Ambulans DVD - KOSTNICA - POZORNIE MARTWA STREFA || Kostnica.Com.PL

Ambulans DVD

NA SYGNALE, Z GAZEM DO DECHY

Kino Michaela Baya to taki filmowy odpowiednik fastfooda – jest całkiem smacznie, ale wartości w tym żadnych. Czasem jednak trzeba nam czegoś niezdrowego, czegoś, po co sięga się tylko dla smaku, ot albo, jak w tym przypadku, żeby wyłączyć myślenie i dać się porwać akcji. I „Ambulans” to właśnie oferuje.

Jest ich dwóch. Will to żołnierz weteran, który teraz w życiu toczy inną, ważniejszą walkę: próbuje zdobyć pieniądze na operację małżonki. Danny to jego przybrany brat, z zawodu bandyta. Do niego Will zwraca się z prośbą o pomoc i tak obaj angażują się w… napad na bank. Ale, jak to w życiu bywa, wszystko idzie nie tak, sytuacja się komplikuje, a bracia muszą uciekać. Ich środkiem transportu staje się zaś uprowadzona karetka, w której znajdują się sanitariuszka i ranny policjant. Od teraz Will i Danny będą musieli nie tylko uciec obławie, ale i nie dopuścić, by gliniarz zmarł. A czas ucieka…

Bay to jeden z tych reżyserów, którzy nie mają żadnych ambicji. Chcą tylko, by ich kino było lekkie, niewymagające i broniło się nie tyle sensowną akcją, zaangażowaniem, przesłaniem czy frapującym rysem psychologicznym postaci, ile wysokobudżetowym widowiskiem. Tu zatem chodzi tylko o jedno: by było szybko, dynamicznie i widowiskowo i tak jest za każdym razem. Nieważne czy Bay serwował nam kino science fiction („Armageddon”, „Transformers”), buddy movies („Bad Boys”) czy nawet wojenne („Pearl Harbor”), zawsze wierny był tej zasadzie. I wierny jej pozostał. Jednych to kupi, innych odrzuci, jedno trzeba mu oddać, w swoim gatunku robi rzeczy, które potrafią zrobić wrażenie od strony wizualnej nawet, jeśli na ich stronę fabularną czy patos lepiej jest spuścić zasłonę milczenia.

(from left) Will Sharp (Yahya Abdul-Mateen II) and Danny Sharp (Jake Gyllenhaal) in Ambulance, directed by Michael Bay.

I w „Ambulansie” wszystko to jest. Szybka akcja, strzelaniny, pościgi, walka z czasem, walka o życie… Na plus należy zaliczyć tu fakt, że film nie jest kopią „Bad Boys”, a mógł nią być, a próbą cofnięcia się do lat 90. XX wieku i zaserwowaniu nam kina akcji – kina sensacyjnego, jak zwał, tak zwał – z powagą, w jaką wówczas celowano po wszystkich tych iskrzących się humorem hitach z wcześniejszej dekady, ale jednocześnie z lekkością, nonszalancją. Dorzuca tu thrillerowych elementów, sporo dramatyzmu – taniego, zgranego, ale potrafiącego zadziałać na niejednego odbiorcę – a i tak najważniejsza jest akcja. Widowisko. I na to idzie większość budżetu, dzięki czemu my cieszymy się wybuchami, eksplozjami, świszczącymi wokół kulami, pędzącymi wbrew nie tylko BHP, ale i zasadom fizyki pojazdami i demolką.

Eiza González as Camille “Cam” Thompson in Ambulance, directed by Michael Bay.

Próżno tu szukać czegoś ponad tylko wizualne fajerwerki i szybką akcję, ale i niczego więcej w tym być nie miało. To miał być taki kinowy hamburger, po którym nie zostaje żal wydanych pieniędzy, bo może nas nie odżywił, ale smaku trochę nam dodał i tym dokładnie się stał. W sam raz na niezobowiązujący seans, gdzieś wakacyjnym wieczorem, po męczącym dniu, dla odreagowania, odstresowania się w towarzystwie wybuchowym efektów specjalnych i całkiem przyjemnej obsady. No i na DVD czeka Was nieco dodatków, drobiazg, ale miły.

Michał Lipka

Jake Gyllenhaal as Danny Sharp in Ambulance, directed by Michael Bay.
Ambulance, directed by Michael Bay
Share

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *