ZAKLĘCI - Graham MastertonOPIS
Strony: 416, Format: 12,5x19,5 cm
ISBN: 978-83-7659-241-1
EAN: 9788376592411
Rok wydania: 2010
Wydawnictwo: Albatros
Kategorie: powieść, horror
Oprawa#: oprawa broszurowa
Data wprowadzenia: 09-09-2010
Gdy Jack Reed zobaczył w strugach deszczu starą posiadłość w gotyckim stylu,
natychmiast zapragnął przerobić ją na idylliczny, ekskluzywny hotel. Nie wiedział o
tym, że przed 60 laty miejsce to było szpitalem dla psychicznie chorych - morderców i
gwałcicieli, a wśród nich dla Quintusa Millera, charyzmatycznego, przerażającego swym
wyglądem psychopaty, który przewodził miejscowej społeczności.
Któregoś dnia wszyscy pensjonariusze, 137 osób, znikli bez śladu. Okazuje się, że
dzięki starożytnej magii ich obmierzłe dusze zostały zaklęte w pokrywających mury
posiadłości płaskorzeźbach. Klątwę, która ich więzi można odczynić w jeden
sposób - zamordować osiemset istnień ludzkich, wtedy ściany wypuszczą Quintusa
Millera i jego orszak śmierci...
Fala zbrodni, która przetoczyła się przez USA, sprawiła, że Quintus prawie
osiągnął swój cel. Zginęło 799 osób. Pozostała ostatnia ofiara. Jack musi
powstrzymać zaklętych, którzy, by się wyzwolić, chcą poświęcić życie jego syna.
RECENZJA KOSTNICA
"Zaklęci"
to typowy, mastertonowski horror. Graham Masterton wiele książek pisze według jednego,
nieco tylko zmienianego, schematu. Mamy więc
tajemniczą posiadłość, mężczyznę który zdaje się być opętanym myślą o niej,
bezbronne dziecko i wątek erotyczno-miłosny. Plusem "Zaklętych" jest jednak
historia, na której autor oparł powieść. Główny bohater - Jack Reed - zupełnie
przypadkiem trafia na starą opuszczoną posiadłość. Od razu zapała potrzebą kupienia
tego miejsca i w jej starych murach ekskluzywnego klubu. Nie zgadza się na to żona Jacka
i ten temat staje się kroplą która przeleje kielich goryczy. Żona odchodzi, a Jack
zostaje sam z synem. Kiedy już kupi posiadłość, zaczyna się najgorszy horror jego
życia... Bo w ścianach ktoś jest - słychać szuranie, ukazują się ludzkie postacie
wyłaniające się z muru. W pewnym momencie syn Jacka znika bez śladu, a on sam musi jak
najszybciej dowiedzieć się jakie tajemnice skrywa w sobie nawiedzony dom...
Jak
już wspomniałem - fabuła jest standardowa, ale opisy - rewelacyjne! Wyłaniające się
ze ścian postaci, mordujące bez litości, cała tajemnica posiadłości, w końcu
finałowy armagedon... to wszystko opisane jest barwnym , działającym na wyobraźnię
językiem. Niestety - gorzej wypada psychologiczne umotywowanie postaci. Sposób w jaki
Jack traci syna jest absurdalny - nie wyobrażam sobie by można było nocą zostawić
dziecka samo w nieznanym, nawiedzonym domu. Inne działania bohatera też wydają się
irracjonalne i chwilami bezsensowne. O ile ciekawie jest rozegrany finał powieści to
już samo zakończenie zdaje się być mocno naciągane... Nie chcę spoilerować, ale
zakończenie "Zaklętych" mnie rozczarowała. "Zaklęci" to nie jest
najlepsza powieść Grahama Mastertona. Nie jest także powieścią złą. Ot,
przeciętniak, momentami wznoszący się na wyżyny. Lektura sprawia frajdę, a przecież
o to chyba chodzi.
Bogdan Ruszkowski
|