Księgi krwi I-III – Clive Barker
KSIĘGI PISANE KRWIĄ I MASOCHIZMEM
Clive Barker to jedna z legend horroru. Najbardziej znany pozostaje z serii „Hellriser” (w latach 80. XX wieku stworzył co prawda tylko jeden tom, ale miał swój udział w filmowej serii zainspirowanej całością, a w ostatnich latach powrócił do tego uniwersum), ale dał życie niejednej kultowej historii. Głównie w formie opowiadań, które wydał w formie sześciu zbiorów znanych jako „Księgi krwi”. A teraz po polsku ukaz się tom zbierający pierwsze trzy z nich. I chociaż nie ma tu większości najsłynniejszych i najważniejszych krótkich form autora, to absolutnie rewelacyjna, mocna lektura, którą poznać powinien każdy miłośnik horrorów i thrillerów
Wszystkie nasze ciała to księgi krwi: Gdy nas otworzyć, widać czerwień.
Witajcie w świecie masochistycznej grozy. Wsiądźcie do pociągu, z którego nie wysiądziecie żywi. Poznajcie studentów, którzy popadli w fascynację lękiem. I weźcie udział w paradzie potworów. A to zaledwie początek koszmaru, jaki na Was czeka…
Bodajże najważniejsze opowiadanie, jakie napisał Clive Barker, to opublikowany w piątym tomie „Ksiąg krwi” zakazany, którego na pewno kojarzycie z jego adaptacji, czyli filmowej serii „Candyman”. W tym tomie jednak nie zabraknie opowieści, które znacie z kinowych czy telewizyjnych ekranów. Jednym z najbardziej rozpoznawalnych tekstów, które znajdziecie na stronach książki, pozostaje z pewnością „Nocny pociąg z mięsem”, ale mamy tu także tekst „Papla i Jack” sfilmowane jako jeden z odcinków „Opowieści z ciemnej strony”, „Lęk” (w 2009 roku powstał film o takim samym tytule) czy „Króla trupiogłowego”, który na filmową taśmę trafił w 1986 roku. Swoją drogą powstał też film o tytle „Księga krwi”, na podstawie pierwszego opowiadania z tego zbioru i tekstu z kolejnych, ale to już materiał na inne rozważania.
Wracając do książki, trzeba przyznać, że jest to literatura specyficzna. Jeśli miałbym ją podsumować tytułem jednego opowiadania, byłby to tekst „Spowiedź całunu (króla pornografii)”. Clive Barker to mistrz sadomasochistycznego horroru, pełnego obrzydliwości i drastyczności. Krew leje się strumieniami, groza atakuje nas ze wszystkich stron, a jednocześnie całość wypełniona jest zarówno skupieniem autora na temacie seksu, jak i jego fascynacją religią. Barker z niezwykłym pietyzmem wyszukuje wszelkiej maści odpychające czy odrzucające elementy i w krótkich tekstach przemienia je w znakomite historie grozy.
Nieważne czy pisze o próbach Szatana by przejąć władze na Ziemi, czy zabiera nas do Jugosławii albo opowiada o męskiej prostytutce, każda historia ma klimat i jest dobrze napisana. Śmiało można rzec, że teraz takich opowiadań już się nie pisze. Niewielu autorów w kilka stron potrafi zbudować obecnie tak kompletne i przemyślane teksty. Nie wszystkie są utrzymane na takim samym poziomie, ale jako całość „Księgi krwi” to iście rewelacyjna lektura dla miłośników ekstremalnych horrorów. Lektura, która niejednego zaboli. I o to właśnie chodzi.
Michał Lipka
Powiązane
-
Twój własny Guillermo del Toro
Brak komentarzy | cze 1, 2018
-
KTOŚ TU KŁAMIE – Jenny Blackhurst
Brak komentarzy | kwi 27, 2020
-
Hellblazer, tom 2
Brak komentarzy | cze 9, 2020
-
Susza. Tom 2. Smak suszy – Tomasz Sekielski
Brak komentarzy | lis 18, 2017