Lśnienie w ciemności – Clive Barker, P. D. Cacek, Ramsey Campbell, Richard Chizmar, Brian Keene, Jack Ketchum, Stephen King, Stewart O’Nan, Edgar Allan Poe, Kevin Quigley, Bev Vincent - KOSTNICA - POZORNIE MARTWA STREFA || Kostnica.Com.PL

Lśnienie w ciemności – Clive Barker, P. D. Cacek, Ramsey Campbell, Richard Chizmar, Brian Keene, Jack Ketchum, Stephen King, Stewart O’Nan, Edgar Allan Poe, Kevin Quigley, Bev Vincent

W HOŁDZIE LILJA’S LIBRARY

Zaczęło się od strony – strony poświęconej Stephenowi Kingowi – skończyło na zbiorze opowiadań. Zbiorze z okazji jubileuszu strony. Nie mogło więc zabraknąć jakiegoś z tekstów Kinga – i padło na taki, który zbierany w żadnych antologiach jak dotąd jeszcze nie był. A obok niego znalazło się sporo świetnych prac znakomitych autorów. I w konsekwencji mamy antologię, która do gustu przypadnie każdemu miłośnikowi mrocznych i mocnych wrażeń.

Różni twórcy. Różne opowieści. Jeden wspólny cel – straszyć. Pokazać nam grozę kryjącą się wszędzie. Wszystko w hołdzie Lilja’s Library.

Lilja’s Library to strona, która istnieje już od 1996 roku. Powstała z miłości do prozy Stephena Kinga, od początku poświęcona była jemu. I przez lata nie tylko zmieniała się, jak zmienia się wiele stron, ale i doczekała się też… papierowej wersji. Można? Można. Więc kiedy nadszedł czas świętowania jubileuszu dwudziestolecia jej istnienia, pojawił się pomysł stworzenia czegoś nowego, ot np. antologii i… O detalach przeczytacie we wstępie do zbiorku, ale wszystko skończyło się tym właśnie tomikiem. Można by sądzić, że będzie to rzecz stricte związana z Kingiem – jakieś niepublikowane teksty, może historie członków rodziny (w końcu dwaj synowie i żona autora to pisarze), może jakieś wywiady, teksty. Jest natomiast zbiór opowiadań grozy. I mi to pasuje.

Bo horrory lubię. Uwielbiam. I uwielbiam wielu autorów, którzy przyłożyli tu rękę do tego wszystkiego, a że często są to jedyne okazje do przeczytania ich tekstów – połowa powstała z myślą o antologii, reszta to przede wszystkim rzeczy, które ukazały się raz gdzieś tam dekady temu w piśmie i nie wróciły drukiem od tamtej pory. Więc fani poszczególnych pisarzy znajdą tu coś dla siebie. A fani grozy, tak po prostu, będą zadowoleni z tych horrorowych kąsków. Bo tym właśnie są te teksty, takimi podanymi na szybko, krótkimi, ale jednak wcale nierozczarowującymi porcjami literackiego mroku i fantastyki. Nie jest to ciężka literatura, nie starszy – nie mnie przynajmniej – ale jest rozrywką na poziomie, tym bardziej, że mamy tu sporo klasyki, a ta zawsze jest w cenie.

No i najważniejszym tekstem z antologii jest oczywiście „Niebieski kompresor” Kinga, wydany w 1971 w magazynie „Onan” – literackim piśmie Uniwersytetu Maine w Orono (osobliwa nazwa, ale cóż). Dekadę później nowa wersja tekstu zagościła w „Heavy Metalu” i dopiero teraz trafiła do szerszego grona odbiorców. I nad Wisłę także trafia dopiero teraz. A co do tekstów z Kingiem tak czy inaczej związanych, to mamy tu prace Jacka Ketchuma (King napisał kiedyś przedmowę do jego „Dziewczyny z sąsiedztwa”), Stewarta O’Nana (który razem z Kingiem stworzył opowiadanie „Twarz w tłumie” i książkę / zbiór korespondencji sportowej „Faithful: Two Diehard Boston Red Sox Fans Chronicle the Historic 2004 Season”), Beva Vincenta (autora antologii „17 podniebnych koszmarów”, gdzie Król się udzielał) czy Richarda Chizmara (współautora kingowej trylogii o Gwendy).

Jest więc różnorodnie, jest bardziej przyziemnie, jest od ziemi oderwanie, jest bliżej thrillera i bliżej horroru także. Dobrze jest po prostu. Warto sięgnąć. I tyle.

Michał Lipka

Share

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *