Zostań przy mnie – Harlan Coben
|TAJEMNICA SPRZED LAT
„Zostań przy mnie” to kolejna powieść Cobena, która w ostatnim czasie doczekała się wznowienia w związku z jej ekranizacją. I to kolejna dobra powieść autora. Jak wszystkie jego inne, skrojona według tych samych sprawdzonych wzorców, ale dzięki temu spełniająca oczekiwania czytelników i miłośników prozy pisarza.
Nie zawsze idealne życie jest takim idealnym, jak się wydaje. Megan ma wszystko, piękny dom, rodzinę, zaplecze finansowe… A jednak czegoś jej brak. Brak jej przeszłości, gdy pracowała w roli striptizerki.
Ray nie ma tak dobrze, jak ona. Kiedyś mu się wiodło, świetnie sobie radził jako reporter, teraz pstryka tanie fotki i próbuje przetrwać. A bez znieczulania się alkoholem przetrwanie nie jest wcale takie łatwe…
Broome wręcz obsesyjnie stara się doprowadzić do końca sprawę sprzed niemal dwóch dekad. Bliski emerytury robi wszystko, by zakończyć śledztwo, bezskutecznie.
Wszystkich ich coś łączy. Tajemnica sprzed lat, która lepiej, by nigdy nie wyszła na światło dzienne. Ale przeszłości nie śpi i wkrótce daje o sobie znać kolejną zbrodnią, która może doprowadzić do jeszcze większych tragedii…
Pisałem to nieraz, napiszę jednak znowu. Niemal zawsze, gdy mam okazję przeczytać, czy zrecenzować kolejną powieść Cobena, spoglądam na okładkę, czytam opis i… zastanawiam się czy czytałem już to dzieło, czy nie. Dlaczego? Bo każda z powieści autora jest tak bardzo skrojona według jednego schematu, że można się pomylić. A tytuły („Bez pożegnania”, „Bez śladu”, „Jedyna szansa”, „Tylko jedno spojrzenie”, „Jeden fałszywy ruch”, „Zostań przy mnie”, „Tęsknię za tobą”, „Zachowaj spokój” itd. itp.) potrafią brzmieć tak podobnie, że tym bardziej można czuć się zagubionym. Wiem, że dla jednych będzie to minus, ja jednak wolę podejście, że autor po prostu robi to, co najbardziej lubi i najlepiej mu wychodzi. A fani dokładnie tego chcą.
I tak oto z książki na książkę powraca tren sam schemat zaludniony niemal tymi samymi bohaterami. Schemat traktujący o zniknięciach i zbrodniach / tajemnicach sprzed lat, które dopiero po długim czasie zaczynają wychodzić na światło dzienne. Idealnie pasuje to i do tej powieści, i każdej innej, jaką w swej karierze napisał Coben. Sprawdźcie sami, poczytajcie tylko trochę o ich treści. Ale ja lubię ten schemat. Współczesne thrillery i kryminały to zresztą dzieła wtórne i schematyczne, pozbawione oryginalności. U Cobena jednak zawsze mogę liczyć na naprawdę dobrą, jak na literaturę rozrywkową jakość, a ta w gatunku zdarza się coraz rzadziej. A „Zostań przy mnie” to powieść dobra, lekka, dynamiczna i przyjemna w odbiorze, z nieźle skrojoną zagadką, sympatycznymi postaciami i momentami niezłym napięciem.
Reasumując, jeśli lubicie tego typu dzieła, warto. Znajdziecie tu wszystko, co w takich opowieściach znaleźć się powinno, dobrze podane, dobrze wykonane i warte poznania. Może wiele jest takich książek, szczególnie u Cobena, a jednak wciąż nie zawiedzie żadnego fana.
Michał Lipka