TWITTER BLOGGER SKULLATOR PLIKI COOKIES KANAŁ YOU TUBE KOSTNICA FACEBOOK NAWIEDZONA MAPA | |||
PRZEJĘCIE
- Wojciech Chmielarz Dawno już nie czytałam żadnego polskiego kryminału, więc chętnie skorzystałam z okazji, by zapoznać się z najnowszą prozą Wojciecha Chmielarza, zatytułowaną ''Przejęcie''. Jak przebiegło owe spotkanie? Zapraszam do przeczytania moich wrażeń. Kolumbia, środek upalnego lata. Grupa Polaków wybranych do reklamy Coca-Coli spędza wakacje w luksusowym hotelu nad oceanem. Nikt z nich nie przypuszcza, iż niebawem, za sprawą pewnych Kolumbijczyków ich życie zamieni się w piekło. I nie wszyscy cali i zdrowi wrócą do kraju. Potem następuje znamienny zwrot akcji i przenosimy się do Warszawy. Sobota nad ranem. Z mostu Gdańskiego zwisa ciało mężczyzny-rozpruty brzuch, ręce skrępowane na plecach, a w dłoni orzeszek ziemny. Śledztwo przejmuje komisarz Jakub Mortka z Wydziału Walki z Terrorem Kryminalnym i Zabójstw. W miarę upływu czasu sprawy komplikują się coraz bardziej, na jaw wychodzą kolejne tropy, sekrety i tajemnice. ''– To morderstwo to ostrzeżenie. Dla bardzo konkretnego adresata. My jesteśmy posłańcami. Mieliśmy tylko odebrać list i podstemplować odbiór.(…) Ktoś grał z nimi w bardzo niebezpieczną grę''. O co w tym wszystkich chodzi? Do kogo jest skierowana ta makabryczna przestroga? Czy obie sprawy mają jakiś wspólny mianownik? Wojciech Chmielarz (ur. 1984) to doświadczony dziennikarz (''Puls Biznesu'', ''Press'', ''Nowa Fantastyka'', ''Polityka''), obecnie redaktor naczelny serwisu niwserwis.pl (przestępczość zorganizowana, terroryzm, bezpieczeństwa międzynarodowe). Wynikiem zdobytej wiedzy zawodowej jest seria kryminałów o komisarzu Mortce: ''Podpalacz'', ''Farma lalek'' oraz ''Przejęcie''. Autor dwukrotnie został nominowany do Nagrody Wielkiego Kalibru (za ’’Podpalacza’’ w 2013 i ’’Farmę lalek’’ w 2014 roku), a na podstawie jego drugiej książki -''Farmy lalek'' - TVN przygotowuje film. ''Przejęcie'' to moje drugie spotkanie z prozą pisarza. Wcześniej czytałam tylko pierwszy tom, i miałam nadzieję, że pozostałe części cyklu nie są bardzo ściśle ze sobą powiązane. Teraz wiem, że to był błąd, bo choć fabuła każdego z tomów stanowi odrębną historię, to jednak osobiste i zawodowe perypetie głównego bohatera scalają całą serię. No cóż, mądry Polak po szkodzie. Dlatego nie popełniajcie mojego błędu. Wracając do sedna. Jestem pod wrażeniem talentu Wojciecha Chmielarza, jego profesjonalizmu, wrażliwości pisarskiej, dbałości o realizm i dogłębnego ujęcia tematów społeczno-obyczajowych. Nie znajdziemy tu zbędnych scen, pustych dialogów, czy niepotrzebnych postaci. Wszystko jest spójne, dogłębnie przemyślane i doskonale zbalansowane. Na czytelnika czeka kłębowisko nierozwiązanych do końca zagadek i tajemniczych wydarzeń, które prowadzą do jednego celu-odnalezienia sprawcy całego zamieszania. Nasza cierpliwość zostanie wystawiona na ciężką próbę, ale w zamian otrzymamy inteligentnie skonstruowaną, wielopłaszczyznową intrygę, istny majstersztyk. Jak grzyby po deszczu mnożą się kolejne wątki, motywy, nowe postacie i nowe fakty. Momentami czułam, że utknąłem w labiryncie i szukam wyjścia. Nie potrafiłam poprawnie wytypować mordercy, mimo iż podobnie jak komisarz Mortka analizowałam alibi oraz możliwe przyczyny i metody działania podejrzanych. I choć pozornie wszystkie elementy układanki zdają się już do siebie pasować, to jednak autor trzyma w swoich rękach ostatni pasujący fragment i nie ma zamiaru kłaść go nazbyt wcześnie. Przygotujcie się zatem na intelektualną ucztę.
W książce występuje cała plejada barwnych, krwistych bohaterów, z których każdy wnosi od siebie coś nowego, świeżego i niepowtarzalnego. Pierwsze skrzypce gra oczywiście komisarz Jakub Mortka, rozwodnik, z dwójką dzieci. Na szczęście odbiega od schematu staczającego się na dno gliniarza. Nie posiada żadnych poważnych nałogów, na dodatek utrzymuje poprawne stosunki z eks małżonką. Mimo to, jak każdy człowiek ma jakieś wady, niedoskonałości. Zmaga się nie tylko z problemami w życiu osobistym, rodzinnym i zawodowym, ale również ma kłopoty ze zdrowiem, dzięki czemu jest bardziej autentyczny. Postacie drugoplanowe także mają swoje momenty, a na szczególną uwagę zasługuje Anna Suchocka (Sucha), nowa służbowa partnerka Kuby. Jest bystra, wykształcona, przenikliwa, doskonale wyszkolona, nie daje sobie w kaszę dmuchać. Wspomnę jeszcze o podkomisarzu Dariuszu Kochan, z którym Mortka kiedyś rozwiązał niejedną sprawę. Opierając się na poczynaniach tego mężczyzny, autor pokazuje, że policjant też miewa swoje słabości i bywa, że postępuje niezgodnie z prawem, niemoralnie, po prostu źle. W ogólnym rozrachunku, wszystkie postacie wypadają wiarygodne, aczkolwiek ich rys psychologiczny mógłby być głębszy. Gorąco zachęcam do przeczytania tej książki. To sprawnie napisany kryminał, który nie ustępuje w niczym dobrej zagranicznej konkurencji. Dynamiczna akcja od pierwszych stron nieustannie trzyma w napięciu, zaś wciąż zmieniające się tropy i wątki prowadzą do zaskakującego zakończenia. Jednym słowem: rewelacja! Gratuluję Panie Wojciechu i czekam na więcej.
|
|
||
|