Site icon KOSTNICA – POZORNIE MARTWA STREFA || Kostnica.Com.PL

„Thorgal Saga” – nowy cykl w hołdzie legendarnej opowieści

W dawnych czasach Skandynawię przemierzali skaldowie, a każdy z nich na swój sposób opiewał legendy wielkich herosów wikingów.Kontynuując tę tradycję, Wydawnictwo Lombard zaprosiło utalentowanych autorów do stworzenia kolekcji „Thorgal Saga”, aby i oni w pojedynczych historiach przedstawili własną wersję przygód Dziecka Gwiazd i wzbogacili zbiór fascynujących opowieści o jego niezwykłych losach.

Premierę pierwszego albumu cyklu „Thorgal Saga” zatytułowanego „Żegnaj, Aaricio” wydawnictwo Egmont zaplanowało na 26 kwietnia br. Autorem tomu jest francuski twórca Robin Recht, autor rysunków do takich serii jak „Elric”, „Totendom” czy „Notre Dame”. Polscy czytelnicy mogli podziwiać jego grafiki w pierwszym tomie znakomitego cyklu „Trzeci Testament: Juliusz”.

„Thorgal” to najpopularniejsza w Polsce, pasjonująca seria o przygodach ostatniego potomka Ludu z Gwiazd, Thorgala Aegirssona, wychowanego przez wikingów Północy. Niezwykła fabuła, mistrzowsko wykreowana magiczna kraina wikingów oraz wspaniałe ilustracje sprawiają, że kolejne tomy cyklu trafiają na szczyty list bestsellerów. Grzegorz Rosiński jest ilustratorem 36. tomów, od tomu 37 rysunkami zajmuje się Frédéric Vignaux. Równolegle do głównej serii o Thorgalu ukazują się 3 cykle poboczne: „Thorgal – Młodzieńcze lata”, „Thorgal – Kriss de Valnor” i „Thorgal – Louve”. Można je czytać niezależnie, ale wszystkie tworzą misterną układankę i dopełniającą się wielowątkową opowieść.

Kolekcja „Thorgal Saga” rozbudowuje znane z serii głównej opowieści o czarnowłosym wikingu, a jednocześnie wzbogaca naszą wiedzę o życiu bohatera o nowe wątki. Każdy z autorów zaproszonych do tworzenia kolekcji opowiada własną zamkniętą historię o niezwykłych losach przybysza z gwiazd.

W pierwszym tomie kolekcji „Thorgal Saga” autor, Robin Recht rozwija historię Thograla i Aarici. Nawet u schyłku życia Thorgala nie przestają dręczyć zazdrośni bogowie. Przytłoczony bólem po śmierci ukochanej Aaricii, otrzymuje od swojego odwiecznego wroga, perfidnego demonicznego węża Nidhogga, propozycję skorzystania z mocy pierścienia Uroborosa. Jeśli włoży go na palec, będzie mógł powrócić do czasów dzieciństwa i znów zobaczyć umiłowaną żonę. Jest to pokusa, której nawet najszlachetniejszy bohater nie może się oprzeć… Dla Thorgala zaczyna się pełna pułapek przygoda, której stawką będzie nie tylko jego życie, ale także życie tych, których kocha.

Thorgal” zszedł na ląd mojego życia w połowie lat 80. Byłem marzycielem, samotnikiem, nieustannie pogrążonym w literaturze fantastycznej i grach fabularnych. Pewnego wieczoru odkryłem u jednego z przyjaciół okładkę niezapomnianego albumu: młody wiking o niespokojnym spojrzeniu trzyma w wyciągniętym ręku ciężki miecz i spogląda w rozgwieżdżoną noc, a w tle majaczą dziwne mitologiczne postacie. Trzy krótkie opowieści, w których miesza się historia, science fiction i fantasy. To było genialne! tak o rozpoczęciu przygody z „Thorgalem” w posłowiu do albumu pisze Robin RechtPrawie czterdzieści lat później zaproszono mnie, abym tchnął życie w sagę Thorgala i Aaricii. Mam nadzieję, że oboje nie będą mieli do mnie zbyt wielkich pretensji o to, że skazałem ich na takie udręki, ponieważ przede wszystkim wlałem w ten album całą miłość, jaką ich darzę. Wierzę także w to, że dziecko, którym byłem tamtego wieczoru, będzie dumne z artysty, którym się stałem. – dodaje.

Exit mobile version