Zagadka Kuby Rozpruwacza (audiobook) – Andrzej Pilipiuk (czyta: Grzegorz Pawlak)
|Czwartym tom przygód Jakuba Wędrowycza to kolejny zbiór opowiadań o egzorcyście amatorze. Tym razem na miłośników jego przypadków czekają aż 23 teksty pełne koszarowego humoru, alkoholowych oparów i porcji fantastyki, bezbłędnie zinterpretowane przez Grzegorza Pawlaka. Oj będzie się działo!
I się dzieje. Jakub Wędrowycz pije i wojuje ile tylko jest w stanie. A w stanie jest dużo, bo chociaż wiek ma już zaawansowany, sił bynajmniej mu nie brakuje. Co czeka na niego tym razem? Alkohol, wrogowie, alkohol, zagadki, alkohol, potwory… wspominałem o alkoholu? A więc jeszcze trochę alkoholu. A gdzieś w międzyczasie Wędrowycz trafi do XIX-wiecznego Londynu by raz na zawsze obalić mity o postaci Kuby Rozpruwacza, zmierzy się Terminatorem, wybierze do opery, spotka krasnoludki, stawi czoła myślącemu bimbrowi, a nawet czekają na niego Świąteczne przygody…
„Zagadka…” to zdecydowanie jeden z najlepszych tomów Wędrowycza. Pilipiuk, co zawsze podkreślam, nie jest zbyt dobrym pisarzem – przynajmniej jeśli chodzi o powieści, których akcji nie kontroluje niemal wcale, jednak w opowiadaniach radzi sobie znakomicie. Nie ma znaczenia, czy tworzy poważną fantastykę, czy też humorystyczne historyjki, w krótkich formach sprawdza się świetnie. I to widać również w niniejszym zbiorze. Niektóre z opowiadań to perełki potrafiące skutecznie poprawić humor (finał „Łowów na młotkowca” to jeden z najbardziej rozbrajających momentów z Jakubem), a po to właśnie czyta się tego typu utwory. Same w sobie jednak nie wybijają się ponad przeciętność, na szczęście jest coś, co sprawia, że ich potencjał zostaje zwielokrotniony. A właściwie nie coś, a ktoś.
Tym kimś jest oczywiście Grzegorz Pawlak, lektor, który mistrzowsko wcielił się nie tylko w tytułowego bohatera, ale w każdą z pojawiających się w opowiadaniach postaci. To jak moduluje głos, to jak każdemu bohaterowi nadaje indywidualnych cech i jaki genialny tworzy klimat sprawia, że seria o Jakubie Wędrówyczu to jeden z nielicznych przykładów audiobooków lepszych niż papierowy pierwowzór. I dowód na to, że nie potrzeba całego zastępu aktorów by zrobić wspaniałe słuchowisko.
Jeśli zatem jesteście miłośnikami Jakuba, sięgnijcie koniecznie. Po taką adaptację zdecydowanie jest warto. Poprawa humoru gwarantowana.
Michał Lipka