|
        |
 |
      |
        |
 GRZESZNE ROZKOSZE - Laurell K. Hamilton OPIS KSIĄŻKI: Niedaleka przyszłość. W Stanach Zjednoczonych zalegalizowano wampiryzm. Nic więc dziwnego, że krwiopijcy zlatują się tam jak muchy do miodu. Prawdziwym przebojem są animatorzy, ludzie zajmujący się ożywianiem zombi. To świat pełen przemocy, brutalności, ale także zwykłych ludzi pochwyconych w kleszcze nowej, niesamowitej rzeczywistości. Anita Blake, postrach wampirów, potrafi się w niej odnaleźć. Czasami potrzebuje do tego drewnianego kołka i młotka, kiedy indziej pistoletu na naboje powlekane srebrem, a czasami pluszowego pingwinka (ale o tym sza!). Gdy Anita, czołowa animatorka w St. Louis, zostanie wplątana w skomplikowaną intrygę związaną z zagadkowymi zabójstwami wampirów, posępną grę prowadzoną przez miejscową mistrzynię, a Jean-Claude'em, właścicielem jedynego w mieście lokalu dla krwiopijców, egzekutorka uczyni wszystko, aby wyjść z tego cało, uratować głowę (i szyję!), choć może to być najtrudniejsze zlecenie w całej jej karierze.
Ile razy sobie powtarzałam, że już ostatni raz sięgam po tasiemca? Mnóstwo. Za każdym razem, gdy na rynek wychodzi kolejna paranormalna nowość staram się wybierać tylko te, które w jakiś sposób mnie przyciągają. Intrygujący opis, rekomendacje i ciekawa okładka to z pewnością atuty, na które zwracam uwagę, ale nic tak nie potrafi ostudzić mojego zapału jak świadomość, że dana historia ciągnie się jak smród po koszuli! No, a jednak. Pomimo, iż na nasz rynek niedawno wyszła już ósma część serii o Anicie Blake "Druga pełnia" autorstwa Laurell K. Hamilton nagle coś mi strzeliło do głowy i wzięłam się za … pierwszy tom. Z piórem Hamilton miałam okazję się już zetknąć w serii o Meredith Gentry i jej styl, tj. cięte dialogi, wartka akcja i ciekawi bohaterowie, przypadł mi do gustu, a dodając do tego wszystkie pochwały, jakich się nasłuchałam stwierdziłam, że seria o Anicie faktycznie może być ciekawa. Niemniej jednak przezornie zaopatrzyłam się tylko w pierwszy tom "Grzeszne rozkosze", aby w razie niepowodzenia nie narażać się na konieczność czytania dalszych odsłon tej historii. Akcja rozpoczyna się praktycznie od pierwszych stron. Główna bohaterka pracuje w firmie Animatorzy spółka. z o.o. zajmującej się przede wszystkim wskrzeszaniem umarłych i wszelkimi zadaniami związanymi z nietypowymi mieszkańcami miasta. Bywa też Egzekutorką, kontraktową zabójczynią na usługach policji. Tutaj wampiryzm został zalegalizowany, a nawet stworzono prawa obowiązujące i chroniące krwiopijców. Mimo wszystko nic nie jest w stanie zagwarantować obustronnego bezpieczeństwa, a kłopoty są nieuniknione. W tej części animatorka najpierw zostaje oficjalnie i grzecznie poproszona o pomoc w rozwikłaniu zabójstw mistrzów wampirów przez jednego z ich rasy, po czym zmuszono ją do podjęcia się tego zadania. Szantażowana, bojąc się o swoich przyjaciół, spełnia ich rozkaz sama narażając się na niebezpieczeństwo.
Dzięki licznym dialogom oraz barwnym postaciom książkę czyta się bardzo szybko i przyjemnie. Dreszczyk emocji plus wątek kryminalny wciągają czytelnika, który z niecierpliwością czeka na rozwiązanie zagadki. Nie znajdziemy tutaj opisów żadnych miłosnych igraszek jak mógłby zasugerować tytuł "Grzeszne rozkosze", nazwa klubu ze striptizem wampirów, a jedynie mroczne i bezlitosne oblicze krwiopijców, którzy jednych fascynują, a innych odstraszają. Ja, jako fanka tych stworzeń nie pogardzę ich dalszymi przygodami. Polecam!
z dn. 23/07/2012
Wydawca: Zysk i S-ka Wydawnictwo Numer wydania: III Data premiery: 2012-04-10 Ilość stron: 476
|
|
|
