny
taksówkarz opowiada mu o jakimś przeznaczeniu, a na końcu była narzeczona zaprasza na
ślub. Jakby tego wszystkiego było mało, wieczorem ktoś do niego strzela. Kiedy jedna z
kul dosięga jego głowy, a ciemność pochłania go coraz głębiej, Ethan budzi się we
własnym łóżku i spostrzega, że znowu jest sobota. Czyżby to wszystko było tylko złym
snem? A może to los postanowił dać mu drugą szansę?
Na pierwszy rzut oka, Ethan Whitaker sprawia wrażenie osoby empatycznej i uduchowionej.
Jego autorski program psychoterapii zrobił w mediach furorę i zdaje się naprawdę
ludziom pomagać. Społeczeństwo darzy go szacunkiem, a dziennikarze otwarcie nazywają
"duchowym guru". Szkoda, że głoszonych przez siebie zasad nie wykorzystuje we własnym
życiu. Opowiada o zaletach umiarkowania i prostoty jednocześnie opływając w luksusie.
Podkreśla wagę rodziny, przyjaciół samemu będąc zupełnie samotnym. Innych traktuje
przedmiotowo, a hazard i długi wciągają go coraz bardziej. Do czasu, gdy za sprawą
feralnego dnia, całe jego dotychczasowe życie wywraca się do góry nogami.
Akcja powieści nabiera tempa w prawdzie dość wolno, ale konsekwentnie. Bieżące
wydarzenia przeplatane są wspomnieniami opisującymi nie tylko postać głównego
bohatera, ale też obraz zaistniałej sytuacji. Z każdym kolejnym rozdziałem, poznajemy
coraz więcej kluczowych osób, wnikając jednocześnie w głąb Ethana i odkrywając jego
drugie, czulsze oblicze. Tym sposobem fabuła, choć oparta na przeciętnym schemacie, układa
się w niezwykłą oraz wzruszającą historię.
Wśród wzniosłych frazesów w książce odnajdziemy siłę prostoty oraz dowód na to,
że nadal można nas czymś zaskoczyć. I o ile cała powieść pełna jest raczej
banalnych mądrości, o tyle jej zakończenie zadowolić powinno nawet najbardziej
wybredne umysły.
Kiedy zbliżając się do jej końca, moje przeczucia związane z głównym "znakiem
zapytania" zaczęły się potwierdzać, wydawało mi się, że rozgryzłam tajemnicę
pana Musso. Jak bardzo było to złudne, odkryłam trafiając niespełna dwie strony
dalej, kiedy to akcja obróciła się o 180 stopni. Potem znowu. I jeszcze raz. Muszę
przyznać, że już dawno moje emocje nie znalazły się na takiej karuzeli.
Co prawda początek historii szczególnie mnie nie porwał, ale zakończeniem jestem
wprost oczarowana. Wrócę po ciebie to moje pierwsze spotkanie z twórczością Guillaume
Musso, ale zapewniam, że na pewno nie ostatnie.Varia |