Jesień tego roku to niezwykle gorący okres dla miłośników Harry’ego Pottera, bo już 22 października na księgarskich półkach pojawi się scenariusz ósmej części przygód doskonale znanych nam bohaterów. Z tej okazji wydawnictwo Media Rodzina postanowiło umilić czytelnikom oczekiwanie najpierw oferując komplet siedmiu części w poprawionej przez autorkę i tłumacza wersji, teraz natomiast do naszych rąk trafia drugi tom przepięknie ilustrowanej edycji, który po prostu zachwyca. A co najważniejsze to dopiero początek!
W „Komnacie Tajemnic” na Harry’ego czeka znów wiele niebezpieczeństw. Pomimo odkrycia, że jest najsłynniejszym czarodziejem, chłopiec nadal wakacje musi spędzać u swojej mugolskiej rodziny, źle traktowany i pozbawiony kontaktu z przyjaciółmi. Do tego pojawiają się kolejne problemy. W jego pokoju zjawia się skrzat Zgredek, który ostrzega młodego Pottera przed powrotem do Hogwartu. W tym roku szkolnym wydarzy się tam coś okropnego i skrzat gotów jest na wszystko, byle Harry nie znalazł się w murach Szkoły Magii i Czarodziejstwa. Uratowany z więzienia, jakim wkrótce staje się dom jego wujostwa, chłopiec wraca jednak na kolejny rok nauki i już wkrótce przekonuje się ile prawdy było w słowach Zgredka. Ktoś otworzył Komnatę Tajemnic, legendarne miejsce w szkole zamieszkane przez zło. Kolejni uczniowie zostają znalezieni spetryfikowani, a kwestią czasu jest nim ktoś zginie. Harry i przyjaciele postanawiają sami rozwiązać zagadkę, angażują się w nią tym bardziej, że ktoś im bliski staje się ofiarą potwora z Komnaty…
Drugi tom „Harry’ego Pottera” jest pod każdym względem lepszy niż jego poprzednik. Nie jest już tak infantylnie, rozwiązania zagadek nie da się przewidzieć, a fabuła i akcja zyskały na jakości. Więcej jest także humoru (genialna „walentynka”), doszedł wątek miłosny (choć póki co nie poprowadzony dalej, ale spokojnie, na to przyjdzie jeszcze czas), a całość jest po prostu rewelacyjna. Znakomici bohaterowie, wspaniałe nowe postacie, wśród których rządzi oczywiście Zgredek i wielopiętrowa zagadka poprowadzona według wzorcowych schematów powieści kryminalnej, osadzonych w znakomicie skonstruowanym świecie o ciekawej mechanice. Nic dziwnego, że ta dziecięca magia przeniesiona na współczesny grunt i podana w znakomitym stylu uwiodła miliony czytelników i przywróciła młodym ludziom fascynację książkami.
Równie wspaniałe i urzekające jest także nowe, w pełni ilustrowane wydanie. Jim Kay nie skupił się tylko na zrobieniu kilku ilustracji. Cała powieść, od początku do końca, została graficznie opracowana, więc nawet jeśli na stronach nie pojawiają się rysunki, każda z nich jest ciekawie i przyjemnie dla oka stylizowana. Same ilustracje natomiast to coś cudownego. Piękne, kolorowe i znakomicie oddające ducha powieści, wyglądają jeszcze wspanialej, niż w „Kamieniu filozoficznym”. A to, że jest ich naprawdę dużo, tylko potwierdza jakość tego wydania.
Tak więc nie wahajcie się ani chwili. Jeśli lubicie nastoletniego czarodzieja, nie ważne czy macie poprzednie wydania czy nie, sięgnijcie koniecznie. W wersji ilustrowanej magia naprawdę ożywa, jak ożywa cały ten świat i postacie, a powieść nabiera nowej jakości. Szczególnie, że została wspaniale wydana (twarda oprawa, dodatkowa obwoluta, kredowy papier, świetna jakość druku) i w jakże atrakcyjnej cenie. Polecam więc bardzo gorąco! I pamiętajcie, że już za rok czeka na Was kolejny ilustrowany tom, a jeszcze na jesieni wydawnictwo zaprezentuje takie publikacje, jak „Fantastyczne zwierzęta. Galeria postaci” czy „Fantastyczne zwierzęta. Magiczny przewodnik po filmie”.
Michał Lipka, 20.10.2016