Śmierć w transsyberyjskim ekspresie – C.J. Farrington - KOSTNICA - POZORNIE MARTWA STREFA || Kostnica.Com.PL

Śmierć w transsyberyjskim ekspresie – C.J. Farrington

KLASYKA ODŚWIEŻONA

„Morderstwo w Transsyberyjskim Ekspresie” to powieść, której trudno zarzucić świeżość tematyczną. Ale który współczesny thriller / kryminał nią grzeszy? Właśnie. Pozostaje nam zatem liczyć przede wszystkim wykonanie, a jak jest w przypadku tej powieści? Nieźle, nie wybitnie, ale przyjemnie. Zamiast stylem, broni się całkiem udanym klimatem i to największy jej plus.

Olga Puszkina pracuje na kolei. W towarzystwie jeża, jako dróżniczka, przesiaduje w swojej budce i marzy. Marzy o lepszym życiu, o studiach, o pisaniu, o wyrwaniu z wioski, w której panuje wieczna nuda.

I nagle wszystko się zmienia. Plotki o Babie Jadze, listy i przestępstwa zaczynają wstrząsać okolicą. Ale to jedynie wstęp. Gdy z ekspresu wypada ciało zamordowanego turysty, zaczyna się szaleństwo. Tym bardziej, że liczba trupów zaczyna rosnąć, a Olga decyduje się pomóc w śledztwie. Czy ma szanse powodzenia?

Na początku pisałem, że we współczesnych thrillerach oraz kryminałach próżno jest szukać świeżości i oryginalności. Może to niezupełnie prawda, bo są takie dzieła mistrzów pióra, które wymykają się schematom i dają coś nowego (weźmy choćby „The Invention of Sound”), potwierdzają one jednak regułę. Są jednak takie tematy, które tak bardzo kojarzą się z danym dziełem, że tykać ich się raczej nie powinno. I do nich należy „Morderstwo w Orient Expressie” Agathy Christie, które każdy kojarzy chociaż ze słyszenia. Tego podjął się C.J. Farrington i…

… z tym podobieństwem bym nie przesadzał. Na szczęście. Tytuł może mylić – i pewnie służy głównie za wabik, chociaż nie mówię, że mija się z treścią – ale za to nie dostajemy aż takiej powtórki z rozrywki, jakiej można by się obawiać. Jednocześnie też brak tu trochę hermetyzmu narzuconych z góry ram, jakie miało dzieło Christie, ale posiada swoje własne. Niemniej klasyczne, mniej za to ograniczone, ale nadal przyjemne. Mowa oczywiście o syberyjskim miasteczku i przyjemnie-nieprzyjemnej jego scenerii. Czyli największym plusie powieści.

Jaka jest reszta? Jak na kryminał przystało, mamy tu zbrodnię i zagadkę. Typowe, nieźle poprowadzone. Postacie też są typowe, skrojone prosto, zwyczajnie, bez pogłębionej psychologii czy mocniejszego rysu charakterologicznego. Akcja? Jest przyzwoita, poprowadzona według schematów, a pisarstwo niezłe – proste, niewymagające, po prostu styl typowy dla literatury rozrywkowej, bez ambicji do czegoś ponad. Do tego znajdziecie tu nawet nieco humoru, co warto zauważyć, a całość czyta się całkiem szybko i bez znużenia.

Reasumując, rzecz dla fanów gatunku. Tych, którzy lubią Christie, i tych którzy za nią nie przepadają też. Farrington nie odkrywa tu nic nowego, ale jednocześnie nieźle wpasowuje się w klimaty i schematy, jakie znam. Kto je lubi, znajdzie tu coś, co przypadnie mu do gustu, chociaż literacko rzecz mogłaby stać na wyższym poziomie.

Michał Lipka

Agatha Christie w okowach zaśnieżonej tajgi.

Olga Puszkina – technik transportu kolejowego trzeciej klasy i przyszła autorka bestsellerów – pracuje jako dróżniczka w budce przy torach, a towarzystwa dotrzymuje jej jedynie jeż Dmitrij. Patrząc na przejeżdżający ekspres transsyberyjski, Olga marzy o studiowaniu literatury na uniwersytecie w Tomsku, zwanym Oksfordem zachodniej Syberii, i o ucieczce z sennej, zasypanej śniegiem wioski Rozłaznyj.
Senny spokój miejscowości zakłócają nagle jadowite listy, liczne przestępstwa i plotki o Babie Jadze, zabójczej wiedźmie ukrywającej się w mroźnej głębi rosyjskiej tajgi. A gdy pewnego dnia na zmierzającą do budki Olgę spada wyrzucone z ekspresu ciało amerykańskiego turysty z poderżniętym gardłem i ustami pełnymi rubli, kobieta wie, że pora zacząć działać. Niedługo potem Rozłaznym wstrząsa kolejne morderstwo, a prowadzący śledztwo sierżant Maruszkin trafia do aresztu. Olga postanawia pomóc policjantowi w walce z jego przerażającym szefem, podpułkownikiem Babikowem. Ale czy przy braku tropów nie porywa się przypadkiem z motyką na słońce?
„Śmierć w transsyberyjskim ekspresie” to kryminał, który jednocześnie wciąga, wzbudza napięcie i wywołuje na twarzy mnóstwo uśmiechów.

C.J. Farrington wychował się w Szkocji, a wykształcenie zdobył między innymi w Edynburgu, Cambridge i na Harvardzie. Interesuje się polityką i podróżowaniem – do napisania jego debiutanckiej powieści, „Śmierci w transsyberyjskim ekspresie”, zainspirowała go właśnie podróż słynną koleją. Swój czas dzieli między różnymi ośrodkami naukowymi a opieką nad córką Acacią.

Kategoria: Kryminał/Sensacja/Thriller
ISBN: 978-83-8234-391-5
Tytuł oryginału: Death on the Trans-Siberian Express
Data wydania: 10.03.2022
Format: 135mm x 210mm
Liczba stron: 344
Oprawa: miękka
Tłumaczenie: Teresa Komłosz

Share

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *