ZATRUTE ŻYCIE - Anna Małyszewa WYRÓŻNIONARECENZJA W
KONKURSIE Z PATRONATEM - Opowieść Zombilijna
Pomijając książki dla dzieci, nie
interesowałam się książkami rosyjskich autorów.
Trochę czytałam Marininę i Doncową, ale to nie było to.
I nagle zakochałam się! Przypadkowo trafiłam na Annę Małyszewą.
Pierwsza była "Miłość zimniejsza od śmierci", ale dopiero "Zatrute
życie" wciągnęło mnie bez reszty.
Nie jest to klasyczny kryminał, morderstwo i śledztwo, ponieważ Małyszewa prowadzi nas
od tajemnicy do tajemnicy, aż do popełnionej kiedyś zbrodni.
Młoda malarka, Sasza podejmuje się odnowienia obrazu przedstawiającego starą daczę i
zdziczały sad. W dolnym rogu obrazu jest plama, gdy Sasza próbuje ją zmyć, razem z
plamą spływa farba. Zgodnie z umową, którą podpisała, za zniszczenie obrazu
musiałaby zapłacić 10 tys. dolarów.
Zrozpaczona dziewczyna postanawia odnaleźć autora, aby dowiedzieć się co ukrywała
plama, chce sama skopiować obraz.
W ten sposób wplątuje się w mroczną intrygę, a coraz to nowe tajemnice i sekrety nie
mają końca.
Wątek kryminalny splata się z obyczajowym, poznajemy teraźniejsze i dawne losy
bohaterów uwikłanych w zbrodnię.
Interesująca jest też codzienność życia moskiewskiego, troski i problemy w czasach
komunizmu i w pierwszych lata kapitalizmu.
Szkoda, ze tylko dwie książki Anny Małyszewej są dostępne w Polsce, dla mnie ma Ona
dar trafiania do czytelnika, sposób, czy też styl pisania sprawia, że nie można się
oderwać od lektury.
KATARZYNA IWAŃCZYK |