"Kolejny Ro(o)k
- kolejna zmora - , czyli ciężkie jest życie nauczyciela"
"Złodziej dusz", Grahama Mastertona to już siódma książka, której bohaterem jest
Jim Rook - nauczyciel języka angielskiego. Bohater ten, jak na zwykłego belfra jest
wyjątkowo niezwykłym okazem, gdyż w dzieciństwie ciężko zachorował, o włos nie
umarł i od tamtej pory widzi duchy, demony i inne zjawy i choć wbrew pozorom powinno mu
to pomagać (cóż lepiej chroni przed potworami niż świadomość ich istnienia?), raz
za razem pakuje się przez ów dar w kłopoty. Jego walka z potworami rozpoczęła się od
spotkania z szaleńcem stosującym voodoo ("Rook"), innym razem musiał stoczyć bój
z duchem dagerotypisty Roberta Vane'a ("Ciemnia"), a teraz przyszło mu spotkać się
oko w oko z Kwisin - koreańskim kobietą-demonem.
W porównaniu z innymi książkami z serii, ta przypomina mi raczej krótką opowiastkę
niż całą rozbudowana historię. A już na pewno jest tak w porównaniu z innymi powieściami
Mastertona, które miałam okazje przeczytać. Myślę, że autor zaczął współczuć
Jimowi i zrozumiał, że siedem różnych dziwnych historii w życiu jednego bohatera to
za dużo (hehe). Oczywiście wcale nie oznacza to, że powiastka ta jest słaba. Masterton
świetnie potrafi zbudować napięcie nawet, jeśli stara się, ze tak powiem streścić.
Jak zwykle u Mastertona mamy rewelacyjne połączenie świata religii i wierzeń danej
kultury z rzeczywistością i teraźniejszością innej. Kwisin, nie jest może
najmroczniejszym strachem, jaki kiedykolwiek dopadł Rook'a ale na pewno sprawił, iż
stanowczo stwierdziłam: "Koniec z chodzeniem do wróżek i zaglądaniem w przyszłość".
Moją uwagę przykuł też fakt, że chyba warto przeczytać "Złodzieja dusz" w
oryginale, gdyż występuje tu sporo gierek słownych, które niestety tracą sens w
zderzeniu z naszym pięknym acz trudnym językiem polskim. Jednak Ci, którzy wolą książki
w polskim przekładzie niech się nie martwią, zabawy słowem nie wpływają tu w żadnym
wypadku na zrozumienie treści.
Co do wydania, niestety jak zwykle smutno mi, że tak świetne książki, jakie pisze
Graham Masterton są wydawane hm. tak brzydko. Nie ujmuje mnie okładka, która wygląda
jak stop-klatka żywcem wyjęta z horroru klasy C. Jak wiadomo jednak - "nie ocenia się
książki, po okładce", także polecam. Sumiennie informuje, iż przed rozpoczęciem
lektury warto zapoznać się troszkę bliżej z poprzednimi książkami z serii, jest to
już siódma część, więc bądź co bądź można się minimalnie zgubić.
Moja ocena: 4/6 (czwóreczka za okładkę i pozostawienie lekkiego niedosytu)
Fuzja
Autor: Graham Masterton
Tytuł: Złodziej dusz
Wydawca: Albatros
Data wydania: 2011
Ilość stron: 272
|