– Seks czy życie, co byś wybrał? – zapytała.
Jeden raz z nią i śmierć albo…
Że leżał teraz pod nią, na niej, klęczał za nią, leżał głową między jej udami, że ona klęczała przed nim i wciąż zmieniali pozycje – to była najlepsza odpowiedź.
– Kiedy to zrobisz? – zapytał.
Kiedy go zabije.
Milczała, śmiała się i robiła swoje, a on starał się, by chwila trwała, jak najdłużej.
– Jak to zrobisz?
Nie wybrałby inaczej, taka była męska natura, natura prawiczka. Ale chciał wiedzieć. To też była natura.
Więc czekał. Chłonął moment, konając, czując, że żyje, a seks trwał… aż do końca.
MICHAŁ LIPKA